Anielica

dajcie spokoj wszystkim spekulacjom i co by bylo gdyby...zycia mu to nie zwroci, niech spoczywa w spokoju..... lepiej sie za niego pomodlcie zapewne bardziej mu to pomoze niz wasze gdybania...Ten u góry go potrzebowal...widac ma zapotrzebowanie w tym tygodniu na mlodych ludzi ;(Duzy sily dla rodziny i przyjaciol....

tak jak juz pisal Baca jutro o 10:45 jest pogrzeb... mamy kawalek materialu na ktorym podpisuje sie cała brać motocyklowa ktora bedzie obecna... pozniej polozymy to na trumnie. ja to rano zawioze Borylowi wiec moze spotkajcie sie o 10:15 przy boisku znicz i zeby podpisala sie reszta ktora sie zjawi lub pod kosciolem jezeli nie chcecie isc z domu. i bardzo prosze w imieniu rodzicow i siostr Borysa zeby nikt nie przyjezdzal na moto. o 11 zaczyna sie msza zalobna w kosciele sw. Izydora w Jankowicach. mimo braku motocykli niech pozegna go jaknajwieksza grupa braci motocyklowej..."Ludzie, których kochamy, zostają na zawsze, bo zostawili ślady w naszych sercach"

ja chyba sama nie znioslabym motocykli na jego pogrzebie...choc to nie one odebraly mu zycie tylko nieuwaga i bezmyslnosc innej osoby...mozna sie umowic po prostu np na sobote na moto i pojechac na miejsce wypadku tam pozegnac go jak motocykliste, zapalic znicz i pomodlic sie za niego-mysle ze z tego bedzie rownie zadowolony.

jezeli ktos wie ze nie bedzie mogl byc na pogrzebie to jutro o godzinie 17 w Jankowicach w kosciele bedziemy sie modlis za Borysa...P.S. Timac w sobote,a w sumie juz w niedziele, gadalam z nim o Twoich butach

ktos pytal czy na avatarze to jego corka... w tym przypadku chyba na szczescie Borys nie mial corki....ktos pytal jaki kask szczerze nawet najlepszy jaki jest by nic nie dal wlasnie wrocilam z miejsca z wypadku i za cholere nie wiem jak to tego moglo dojsc....widzialam wczesniej ten samochod.... centralnie w miejsce kierowcy uderzenie....jutro znow sie wybieram wiec jesli ktos chcialby zapalic mu prawdziwy znicz to mozemy sie umowic...

to niestety moj kuzyn Borys nick mial tutaj BORYSEK...mam nadzieje ze jest mu tam dobrze nie cierpial....na miejscu...reanimowali go ale obrazenia glowy byly zbyt duze....jak bede wiedziala cos o pogrzebie to dam znac... postaram sie dowiedziec czy moga byc moto... wiem ze on by sobie tego zyczyl...ale to decyzja rodziny...chlopie juz mi cie brakujespoczywaj w pokoju[*]

no to kilka kolejnych fotek rowniez z trzaskania szkła ;P

no to prosze narazie kilka obiecanych fotek

dziekujemy nielicznym za przybycie,dziekujemy wszystkim za zyczenia...a foty juz za pare dni...dopiero dorwalam sie do kompa a jutro niestety egzamin wiec mysle ze foty najpozniej po weekendzie

dopadlmnie stresik...no nic czekam

no no no wy mi tutaj nie ten teges... troszke u nas postraszylo ale poooszło won wazne ze przez te 2-3 h nie bedzie padac... i bedzie ok uhhh a to trzaskanie szkla... nic ide spac moze jeszcze zajrze rano i cosik skrobne...pisac mi tu kto bedzie zebysmy wiedzieli na co sie przygotowac

te mały FABIO jakies złe prognozy ogladzasz... ja pogode opłaciłam wiec spokojna Twoja co do tras to katowice wiecie jakjezli chodzi o Pszczyne to "odpowiedzialny" nadal jest Boryl sprawa wyglada tak 11:50-12 wyjazd z MC z Pszczyny do Jankowic na ul. Kasztanowa...tam młody wskakuje na trajke i dalej juz prosto do mojego domu rodzinnego... wiadomo wykupiny błogosławieństwo i ruszamy do kościoła(bardzo krotka trasa). Pod kościoł szczegolnie w czasie mszy i zaslubin prosimy bardzo uprzejmie o zachowanie kulturki:). Po zaślubinach ruszamy do Czechowic Dziedzic na ul. Hutnicza 12 tam... niespodziewajkado zobaczenia w sobote choc pewnie jeszcze tu zawitam

no ja właśnie nie wiem:) spoko jutro sie bede widziec z majzlem wiec go pogonie albo zwolnie z funkcji świadka i organizatora

FABIO pytasz a wiesz... jedyne co sie zmienilo to miejsce imprezki po weekendzie jade do Boryla ustalic szczegoly przejazdow majzel tez wroci z wczasow wiec beda nowe info ano Pralinka Fabio ma racje przyjezdzaj!!!!!!!!!!!!

młodym zycze wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia szerokosci kochani a widze ze imprezka byla niezła pozazdroscic... szkoda ze nie mozna byc w 2 miejscach w jednym czasie

wiem wiem... daje przykład Tobie bedzie, bedzie ale nie w bramie tylko w lesie zawsze mozesz sie szybko przebrać kazdy może

my na 99% lecimy jutro kolo 13:30... niestety praca nie pozwala mi uciec juz dzis wiec jakby byl ktos chetny to pisac

No to kochani przyszła i pora na mnie. widze ze tutaj śluby wyrastaja jak grzyby po deszczu wiec tez chce sie wpisać w kalendarz Pełen szczerych chęci i ochoty Pyncek vel Contrast0 czyli Marcin Penczekoraz Bogu ducha winnaDżula vel Anielica czyli Angelika Rygułaogarnięci nieodparie wzniosłymi ideałami życia małżeńskiegopostanowili zawrzeć Związek Małżeński na który zapraszamy WSZYSTKICH MOTOCYKLISTÓW I MOTOCYKLISTKI Uroczystość zaślubin odbędzie sie dnia 12 września roku pańskiegoo godzinie 13:00 w Kosciele p.w. Sw. Izydora w jankowicach. Po uroczystości zaślubin przejazd do "Dworku Stara Cynkownia" w Czechowicach Dziedzicach przy ul. Hutniczej 12 (www.dworek-wesele.pl)Planowane przejazdy to:1. Katowice-Piotrowice spotkanie przy kościele i wyjazd około godziny 11:40 i przejazd do Jankowic do domu pani młodej (co do organizacji prosze kontaktowac sie z Majzlem) 2. Z Pszczyny myśle, że spotkanie przy MC i wyjazd koło 12:10 do domu pani młodej prawdopodobnym organizatorem bedzie Boryl Pogoda zamówiona wiec liczymy na liczne przybycie Wiecej informacji bliżej daty

no i ja wlasnie wrocilam... jestem mokrusienka...(nie z deszczu) mam nadzieje ze za tydzien dopisze pogoda i znow wpadne

hej tez mam znajomego z trajka. A na kiedy potrzebujesz??

u mnie lipa pada, w tychach podobno jeszcze gorzej wiec chyba odpadam

u mnie burza przeszła...licze na to ze do 18 sie wyklaruje i bedzie suchutko

Borys a o ktorej chcesz ruszyc?? bo ja robie do 18 musze szybko skoczyc tylko po papiery do domu i jade...

Ej sorry ale to jest droga wojewodzka wiec musieliby miec zezwolenia na cos takiego jak sie tam odbylo .... szczerze to uważam ze ta jazda na drodze NIEZAMKNIETEJ ( jeszcze u nas w PL) no to byla przesada...no ale... jednak pokaz sie odbyl itp itd ludzie niestety sie zmyli dosc szybko ale kto mial zostac ten zostal i bylo ok a i wlasnie tez jak wychodzilam sie dowiedzialam ze ktos sie rozwalil na skrzyzowaniu przy MC.... wiecej szczegolow nie znam....Dzieki wielkie za przybycie tak tlumnie bo chyba jeszcze tylu motonitow nie bylo mimo kilku niedociagniec mysle ze sie udalo....dobranoc

no cieszy mnie bardzo ze mimo zbyt niejasnej pogody jest troche chetnych... wiec tak jak juz chlopaki pisali kolo 19:30-19:40 na mc i mysle ze kolo 20 wyjedzemy z mc do Grantu... ostatnio organizatorom przekazalam ze bedziemy kolo tej godziny no wiec do 19:30FABIO mc w Pszczynie jak co numer masz wiec dzwon