kiler600r

adanior @ 30.07.2010 10:48Pytam czym się różnisz od faceta który jedzie po piwie. Post edytowany: 30.07.2010 10:50

tym, że:

bailif @ 30.07.2010 12:17wsiadajac na moto masz opcje ze nie przekroczysz predkosci, wsiadajac po piwie juz jestes przestepca,

amen, ja rowniez proponuje zalozyc osobny temat

adanior @ 30.07.2010 08:57Niech cierpi największe katusze bo przecież popełnił najgorszą na świecie zbrodnie. Wsiadł do samochodu po piwie !!! Pewnie tylko szukał kogo by tu zabić. Odpowiedz mi jeszcze na pytanie czy przekroczyłeś kiedykolwiek dozwoloną prędkość ??? Pewnie nie raz. Czy przekraczając ją masz jakieś złe intencje ? Chciałeś spowodować wypadek ? Pewnie nie. Czy facet wsiadając po piwie do samochodu chciał spowodować wypadek ? Pewnie nie. Jaka jest różnica między nim a Tobą ? Taka że on miał pecha.

Jakiego pecha????? O czym Ty piszesz człowieku??? Nie ma ŻADNEGO usprawiedliwienia jak siedzisz za kółkiem i masz promile we krwi. I tak trzeba o tym myśleć. Nasze tragiczne statystyki nadal będą rosnąć jeśli ludzie będą myśleć tak jak Ty. Tak popełnił zbrodnie, że wsiadł po piwie!!! Efekt? Dwie osoby nie żyją, bo przecież "tylko" wsiadł po piwie.Nikt nie jest idealny, jednak należy liczyć się z konsekwencjami podejmowanych decyzji. Facet podjął decyzję i poniósł konsekwencje. Piszesz "Czy facet wsiadając po piwie do samochodu chciał spowodować wypadek ? Pewnie nie." Więc, co wystarczy dobra wola, że nie chce się wypadku spowodować to już się jest usprawiedliwionym, to już wolno??? Ludzie, to jest właśnie przyzwolenie społeczne na jazdę na podwójnym gazie!!! Tragedie dwóch rodzin, bezsprzecznie. W obu wypadkach winna ta sama osoba, i NIE MA USPRAWIEDLIWIENIA, zgadzam się ze stwierdzeniem giemula, jest wina - musi być karaNie wolno, powtarzam nie wolno, po piwie, po zaledwie jednym kieliszku, po lampce szampana, nieważne, powinien każdy wbić sobie to do łba, piłeś nie jedź, bo widać gdzie może cię inna decyzja doprowadzić!!!

diobol @ 29.07.2010 10:33założę się że większość z tych statystyk to czyste przypadki odpowiedzialnych ludzi, którzy odespali impreze i na drugi dzień czując się dobrze wracali do domu nie wiedząc że mają jeszcze za dużo %. Można powiedzieć że są to nieświadomi pijani kierowcy, których jeszcze jestem w stanie zrozumieć, policja chyba też to rozumie bo np 1go i 2go stycznia nie spotkałem się nigdy z akcją trzeźwy poranek czy innymi kontrolami bo musieli by zamknąć co drugiego Polaka.Natomiast nie ma usprawiedliwienia dla kogoś kto świadomie wsiada wiedząc że przed chwilą pił albo ma konkretną banie i jedzie.

kolego sorry, ale co za bzdury piszesz, jacy nieswiadomi???? skoro jak mowisz wiekszosc statystyk stanowia jak to ich nazywasz "nieswiadomi" to tak trudno jest sie domyslic ze i ja sam po przepiciu moge miec rano jeszcze % we krwi? wlasnie tu o to chodzi, zeby kazdy pomyslal za siebie. alkomaty na stacjach, czy takie elektroniczne sa juz dosc tanie . i nie ma co sie zastanawiac, poprostu rano po przepiciu ma sie % we krwi, miej swiadomosc ze wsiadajac za kolko jestes PIJANYM KIEROWCA, jednym z wielu o ktorych slyszymy w telewizji , jednym z wielu ze statystykwku...wia mnie ze jest u nas spoleczne przyzwolenie na jazde w stanie "wczorajszym", co widac, a w zasadzie slychac tez na cb radiu, gdzie czesto sie zdaza ze ostrzegaja matoly przed kontrolami trzezwosci na skrzyzowaniach

uszanować wole rodziny

dokladnie, poza tym jestem przeciwnikiem pstrykania fotek podczas uroczystosci, co najwyzej niech zrobi to dyskretnie jedna osoba

....nie wiem co powiedziec, jestem w szoku....Wyrazy Współczucia dla Rodziny i Bliskich...śmigaj Marek na tym lepszym swiecie.... [*]

trzymam za ciebie kciuki Marek!!!

jak felga okaże się uszkodzona, wróć na to miejsce, wezwij policje niech zrobia notatke, ustal organ odpowiedzialny za ta droge i walcz o swoje; mi sie udalo, wyplacili 2kzl na nowa felge

jeden kolega z dziewczyna juz sie podpial, tak wiec jedziemy narazie na 3 sprzety

giemul @ 11.05.2010 02:26Nikt tu ślubu nie brał z nikim .

ale zal ze sie spitolilo

ja bym chcial zeby to forum bylo tak czytelne jak nowe, tylko tyle.do tej nowej skorki moge sie przyzwyczaic, ale przywroccie stary porzadek w tematach.zgadzam sie z tym co mowi m-a-g-i-k, ludzie nie wkurzaja sie na zmiany forum bo maja taki kaprys, sa dzicinni, sa pieniaczami czy co tam jeszczetu jest poprostu bajzel w tematach, minal miesiac i dalej jest bajzel; po co bylo taki bubel wprowadzac?dalej twierdze ze lepsze jest wrogiem dobrego

minelo troche czasu i dalej katastrofa, a mialem nadzieje ze z czasem bedzie lepiej; nie jest lepiej, malo mnie obchodza jakies edycje list i inne ciulstwa, coz mi z tego skoro w tematach jest taki bajzel, ze ciezko cokolwiek znalesc,mialem kilka ulubionych watkow, ktore sledzilem, a teraz zeby je znalesc to jest masakra, za kazdym razem trzeba poswiecic na to kilka minut, choc wczesniej moglem je odnalesc niemalze z zamknietymi oczaminie wiem, nie jestem informatykiem, ale mozne szacowne osoby odpowiedzialne za zmiany wytlumaczylyby "łopatologicznie" po co zmniety z ktorych nikt nie jest zadowolonyfaktycznie po dluzszym czytaniu (tzn w poszukiwaniu swoich tematow) bola oczyedit:kurwa, nawet nawiasow kwadratowych nie mozna uzywacaha, juz wiem, nawiasy kwadratowe sluza teraz do ukrywania tekstu... :PPPPpo co pod niby glownym forum sa "twoje fora"?polowy tematow z "moich for" nigdy nie czytalem, temat ku przestrodze mam obok tematu o biker choice, wyglada to jakby granat rozpierdolil porzadek starego forum, a admin na to: tak bedzie i h...straszna arogancja mi to pachniekrotkie pytanie:co zlego bylo z starym forum ze koniecznie trzeba bylo wprowadzic zmiany, ktore wszystkim uzytkownikom sprawiaja problem??? Post edytowany: 10.05.2010 21:03 Post edytowany: 10.05.2010 21:13kolejny edit:giemul nie rozumiem o co ci chodzi z tym forum slaskich malolatow, kompleks masz jakis czy co? bo powiedz mi w imie czego mam sie tutaj meczyc z wszystkim??? przenioslem sie na nowe forum z prostej przyczyny: jest czytelne i niczego nie musze szukacdzieci neostrady i pieniaczy masz wszedzie, i tu i tam;na tym forum jestem zalogowany od 4 lat i wierz mi zaluje bardzo ze to forum, stare dobre forum, ktos tak spitolil, ze nie da sie z niego korzystacludzie odeszli na nowe forum z jednej prostej przyczyny: JEST CZYTELNE I PRZYJAZNE DLA UZYTKOWNIKA

Jakbys kolego mial urlop od piatku <11-ty czerwiec> to moglibysmy razem leciec, przynajmniej droge w jedna strone, zawsze to razniej.My wyjezdzamy 11-go wlasnie, w dwie pary, na xx i deauvile. Tylko, ze od niedzieli mamy zaplacony 7-mio dniowy pobyt na Brać'iu z biura podrozy. W kazdym razie wyjazdzamy 11-go, chcemy dojechac w ten dzien do sloweni, w sobote do zadaru i w niedziele do splitu. To jak?

BURDY @ 08.04.2010 19:51zupełnie bez jego winy, złych intencji czy słabych umiejętności koleś na moto wpakowałby się w samochód

ale na swoje wyrazne zyczenie jak jade i widze stojacy autobus na lewym to mozna przewidziec ze auta zaczna go omijac; poza tym w prawym lusterku puszki gorzej widac i o tym tez kazdy wie ale nie kazdy mysli

po dotarciu na 12 strone dzialu OGOLNE w poszukiwaniu tematu o autobanie wymieklem....

i chyba wiekszosc z nas chcialaby informacji o uzytkowniku pod avatarem, tak jak bylo poprzedniomoze zamiast licznika postow, wprowadzic oznaczenia na wzor kolegow z krakowa? zreszta wyzej juz ktos pisal o tym

godej mi Jorguś, buhahahah

temat zamek chudów z ilościa odpowiedzi ponad 1000 znalazlem na ostatniej stronie dzialu zloty i imprezy;temat ktory sledzilem w dziale podroze nie do odnalezienia......lepsze wrogiem dobrego....edit:po dodaniu/wyedytowaniu posta wracam na 1-sza strone tematu.....

dokladnie

Prawdziwy motocyklista nie robi postojów na sisiu i sisia w trakcie jazdy.

mylisz sie kolego, prawdziwy motocyklista nie ma pecherza

Fu.ck, to nie był żart

11-go <w piatek> czerwca ruszamy, piewrszy dzien nocleg okolo mariboru <ok. 750km>, w sobote chcemy dojechac do zadaru <ok 420km> i w niedziele do splitu skad promem plyniemy na wyspe brać, tutaj mamy wykupione 7 dni wczasow z biura podrozy i tutaj ewentualni wspoltowarzysze albo szukajcie tez czegos z biura podrozy <jestesmy w miejscowosci bol, obok tzw. zlotego cypla, moge podrzucic namiar na nasze biuro, moze maja jeszcze miejsca, a dobra mysle oferte maja>, albo zatrzymujecie gdzies indziej, jedziecie cos zwiedzac dalej, do uzstalenia...powrot wyglada tak:wczasy koncza nam sie w niedziele 20-go czerca, wyjezdzamy po sniadaniu i jedziemy do plitvic gdzie zostajemy na dwa noclegi, w poniedzialek zwiedzanie na spokojnie, we wtorek wyjazd; we wtorek dojezdzamy nad balaton <ok 350km>, spimy i w srode dojezdzamy <ok 200km> do budapesztu. w budapeszcie spedzamy reszte srody <imprezka!!!>, caly czwartek <zwiedzanie> i w piatek wracamy do domu, raczej w jeden dzienw budapeszcie spimy tutaj: http://www.bikercamp.hu/camping/bikercamp_PL/index.htmlnocleg po drodze na kwaterach, nie bierzemy namiotowwg moich szacunkow koszt <nie liczac 7 dni na wyspie z biura podrozy> to jakies 3000zł za dwie osoby, jedno moto

kurna to moze jo by sie skusil? i tak autem do garazu musza dojezdzac... to jest tam kaj warsztat mocie, obok adriana?

pisze co widzialem, z nadzieja ze ktos odpisze z informacja ze z motonita wszystko ok

jak ktos jest motocyklista to poprostu nim jest; nie musi tego nikomu udowadniac, nie zalezy mu na tym zeby inni wiedzieli, to poprostu sie czuje; to widac slychac i czucu mnie moto zawsze musi byc, nigdy zaden remont nie bedzie wazniejszy! jedynie choroba, lub zagrozenie zycia kogos bliskiego bedzie wazniejsze <oby nigdy nie bylo takiej sytuacji> i nie upieram sie ze musi to byc wypasiony sprzet czy cos; przykladowo moj kumpel, ciezko ma teraz, w zeszlym sezonie dzieciak mu sie urodzil, firme otwieral, musial sprzedac swojego st1300, z kasa teraz ma krucho, ale juz patrzy za jakas chocby jawa <ale mowi ze jak jawa to chce z koszem >a poza tym wiadomo, aby byc prawdziwym motocyklista to trzeba jezdzic na chudow ))

ludziska wyposzczone po zimie, ale glupota jest zaraz z wiosny wykrecac wszystkie soki ze sprzeta.... wprawa nie ta po zimie, syf na drodze itp....koles co sie na niebieskiej kawie wysypal wczoraj na nowym bytomiu.... popoludniu gadalem o tym z kumplem i mowi ze wlasnie jakis gosc na niebieskim plastiku zapieprzal po swionach od rana jak poj...any