Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

xtremer

Użytkownicy
  • Postów

    163
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez xtremer

  1. Dzisiaj przy okazji robienia przeglądu technicznego diagnosta poinformował mnie , że nie powinien mi podbić dowodu bo nie mam naklejek odblaskowych na zadupku i kajś z przodu po obu stronach. Spotkał się ktoś z tym ? Bo ja pierwszy raz to słyszę, a ponoć policja też się tego czepia.

  2. Wyglądało fatalnie. Moto w polu, wyrwane przednie zawieszenie na ulicy i skoda fabia z wgniecionym zadkiem. Danvield będzie wiedział więcej bo stał z chopcami na poboczu. Nie widziałem jeszcze takiej gleby żeby moto rozpołowiło :)

    Mam nadzieję że chłop z tego wyszedł cało.

  3. Wczoraj rano około godziny 5:40 w pobliżu przejścia dla pieszych przy ul. Mikołowskiej w Mysłowicach doszło do potrącenia 25-letniego mężczyzny. Jak wynika ze wstępnych ustaleń pieszy został potrącony przez kierującego motocyklem Yamaha jadącego od strony Katowic w kierunku centrum Mysłowic.Pomimo podjętej na miejscu zdarzenia reanimacji mężczyzna zmarł w wyniku doznanych obrażeń. Policja wyjaśnia okoliczności w jakich doszło do zdarzenia.

  4. "Każdy klub, który chce należeć do Kongresu Polskich Klubów Motocyklowych, czyli de facto chce być respektowany przez wszystkie kluby zrzeszone w Kongresie, zarówno MC, jak i FG, musi poinformować o swoim istnieniu na Kongresie i zatwierdzić swoje barwy"A co z tymi co chcą założyć sobie klub kumpli, którzy jeżdżą sobie razem od iluś lat, chcą sobie walnąć na plecy naszywkę, a nie chcą być w Kongresie Polskich Klubów Motocyklowych? Załapią się na cozlotowe obijanie im gęby ? Co znaczy być respektowanym przez inne kluby? Niech wytłumaczy to jakiś członek klubu

  5. Uważam podobnie jak ty, tylko wiesz teraz inaczej postrzega się bohaterów. Inne realia, teraz nie ma wojny, powstania. Nie ma się czym wsławić tak jak zrobili to wyżej wymienieni leżący na Wawelu. Co do Wałensy i jego ewentualnego pochówku na Wawelu - dlaczego nie ? Przyczynił się do obalenia komuny, walczył o wolność.A co do miejsca pochówku Kaczyńskich - zgadzam się z tobą że na Wawel nie zasłużyli

  6. Zdziwieni? Prosiliście o jałmużne bo was najzwyczajniej w świecie nie stac na opłaty za przejazd autostradą, więc dostaliscie 50% jałmużny. Stac mnie na motocykl to na jego utrzymanie również.Wstyd mi za dzisiejszych motocyklistów.. Wy nimi nie jesteście!! motocyklista to gosc który tak jak ja pamieta komunizm i swojego wiernego rusa, zapieprzało sie we flaneli z opornikiem w klapie i zewsząd był wpierdol! Ludzie wtedy sie wspierali wspomagali nikt o nic nie błagał nie żebrał. Teraz nawet jak idziesz pierdzieć masz playstation i ciepła prycze, kiedyś? zapomnij! Walczyło sie o każda kromke chleba, nie wspomne o motocyklu! Sami karmicie trola i go utrzymujecie! Kiedys był bunt, dało sie obalic nawet ustrój komunistyczny. Lała sie krew a wy dzisiaj dajecie komus cięzko zarobione pieniądze do kieszeni? Wstyd! Spytajcie waszych rodziców jak nie pamietacie.
  7. W sobotę wracałem autem DTŚką do Mysłowic. Na blacie 130, przede mną ze 200 metrów pomarańczowy Star, jedziemy środkowym pasem, lewym przemykają 2 motocykle ( szybko ) Nagle Starciok zjeżdża na lewy pas - pierwszy motocykl o mało nie wjechał mu w tyłek. Dałby radę chłopak wyhamować ale po co , jak jest jeszcze kilka centymetrów luzu między starciokiem a barierami - rura i w tą lukę. Nagle kupa syfu unosi się w powietrzu, dupskiem rzuca ale udało się HURAAAAAA !!! Tylko gdyby to zdarzyło się 200 - 300 metrów dalej w dziale "ku przestrodze" byłby kolejny temat. A mianowice leżał sobie tam taki dużyyy kawał plastiku i jakieś paści. Super że tym razem się udało ale trochę wyobraźni

  8. Z Mysłowic do Katowic. O ile dobrze kojarzę tamta droga jest w fatalnym stanie. Szkoda młodego życia, tyle jeszcze przed nimi a już za nimi.
    Chłopie a która z dróg w Mysłowicach i Katowicach nie jest w fatalnym stanie ? Mysłowice to radzę omijać szerokim łukiem, bo u nas już nawet nie ma dziur w asfalcie - bo nie ma asfaltu. Tragedia jednym słowem. No a dla ofiar wypadku pozostaje tylko [*]
  9. Kradzież motocykla to robota dla profesjonalistów, ludzi którzy wiedzą czego chcą i po co kradną, moim zdaniem.Zawsze jest ryzyko, ze ktoś Ci gdzieś rozpozna kradziony motocykl lub jego część.W przypadku kradzionych samochodów rynek na części jest ogromny,praktycznie nie do skontrolowania.A w przypadku części motocyklowych rynek nie tylko jest mniejszy i to o wiele, co i hermetyczny. bo zawsze gdzieś ktoś kogoś zna.Słyszałem o kolesiu,któremu kilka lat temu zajumali moto, choppera.Razem z kolega pojeździli po oltimebazarach i grzebali po necie, aż znaleźli na allegro kolesia,z zerową iloscią komentarzy,oferującego jakies tam częsci do takiego skradzionego modelu.Wybrali się bo nie było daleko,a że mieli na siłowni wielu kumpli....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.