buell-er 6n

[greenmack]

Cos jest nie tak z forum wiec postaram sie napisac jeszcze raz..Od jakiegos czasu znowu naszla mnie chec posiadania moto. Mam juz upatrzonego pieknego buella xb12 r i teraz jest okres szybkiej organizacji kasy.Co do buella to choruje na ten sprzet juz kilka lat ale jakos nigdy nie mialem okazji go kupic bo zawsze cos...Tu jednak pojawil sie kilka dni temu problem, przejechalem sie na nowym er-6n i zrobil na mnie calkiem dobre wrazenie.I tu moje pytanie:- czy ktos kiedys mial wieksza-dluzsza stycznosc z tym moto?- jak sie tym jezdzi w miescie bo tylko tam bede uzywal sprzet?- jak wyglada sprawa serwisowania nowych moto u nas na slasku bo z tego co pamietam to raczej sie unikalo ''autoryzowanych''i czy dalej trzeba nowe moto serwisowac wlasnie w takich serwisach bo wiem ze puszki juz nie Dodam tylko ze nowa kawe er-6n mozna miec w cenie 3-5 leniego buella i to mi daje wlasnie najbardziej do myslenia...

[#Firestorm#]

ER-6 i Buell to zupełnie nieporównywalne maszyny. Może zdecyduj się czego oczekujesz od motocykla

[greenmack]

oczekuje przyjemnosci z jazdy i chyba niczego wiecej;)) ogolnie to moto ma byc maly i zwinny bo ma byc tylko do miasto( czasem jakies wypady na winkle)padlo na buella dlatego ze kiedys sasiad mial podobny model i potrafilem wstawac razem z nim o 5 rano jak jechal do pracy tylko po to aby posłuchac silnika i nie ukrywam ze chyba tylko dlatego chce go kupic, ale nie mam juz 18 czy 20 lat i troche tez mi sie myslenie zmienilo i mysle ze taka kawa to tez fajna zabawka na miasto- tylko szukam opini o tym moto bo jest tego narazie bardzo malo na rynku

[cathykgb]

bierz Bułę i ani się nie zastanawiaj nad kawą

[greenmack]

wlasnie wrocilem z jazdy ''probnej'' na bule i juz wiem czego chce od sprzetu. Łapki do teraz mi lataja jak by mialy wlasne oddzielne zycie a najlepsze jest to ze wracajac puszka do domu z niewiadomych mi przyczyn nie umiałem przekroczyc 90km/h i to na autostradzie;p

[force]

er-6 to bardzo dobry motocykl, bardzo zwinny, pali 5l/100km. Kupiłem 2 letni i przejechałem już 12000km bez jakiejkolwiek awarii. Nadaje się także na dłuższe wyprawy. Polecam.

[greenmack]

co do awarii to sie zgodze ze kawy sa dobre jak nie bardzo dobre pod tym wzgledem, kiedys mialem bardzo mocno sfatygowanego kx 125 i naprawde mimo moich wielkich staran ciezko bylo cokolwiek popsuc.Na wyprawy to wersja F bo N-ką sobie srednio wyobrazam jazde nad morze czy gdziekolwiek dalej niz miasto obok;p