Witam. ChciaÂłem dodac kilka zdaĂą na temat zlotu w myÂślenicach. O godzinie 22 kolega ktĂłry byÂł w naszej ekipie odpaliÂł motor (leciwa MZ) i po kilku odkrĂŞceniach manetki gazu leÂżaÂł na ziemi a czterech kolesi okÂładaÂło go rĂłwno. Kolesie ci to oczywiÂście szanowni organizatorzy. W miĂŞdzyczasie kolesie ci nawijali coÂś o "honorze". Dla nich honor polega hyba na tym Âże w czterech lejÂą jednego. W myÂślenicach byÂłem trzy razy i za kaÂżdym razem widziaÂłem jak ktoÂś dostaÂł Âłomot od organizatorĂłw. przewaÂżnie bez przyczyny. JeÂśli ktoÂś ma podobne doÂśwaidczenia to niech siĂŞ wypowie.