Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Buli

Użytkownicy
  • Postów

    368
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Buli

  1. Witam sledze z ciekawością ten fajny temacik bo i mnie nachodzą od dłuższego czasu myśli na ten temat, a szczególnie po przejażdżce ostatnio na ktm 450, ale chyba jeszcze nie jestem gotowy na tak radykalny krok szkoda ze nie ma kasy na 2 sprzęt może z czasem coś się z tego wykluje , co do tematu znajomy się napalił na ten sprzęt http://www.allegro.pl/item661987748_husabe...szy_od_ktm.html ja sie na tym nie znam macie może jakieś uwagi co do tego moto ? Jaca bit bay the dragon już ściągam jak masz jeszcze jakieś inne ciekawe pozycje to zapodaj tytuły.

  2. O moto i cuchy walcz sam, jak nie masz rachunków to oczywiście pisz ze kupiłeś w tym roku im krótszy czas użytkowania tym większa kasa za rzeczy, ale o odszkodowanie za siebie oddaj do firmy, trzeba sie na tym znać żeby wywalczyć większa kasę oni sie tym na co dzień zajmują wiedza ile moga za to wziąć tu link do strony na ścigaczu http://www.scigacz.pl/Odszkodowania,za,wyp...cyklu,1914.html maja niska prowizje od 15 do 20% gdy w innych tego typu firmach jest 20 a nawet 25 % ode mnie wzięli 18%, wywalcza naprawdę spore pieniądze nawet za pierdołkę, najlepiej napisać maila z zapytaniem i będzie wszystko wiadomo, tu jeszcze wywiad z tym gościem http://www.scigacz.pl/Odszkodowanie,dla,mo...padku,1919.html

  3. Najlepiej idz do salonu i po prostu właduj sie na motocykl nie musisz nic mówić najwyżej zaczną sie pluć ale co zobaczysz to twoje, chyba po to sa salony żeby sie przymierzyć do sprzeta lub idź ze znajomym który cos potrafi powiedzieć, dżymol co do 180 koni wykazanych na hamowni to dosyć zawyżony wynik i mija sie on z prawda, no chyba ze wsadziłeś w ten sprzęt konkretnie kasy w częściach żeby tyle osiągnął, lub mierzyłeś moc na silniku.

  4. Impreza godna polecenia cały czas coś się działo wiec polecam na przyszły rok, wypad udany szczególnie wieczorne śmiganie po warszawie no i droga powrotna, nareszcie kierowca i auto którzy dają rade, miło spotykać na swej drodze ludzi którzy tez są uzależnieni od adrenaliny.Z takim czymś śmigaliśmy post-22-1243379935.jpg

  5. No ale zdjęć przodu nie było i oczywiście BMW musiało coś zdupcyć, jak ze inaczej przecież nie może wyglądać normalnie i mieć 2 tych samych świateł, szkoda gadać

  6. Ale sie temat rozrósł, nie ma się co kłócić każdy powinien jeździć w taki sposób jaki mu pasuje o ile nadmiernie nie naraża innych, reszta to już sprawa kierującego, po postach widzę ze przez miesiąc będę pił za darmo Taz jak na razie to ja ci wiszę coś mocniejszego mam nadzieje ze w najbliższym czasie w końcu gdzieś się wbijemy na imprezkę, Paździoch to nie ja jechałem. Pozdrawiam.

  7. Po to żeby poczuć coś więcej z jazdy niż drżący silnik, zwie się to adrenaliną, nie każdemu wystarcza samo to że jedzie motocyklem, a gdyby mu sarna wyskoczyła to by miał szczęście jak by przeżył, ale to wyłącznie jego sprawa a tobie nic do tego, chyba że go znasz i dlatego się tak martwisz. Raczej nie szpanuje bo przed kim ? przed sarnami, po prostu robi co lubi, a pisać zawsze o nas będą i tego nie zmienisz, nie ma co sie tym przejmować.

  8. A mnie dziwi jak te forum nie tylko na przykładzie tego tematu staje sie preclowe oraz jak chętne jest do oceniania i najeżdżania na innych motocyklistów, ja tam nie widzie żadnego wyczynu po prostu jechał sobie na gumie potem po zakrętach na puściutkiej drodze biegnącej lasami, co tu takiego strasznego lub też uważanego za wyczyn ? czy miał szczęście hm może po prostu miał umiejętności większe od ciebie, i myślę że nie musi wymieniać sobie rozumu bo jechał tak w miejscu gdzie zagraża tylko sobie jeśli mu coś nie wyjdzie, jeszcze pytanie czy ktoś na forum założył już kółko różańcowe bo chyba wielu chętnych by się znalazło, pozdrawiam.

  9. Choć na poznaniu bylem dawno temu powiem ze i na jednym i na drugim sie zmęczysz, brno jest technicznie bardziej wymagającym torem przez to chyba to on daje więcej frajdy adrenaliny i zmęczenia zarazem, 2 jazdy po 25 minut w odstępie 30 minutowym to jest naprawdę mega wysiłek i juz pod koniec drugich jazd spada koncentracja i zaczyna się popełniać błędy, nie wyobrażam sobie dłuższej jazdy chyba ze ja kondycyjnie taki cienki jestem, i szczerze mówiąc jak dla mnie ma to sens ze można wykupić na osobę tylko 2 razy 25 min, wydaje mi sie ze każdy następny czas to juz by byla strata kasy bo jechało by się na pół gwizdka i czekało kiedy to sie skończy.

  10. Nie nie jest oryginalne, dmuchawa powinna się włączać sama przy odpowiedniej temperaturze, pewnie ktoś wolał oszczędzić parę złotych i zamiast znaleźć przyczynę nie włączania się dmuchawy(domyślam się że sama się nie włącza) zapodał se pstryczek elektryczek

  11. Z tego co widzę dam rade załapać się na max 8 dni na brnie, jeśli będzie się ktoś szykował to niech tu daje znać, dla mnie są realne terminy 4-5 maj, 29 lipiec, 3-4 i 31 sierpień + dwa dni do wyboru jestem chętny na śmiganie w tych terminach i będę się starał to zrealizować w zależności od pogody i kasy, wiec do zobaczenia na brnie.

  12. Nie znam się na spawach może i na tym zdjęciu nie jest tak jak powinno być, może maja jakaś inną technologie na to łączenie, nie jestem inżynierem w suzuki, ale wiem jedno ze przy produkcji aut zgrzewy są prześwietlane (jest to kilka aut na godzinę) i sprawdzane na rozrywanie mechaniczne (1 auto na 8 godzin z togo co pamiętam), myślę ze ilość sztuk w których mógłby wystąpić nie trzymający spaw jest niewielka zakładając ze takie same procedury stosuje sie przy produkcji motocykli, a przypuszczam ze tak, co do sztywności zawieszenia miałem na myśli sztywność na wyginanie się podczas wypadku a nie o sztywność przy opadaniu motocykla po jeździe na gumie, oczywistym jest ze suzuki nie popisało się tym iż przypadki pękania wystąpiły i usprawiedliwianie sie ich ze jazda na gumie nie powinna mieć miejsca jest zwykłym zwaleniem winy na użytkowników, ale myślę ze nie ma powodu do paniki bo tak jak pisałem wcześniej sadzę ze są to jednostkowe przypadki. burst ja zrozumiałem tak ze problem wystąpił w niektórych egzemplarzach rocznika 2005-2006 produkowanych w Japonii ,,niektóre motocykle Suzuki GSX-R1000K5/K6 z lat 2005 - 2006 '' i dalej interpretuje ze w 2005 -2006 roku zostało sprzedanych 88 nowych motocykli z tych roczników, może się mylę ale tak to rozumie i interpretuje.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.