Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Wymuszenia


ahd

Rekomendowane odpowiedzi

Ja 2 dni temu tez mialem bardzo nieciekawa sytuacje. Jadac Obwiednia Poludniowa (od strony Ronda Chwalowickiego) lecialem sobie jakies 80 km/h, czyli wlasciwie tyle co zawsze. Kiedy zaczalem dojezdzac do skrzyzowania z ulica Jankowicka widzialem, ze od strony tych domkow stoi jakies auto i czeka na wyjazd.. wiec lajcik, niczym sie nie przejmuje. Niestety stalo sie, na jakies 30 metrow przed skrzyzowaniem auto zaczelo skrecac w moim kierunku. Totalna panika, widzialem juz jak lece przez maske tego samochodu. Za mocno wcisnalem tylny hamulec i zaczal sie dramat, dupa zaczela uciekac w lewa strone, a ja w ogole nie wytracalem predkosci bo po drodze jeszcze przelecialem przez uskok w jezdni. Puscilem hamulec i kolo znowu zlapalo przyczepnosc, niestety wyrzuciclo mnie w druga strone i moto zaczelo trzepac na wszystkie strony, cudem utrzymalem sie baku i nie wystrzelilo mnie jak z katapulty w przeciwnym kierunku. Wszystko kuzwa dzialo sie tak szybko, kiedy gosciu mnie zauwazyl to cale szczescie zatrzymal sie na srodku skrzyzowania, a ja fartownie przelecialem kilka cm przed maska ratujac sie przed zderzeniem. Zatrzymalem sie grubo ponad 20 metrow dalej. Na przeciwleglym poboczu... Serce walilo mi jak szalone, ledwo umialem utrzymac moto bo nogi mialem jak z waty. Jak doszedlem do siebie to w glowie mialem tylko jedna mysl - zeby wytargac tego gnoja i stluc na kwasne jablko. Koles zaczal odjezdzac niczym sie nie przejmujac, wiec szybko zawrocilem. Facet mnie zauwazyl i zjechal na pobocze. Kiedy podjechalem pod jego drzwi emocje troche opadly. Zobaczylem dziadka grubo po 70, z neklajka na przedniej szybie symbolizujaca bialy wozek na niebieskim tle...Dziadzio kompletnie niczym sie nie przejal, nawet nie przeprosil, tylko mi dopieprzyl ze zapierdalalem i mnie nie widzial. Nawet z nim nie dyskutowalem tylko odjechalem.Po kilku godzinach wracajac od dziewczyny podjechalem na to skrzyzowanie (konkretnie od strony Jankowickiej) i musze dziadziowi troche racji przyznac... to skrzyzowanie jest fatalne. Zza zakretu prawie nic nie widac. Haszcze i drzewa skutecznie ograniczaja widocznosc. Wystarczy wiec chwila nieuwagi, nie obrocic sie drugi raz w lewa strone i nieszczescie gotowe. Wczoraj mial tam miejsce wypadek, puchy zderzyly sie wlasnie gdy ktos wykonywal lewoskret. Zamiast znaku STOPu powinno tam powstac jakies skrzyzowanie swietlne albo przynajmniej wyciac caly ten haszcz w pizdu. Takze chlopaki mimo, ze droga jest w tym miejscy niezla nie to odkrecajcie manety bo o wypadek tam nietrudno. Post edytowany: 22.09.2010 15:26

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i ja sie przyłącze do dyskusji :)jakiś czas temu jadać przez wodzisław w strone chałupek na 5 motocykli ja jade ostatni i na siłę próbuje mnie wyprzedzić blądyna w jakiejś terenówce mimo iż z przodu nie było miejsca nawet na malucha... w pewnym momencie stojąc na światłach przy krawężniku a przedemną moto przy osi podjechała tak ze miałem ją na wysokości szyby pasażera ja też nic stukłem się 2x palcem w kas patrząc na nią kiwłem głową symboliczne -nie poważna i na zielonym do przodu... blondyna miała bardzo zdziwiony wyraz twarzy :) niestety wymuszenia czy przepychanki jest na miejscu dziennym aczkolwiek zdarzają sie też mi miłe ustępstwa szkoda tylko ze tak rzadko :) A a jeśli chodzi o takich co trzymają sie dupy jakieś 2 tyg temu jednego ładnie załatwiłem :):) było już dość ciemno a ten nawet przy zjezdzie z dość stromej górki (rybnik górka popielowska ) gdzie asfalt jest bardzo nie przyjazny wszelkim pojazdom mechanicznym trzymał mnie sie tak uparcie ze już shiza łapałem ze mnie zaraz potrąci... na dole światła - czerwone stoimy - on oczywiście mi na oponie ja też nic tylko odkręciłem manetkę i zapłonem 2x z on na off... :) dwóch facetów tak sie poschizowało ze wszystkie auta i ja przejechaliśmy przez skrzyżowanie a ten dopiero chyba sie opamiętał i ruszył i okazało sie to dość skuteczne :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.