Zdrowia,zdrowia ,zdrowia,pozdrow narzeczona i jako ojciec chrzesny Twojej milosci do jazdy i motocykli mam dzis wyrzuty sumienia.Wspominam dawne dzieje,kiedy benzyna byla jeszcze na kartki,a latki do nabycia na CPN na wyscigach.Wiem ze jestes dobrym kierowca i to cholerny pech,ze sie tak stalo.Ale wszystko jest juz ok,pozdrawiam Cie i wszystkich co uparcie na 2kolach przez zycie jada...MOC!!!!!!!!!!