Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

ShoGun

Użytkownicy
  • Postów

    368
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ShoGun

  1. A ten pierwszy raz to podczas jazdy, czy na pstoju? Jak na postoju to dobrze zeby mial stopke centralna i w miare stabilnie na niej stal, wtedy nie bedziecie musieli sie stresowac ze moto moze sie przewrocic. GS 500 chyba najstabilniejszy nie jest. Powiedz tez czy bedziecie sobie zdjecia robic, bo jesli tak to wyglad moto tez ma znaczenie i lepiej uderzyc w cos z wyzszej polki, zeby za pare lat nie bylo smiechu ;)Tutaj pare ciekawych info:http://tnij.org/d39hCo za czasy dzisiaj, zeby na publicznym forum o takie rzeczy pytac Wiem, zlosliwy jestem ;)

  2. Material ciekawy, pomysl z info o fundacji bardzo dobry. Jedyny przypal to ten obraz w tle w studiu ;/ Moim zdaniem, jesli jeszcze podobny material mial by powstac to warto by pogadac z policjantami jezdzacymi na moto. Ich punkt widzenia tez moze byc ciekawy Czy material byl obiektywny? Trudno zeby zrobic z motocyklistow swietoszkow ktorzy sa pietnowani przez cale spoleczenstwo. Wypadki byly, sa i beda i z winy innych i nas samych.A co do wspomnianych akcji motocyklistow, to robicie je zeby komus pomoc czy zeby sie pokazac?

  3. treningi zawodnikow w porownaniu do normalnych ludzi jezdzacych nijak sie maja do rzeczywistosci...co do jazdy w desczu to w sumie moje pierwsze jazdy motocyklem przynosily mi tyle frajdy, ze nawet jak byl descz to sobie lubilem popykac Xj`ta po miejscie....Ale z doswiadczeniem, ze zmiana upodoban w jezdzeniu odechcialo mi sie....Zauwazylem jedna zaleznosc... Dzwoni do mnie mlodszy kolega z malym doswiadceniem, gdzie pogoda zapowiada sie na deszczowa i namawia na jazde motocyklem bo po prostu chce jezdzic... a ja sobie wole polatac w ladniejsza pogode..zauwazylisce taka zaleznosc??Im wiecej km nawinales w zyciu i jesli nie masz przymusu jazdy w desczu to po prosu Ci sie nie chce... a im mniej w zyciu przejechales to po prostu tylko po to, zeby pojezdzic, bedziesz jezdzic...
  4. No i co z tego ze jest moda, bardzo dobrze. Rynek sie rozwija i mozna przebierac do pozygania, kiedys tego nie bylo. A moze tutaj chodzi o zal, bo kiedys jak mialem japonczyka to bylem krolem we wsi, a teraz kazdy ma. I dupa, znowu trzeba sie starac zeby zablysnac? Gowno komu do tego co robia inni. Masz swoj moto to jezdzij nim jak chcesz a to czy ktos kupil do zabawy, lanu czy jest to jego cel w zyciu to juz jego prywatna sprawa!

  5. Heh, rozumiem ze najwiekszym pyskaczom jeszcze nikt nigdy nie wtargnal na przejscie w ostatnim momencie. Nie wiecie to po co sie wypowaidacie? Stala sie tragedia i tyle. Do czasu az nie bedzie oficjalnej wersji zdazen nie ma co sie wypowiadac. Rownie dobrze mogl zawinic motocyklista jak i kobieta przez co stala sie tragedia.Kto robi najgorsza opinie motocyklista? Motocyqrwaklisci, bo nie wiedza a juz osadzaja!

  6. Sztuka to jest pojecie wzgledne, cos co dla jednego jest mega kiczem dla innego moze byc arcydzielem. Dla mnie to byl kicz ale nie z powodu kobitek a kolesia ktory zadzwonil, ktos inny moglby zrobic z tego ciekawy spektakl. Jakimi ludźmi jesteśmy albo jakimi się staliśmy. Prostakami, którzy pierwsze co chcą zobaczyć to gołe cycki.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.