bulson

Mniejsza z tym czy bywa czy nie sprzeczał się nie będę w każdym razie super sprzęt.

Gościu nie z naszych stron o Chudowie raczej nie słyszał

Powiadasz perełeczka?? Z tego co mówił właściciel 3 szt. w Polsce.

Dzięki bardzo za informacje. A jak tam się przedstawia sprawa parkingów na dla naszych sprzętów są specjalne miejsca czy można podjechać bezpośrednio pod trasę ??

Witam wszystkich. Ja z kolegami wybieram się w Niedziele. Jedziemy tam pierwszy raz, drogę mniej więcej na Ostrave znamy tylko później jak trzeba się kierować żeby trafić na tą imprezę?? To jest jakiś ogrodzony teren gdzie płaci się za wejście ??

Jadąc do pracy stanąłem w tamtym miejscu zapalić był pierwszy teraz wracałem to ich przybyło. Mimo tego że minęło parę godzin od tragedii widok dalej jest przerażający pełno plastiku części z kasków i czarna folia leżąca w rowie.

Wracając z Częstochowy po 19 słyszałem na CB o tym wypadku i że droga zamknięta nie mówili nic że to z udziałem motocyklistów. I że to tak tragiczny wypadek Co z resztą chłopaków?? Mieszkam nie daleko i znam dobrze tą trase jest tam prosty odcinek drogi z 2,5km i na końcu łuk w prawo.Niech nasz kolega spoczywa w spokoju [*]Właśnie oglądałem Aktualności pokazywali zdjęcia z wypadku miał on miejsce za skrzyżowaniem do miejscowości Kuźnica Piaskowa na wysokości Restauracji Staropolskiej w kierunku Katowic. Zmarły motocyklista najechał na tył Matiza pozostali motocykliści wpadli na ten wypadekPowiedzieli jeszcze że 27 letni motocyklista z Myszkowa walczy o życie w szpitalu.

Nie robiłem bo poprzedni właściciel twierdził że robił kompletny przegląd przedstawił mi fakturę że dwa tyg. wcześniej był na serwisie.Do tej pory nie miałem żadnego problemu z odpalaniem.W tym tyg. chce się umówić gdzieś do serwisu na pełną regulacje i wymianę świec i sądzę że wszystko będzie ok. a jak nie to wtedy będę myślał o dalszej naprawie bo sprzedawać tego moto nie mam zamiaru.

Mama moto od półtora oku wcześniej nie było żadnych problemów dopiero patę tyg. Temu to się pojawiło. A silnik pracuje równo bez żadnych stuków i skakania obrotów.Od kąt mi się pojawił ten problem to nie jeździłem dużo na moto może łącznie zrobiłem z 400kmNa ssaniu też nie odpala.Jak ktoś kojarzy zegar temperatury w tej kawie to problem z odpalaniem pojawia się dopiero jak wskazówka jest na środku czyli jak temperatura jest wysoka i załącza się wentylator np. przy jeździe w korku lub paradzie.A jak temperatura jest normalna taka jak w czasie normalnej jazy problemu z odpalaniem nie ma.No ale nic dzięki koledzy za podpowiedzi spróbuje wykonać regulacje gaźników i zaworów. I wtedy się zobaczy w jakim stanie są świece. Tak swoją drogą nie orientujecie się z jakim wiąże się to kosztami??

Witam Ostatnio pojawił mi się następujący problem w mojej Kawie. Zx-6R 1995r.Przy zagrzanym silniku nie chce on odpalić. Rozrusznik kręci ale nie odpala Jeżeli temperatura jest niska to wszystko jest ok. Problem pojawia się dopiero np. przy jeździe w paradzie gdzie temperatura jest wysoka i załącza się wentylator po zatrzymaniu moto nie pali musi postać z 15min aż wskazówka z temperaturą opadnie. No chyba że mnie ktoś pchnie to wtedy odpala.

Nie ma sprawy jak tylko będę już po pracy to przyjade

wracamy do punktu wyjścia

Sorry bardzo pokaż mi gdzie napisałem że cytowany „Przedstawiciel Handlowy” spycha motocyklistów ?? !! co ?? !!Też się z tym z zgadzam że są „niektorzy tirowcy to max skurw..... bo zajezdzaja droge....”Ale tak bywa gdy stoisz na zwężce gdzie idzie prawy pasek a z lewego wbija ci się „niektórzy” Handlowcy jak by nie mógł jechać jak wszyscy po mało bo myślą że coś przyśpieszą tym.Właśnie dlatego napisałem że chodzi mi o coś innego

Miałem na myśl coś innego, miało to być raczej podtekstem do śmiechu. Będąc kierowcą jeżdżącym po Polsce taki mi się wniosek mi się nasunął bo znam to z życia. No ale cóż widocznie uraziłem twoją męskość. To Przepraszam cię bardzo.

Też miałem kiedyś podobny przypadek jadąc drogą wzdłuż Jeziora Żywieckiego wyskoczył mi na łuku 929 wtedy tez mało brakło i pisali by o mnie.Wracając do kierowców puszek udzielających pomocy nie sadzajcie wszystkich po jednej stronie że oni są najgorsi i nie pomagają znam klika przodków gdzie zachowali sie podobnie. Znam przypadek gdy jeden z moich znajomych jak miał ślizga koło Jaworzna przez standardowe zajechanie drogi z prawego pasa na lewy to kierowca puszki który był świadkiem gonił tego gościa który mu zajechał bo tamten uciekał.A tym co pewnie się spieszyło i chcieli jechać to albo byli z Warszawki albo Przedstawiciele Handlowi im się zawsze śpieszy.Szybkiego powrotu do zdrowia chłopaki