kilka dni temu w gdansku widzialem na maruderzeparke, on w pumach i koszulce bez rekawic :!: a plecaczek mial cienka skorez ktorej bylo widac dziure w dupiepedzili ladnie, dorownywali mi krokusugerowalem zeby sie zatrzymali bo niby chcialem z nimi pogadaci dac temu szczypiorowi po zebach zeby nie mogl prowadzicnie dali sie jednak namowic;/zly jestem do dzisiaij na siebie ze tego nie zrobilem