Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Blazej_MTX

Użytkownicy
  • Postów

    176
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Blazej_MTX

  1. A tak BTW w bladym na angielski rynek światła są na odwrót? Tzn prawe drogowe a lewe mijania?
  2. No No, nie wmawiaj mi Napisałem, że trzeba podłączyć równolegle a dopiero jak nie będzie działać to może spróbować szeregowo
  3. Czy ja gdziekolwiek napisałem, że lepiej jest podłączyć szeregowo? Cały czas twierdzę, że lepiej jest podłączyć równolegle. Z tym, że zdarzyło mi się kiedyś, że przy równoległym podłączeniu lamp druga nie świeciła. Nie jestem elektrykiem więc do końca nie wiem dlaczego, ale też nie jestem zupełną lamą w tym temacie. Robiłem właśnie takie przeróbki już kilka razy. Starałem się pomóc. Tyle
  4. Napiecie sie dzieli na dwa odbiorniki. Nie myślisz, że podłączając dwie przetwornice równolegle trochę za bardzo obciążysz instalacje? Dlatego pytałem też o bezpieczniki.Elektrykiem/elektronikiem jestes? Takim problemem było napisać o co ci biega czy musiałeś sie czepiać od razu? Widać, że zima ci szkodzi
  5. Wiesz o tym. że nic ci nie musze udowadniać.Przy szeregowym natężenie na obydwóch żarówkach będzie takie samo.
  6. Tazzman, na długie też chcesz ksenony? Nie wiem jak blady ma skonstruowane światła ale raczej ma po jednej żarówce na klosz. Jeżeli tak jest to kupujesz takie:http://allegro.pl/item885480457_zestaw_bix...ed_gwa_24m.htmlPrzerabiasz trochę instalację - Nie pamiętam już dokładnie, ale chyba obydwa światła mijania trzeba podłączyć równolegle do instalacji ( czyli do prawego oka ) i obydwa drogowe też równolegle do lewego oka. Powinny świecić dwa 'oka' na raz. ( jak nie będzie działać to spróbuj szeregowo ) Blady ma bezpieczniki? Inna sprawa jest taka, że zakładałem już kiedyś takie ksenony i potwornie to razi więc generalnie nie polecam. Prędzej wrzuć żarówki dobrej firmy.
  7. Może obszyj siedzenie materiałem antypoślizgowym - takim jak się w enduro/cross stosuje Osobiście moge polecić www.blitzmoto.pl - Robili mi siedzenie i okleiny i jestem zadowolony Pytanie tylko jak taki antypoślizgowy materiał będzie się wizualnie prezentował na cebrze.
  8. Dragon. a na jakiej zasadzie sprawdzają czy to jest rama własnej konstrukcji czy może mi ktoś taką fajną wyspawał? Trzeba okazać jakiś projekt? Wiecie może jakie są opłaty rejestracyjne ?Bo może bym KX'a zarejestrował i koła SM zrobił Edit:Czytałem trochę na ten temat i to nie jest takie proste. Trzeba by wykombinować papier potwierdzający legalność silnika. Mam umowę kupna mojego moto ale wątpię, żeby to wystarczyło. Jak będę u mnie w wiosce to podjadę do SKP i się zapytam co dokładnie trzeba przygotować
  9. Blazej_MTX

    Bezpieczne Motostrefy

    Na dobrą sprawę to nie muszą być dzieci. Wiele osób porusza się w miastach na skuterkach, które nie koniecznie nadążają za zieloną falą
  10. Z tego co mi wiadomo CRF450x to było enduro z homologacja a nie crossówka i można ją było normalnie zarejestrowac w PL. Problem jest z zarejestrowaniem CRF450R jak i każdaj innej crossowki z homologacją sprowadzonej z USA.A co do numerów ramy. Oczywiście każde moto musi je mieć. Czy to na ramie, czy na tabliczce znamionowej.
  11. Blazej_MTX

    Bezpieczne Motostrefy

    Tak. Teraz wyobraźcie sobie, że jedziecie puszką a na tym "Polposition" ustawia się pięciu dzieciaków na kiblach "bo im wolno" Mnie strasznie denerwuje jazda w Krk puszką np. Alejami 3Wieszczy, kiedy to cały czas wyprzedzam takich skuterkowców jadących 40km/h środkiem drogi, a oni potem wyprzedzają mnie gdy stoję na światłach
  12. Generalnie nie spotkałem się jeszcze z tłokiem, który wyglądał dobrze a zaraz po tym się rozpadł. Wiem jak wygląda tłok do wymiany a jak w dobrym stanie. Cóż, może jakaś wada fabryczna.A co do tej Drz - pal sześć gdzie są dokumenty - prędzej gdzie są numery ramy o.O One MUSZĄ być - bez nich moto nie kupuj. Zawsze jak kupujesz moto bez dokumentów czy crossówke dzwoń na policję i pytaj czy moto kradzione. Poza tym opłaca się też zadzwonić do dealera i zapytać o rok produkcji danego moto. KX'a sprawdzałem i czysty
  13. u mnie tlok wymienia sie co 50 mth
  14. Moto generalnie jest trwałe - nie jest to niestety czołg więc dbać trzeba. Przede wszystkim o silnik bo jak zaniedbasz jakąś głupotę to się to może koszmarnie skończyć.Znajomy ostatnio zrobił dwa remonty w yzf 426 po 3tys każdy bo jakąś bzdurę źle poskładał.Po remoncie do chłodnicy nalał wodę, zapomniał i miał po kilku miesiącach pompe do wymiany Skorodowała i zaczęła puszczać przez simmering.O silnik trzeba dbać. Jak coś zaczyna stukać, świszczeć itp to odrazu trzeba robić a nie czekać aż się rozpadnie Przy amatorskiej jeździe na tłoku wytyrasz 2-3 sezony spokojnie
  15. Generalnie mocne moto, które świetnie się prowadzi na torze - w lesie już trochę gorzej względem np WR.Między WR a YZF troche różnic jest. Zależy co chcesz wiedzieć YZF ma inny moduł - agresywniej oddaje moc, nie ma rozrusznika, pare bebechów w silniku sie różni, koło tył 19" no i ma zawieszenie inne.Remonty - tak jak ktoś juz pisał. Generalnie jak przyjdzie czas to trzeba robić - a kiedy trzeba robić zależy od twojej jazdy
  16. Co do cen części - rozumiem, że ASO i jak zwykle jest drożej. Jednak to co mnie spotkało to już przesada. Szukałem kilku śrubek ( !!! ) do KX'a. Nie mogłem ich znaleźć w żadnym sklepie, pozostawał mi tylko tokarz ( który swoją drogą nie chciał się zajmować takimi bzdetami ) Ceny jakie usłyszałem wbiły mnie w fotel - 20zł za nakrętke głowicy, 36zł za nakrętke cylindra, 40zł za śrube do zacisku hamulcowego, i ileś za szpilke cylindra. Na szczęście znalazłem znajomego i razem zrobiliśmy wszystko w 20 minut u niego w warsztacie na przestarej tokarce
  17. Byłem w identycznej sytuacji i wybrałem właśnie 2t 250ccm. Ma to swoje dobre ale i kiepskie strony Pali to to od cholery bo pod 12lCiora kierowce bardziej niż każdy 4t ( mozna to porównać do kata 525 - nie mówie o mocy ale o tym jak trzeba uważać z gazem ). Charakterystyka silnika jest bardzo ostra - Jak dla mnie to jest plus, ale nie każdemu sie to może podobać. Na pewno częściej trzeba zaglądać do silnika niż w 4t. Po każdym sezonie (jak nie częściej) trzeba rozpupcyć silnik i zobaczyć jak sie sprawy mają. Jednak mimo to poszedłem w strone 2t - niska cena zakupu, stosunkowo nie duże koszty remontu, niska waga, nie skomplikowany silnik. Można to łupać i łupać, naprawiać i uczyć się na własnych błędach Jest jeszcze jedna sprawa - kupując 2t raczej pójdziesz w strone crossówek a one mają zawieszenie na tor. Kiepsko wybierają korzenie, kamienie itp. Ale to nie tylko 2t - Yzf i SXf mają to samo. Zawias jest zrobiony do wysokich skoków. A 30godzin Ja mam wylatane obecnie jakies 50-60 na tłoku i praktycznie zero śladów zużycia. Moto pali jak paliło, chodzi jak chodziło. Jak coś się zacznie dziać to dopiero będę się martwił. 2t można przy amatorskiej jeździe dwa sezony zrobić bez remontu. Wybór co kupisz zależy od ciebie. Najlepiej przejedź się na różnych sprzętach i wybierz to co ci się najbardziej podoba
  18. czy znacie może tą firmę F.H.U MAGOR? jest z Rybnka oraz aukcja http://allegro.pl/item873605100_malowanie_proszkowe.html piaskował ktoś z was u nich? co możecie powiedzieć na ich temat?
  19. 50 KM DR-Z 400 E jest do ciebie lajtowe ? Niską moc względem pojemności ? Chyba se kpisz ... przecież WR 400 i EXC 400 nie mają więcej , a kupując je pakujesz się tylko w duże koszta
  20. Oczywiście mówie, o crossówkach 2t i 4t a nie o lajtowych endurakach typu drz, które jak wiadomo są tańsze w eksploatacji ze wzglądu na stosunkowo niską moc względem pojemności Spogladajac po cenach, to ciezko wyrwac DR-Z'te w tej kasie.
  21. 2T odpada ze wzgledu na remonty
  22. Blazej_MTX

    Enduro I Cross

    Jak dobrze pójdzie to dzisiaj wyjedziemy polatać po śniegu ^^
  23. Jeszcze zwężka między gaźnikiem a membranami. Tak były blokowane niektóre japońce.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.