to ja chyba za pozno przyjechalam, bo kolo 21wszej 4 motory staly(chyba ze niedowidze):> w sumie to srednio bylo jak na moj gust i dosc szybko impreza przeniosla sie na lidlowy parking a tam nuda wialo;>
hmm....wiec tak....w kazda srode w gliwicach w knajpie "u sasiada" (na ul.PszczyĂąskiej) sa spotkania klubu motocyklowego Cyklop. Jezeli ktos by mial czas i ochote to serdecznie zapraszam:>