Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Kurakijczyk

Użytkownicy
  • Postów

    161
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Kurakijczyk

  1. kolega niepiśmienny??Naprawdę proszę , czytajmy z zrozumieniem I WYCIĄGAJMY WNIOSKI !!!-kręci cię taka dzampa ??? Chciałbyś (chciałabyś) być w centrum tej akcji ??No czekamy z utęsknieniem na nowe tak zajebiste niusy !znałeś ( znałaś) ? Bo pisany jest ten post ponoć na prośbę kogoś kogo znasz.diodowym podświetleniem na niebiesko ? czy na czerwono?Sorry za sarkazm , ale mnie szczypi już te święte pokłanianie . Nauka jazdy dopiero na własnych błędach zbiera niestety żniwo , to jest niestety smutny fakt .
  2. i wychodzi na to ze na forum są:1. normalni ludzie, ktorzy rozmawiaja ze soba, sa tolerancyjni i mają jakies tam doswiadczenie i pojecie o motocyklach2. mlodzi gniewni smarkacze, ktorzy tylko jak kundle potrafia nalatywac grupami i pisac mnustwo mondrych wywoduf, a gdy tylko ktos napisze cos trudniejszego to nie potrafia podniesc rekawicy...niestety do tych pierwszych im brakuje i ogarniecia rozumku i doswiadczenie motocyklowego, czego szczerze im zycze.
    3. Ludzie, ktorzy maja w dupie takie watki i tylko to czytaja z politowaniem
  3. Na prośbe mojego kolegi zamieszczam tutaj bardzo smutna informacje....W dniu 01.05.2009r. po południu przy ul. Hutnika, 23 latek kierujący motocyklem honda na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad jednośladem, a następnie uderzył w lampę uliczną. Nieprzyomnego chłopaka odwieziono do szpitala specjalistycznego w Sosnowcu. Po 24 dniach w stanie krytycznym zmarł... " Odszedl najlepszy przyjaciel wielu z nas, zwariowany jak malo kto i mysle ze chcialby aby na jego pogrzebie bylo jak najwiecej motocykli niech uslyszy ostatni raz ryk silnikow, pogrzeb ma byc prawdopodobnie w srode." Wkrótce bedzie znane mi wiecej szczegółów i napisze.Choć osobiście go nieznałam brak mi słow by wyrazić jak mi przykro z powodu jego śmierci. Nie tylko dlatego ze mial 23 lata i cale zycie przed sobą, był jednym z nas !Mam nadzieje ze go niezawiedziemy i licznie go pożegnamy, tak by ryk motocykli towarzyszyl mu w drodze na niebieskie autostrady.Panie Boże świeć nad jego duszą [*]
    Odszedł nasz przyjaciel i zarazem wspanialy człowiek. Krzysiek był zawsze uśmiechnietym, zwariowaym i chetnym do pomocy człowiekiem.Nie pisałem wiadomości na forum ze wzgledu na to, iz caly czas jest nam cieżko o tym mówic. Odszedł wspaniały człowiek, którego znałem od podstawówki, to on zarazil mnie motorynkami, on nauczył mnie mechaniki, był najlepszym fachowcem. Tego feralnego dnia niestety cos nie wyszło, uderzył głową w slup, a co gorsza rozpeczony motocykl uderzył mu w klatke piersiowa. W ciezkim stanie z powaznym obrzekiem mozgu i zlamanym kregoslupem został przewieziony do szpitala górniczego. Oddychał za niego respirator. Wszyscy mielismy nadzieje, że z tego wyjdzie. Jego stan sie poprawiał ! po 20 dniach spiaczki wreszcie go wybudzili. KRZYSIEK MIAŁES ZYĆ SŁYSZYSZ?!?! JESZCZE TYLE BYLO DO ZROBIENIA !! CALE ZYCIE BYŁO PRZED NAMI !!! Zmarł prawdopodobnie na zator w tetnicy plucnej. Był reanimowany 3 razy. Niestety bez skutku. Opuścił nas wczoraj o godzinie 21:55Cała brac motocyklowa BARDZO proszę o godne pozegnanie Krzyska.Pogrzeb odbedzie sie w srode lub w czwartek. (Jesli tylko bedzie znana dokladna data i godzina niezwlocznie napisze). W kościele w Dąbrowie Górniczej (przy realu).Prosze sie też wstrzymać od glupich komentarzy, dodatkowego bólu rodzinie przysparza fakt, iz uderzył w słup przed domem.Przepraszam za składnie mojej wypowiedzi, ale w zyciu nie byłem tak zrozpaczony, nie moge sie powstrzymac od placzu piszac ten tekst.KRZYSIU SMIGAJ SPOKOJNIE PO NIEBIESKICH AUTOSTRADACH, KIEDYS NAPEWNO SIE SPOTKAMY !!post-2675-1243266889.jpgpost-2675-1243266905.jpgpost-2675-1243266945.jpg
  4. Kolego masz kolejny przykład na to, ze okazja czyni zlodzieja. To moto mogl ukrasc kazdy. Nie wydaje mi sie natomiast zeby byl to jakis szanujacy sie zlodziej. Raczej grupka osiedlowych łebków. No nic mieszkam blisko mydlic wiec sie rozejrze

  5. Od wypadku kumpla po miescie jezdze bardzo powoli, przpuszczam ludzi na pasach, jak duzo puszek czeka na wyjazd z podporzadkowanej to również pare sztuk wypuszcze. Ludzie to doceniają. Prawda jest też taka ze gdy jedziesz wolno ludzie patrza na Ciebie z chociaz czastka poszanowania. Motocykl ma cos takiego w sobie, ze zwraca uwage. A gdy walisz 150 przez centrum to postrzegaja Cie jako kolejnego idiote. Moim zdaniem to jak my im tak oni nam kropka.,

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.