zibigsf Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Wracałem dziś z Bielska około godziny 19.20 w Piasku koło Pszczyny od strony Tychów widziałem wypadek wyglądało na potrącenie pieszego ale dalej leżało na boku srebrne moto, monita był już na noszach, policja na miejscu, wie ktoś coś o okolicznościach wypadku? Zdrowia dla monity. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
c2r2 Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Motocyklista jechał w stronę katowic w tym samym kierunku jechał tir przed skrzyżowaniem tir zajechał chłopakowi droge i zepchnął go na pas w strone bielska całe szczescie ze nic nie jechało byłem pierwszy na miejscu wypadku widziałem to z domu, monita był przytomny ma złamaną noge i liczne otarcia ale nic poważniejszego Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxie Divine Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Nie wiem czy tak nic mu sie nie stalo bo mial otwarte zlamanie nogi, ktora operowano przez kilka godzin, ma obie rece w gipsie, nic powazniejszego to zdarta kurtka i pare siniakow. Zasada jest taka jak sie nie wie do konca to sie nie odzywa bo potem sie robi kolko plotek . Kierowca ciezarowki chcial uniknac odpowiedzialanosci i oddalic sie z miejsca zdarzenia.c2r2 byles pierwszy na miejscu zeby poogladac czy pomoc poszkodowanemu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukas77 Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2010 Wracałem z Katowic z roboty jak to się stało .Facet w ciężarówie zajechał mu droge zmieniając pas ruchu.Motonit (Remik) uderzył w jego bok i przeleciał na pasy ruchu w kierunku Bielska. Zaraz się zatrzymałem!Razem z jednym gościem byliśmy przy koledze do przybycia karetki.Remik podał mi nr telefonu do domu - zadzwoniłem i powiedziałem co się stało i że napewno zawiozą kolegę do szpitala w Pszczynie.Naprawde fatalnie wyglądały jego obrażenia .Cały czas z nim rozmawiałem i pilnowałem aby nie zamykał oczu żeby niestracic kontaktu z nim.Remik jest z Lędzin tyle mi powiedział. Niewiem co to nawet było za moto, człowiek jest ważniejszy niż jakaś tam maszyna.Kierowca cięzarówki nawet nie podszedł się zainteresować czy chłopak żyje!!! stał po drugiej stronie drogi !!! nie spytał nawet czy nie potrzebujemy pomocy !!! Czy może w jakiś sposób pomóc!!!Znieczulica!!!Rozmawiałem dziś z jego dziewczyną. Remik ma złamane obie ręce i paskudne złamanie prawej nogi. Powiedziała że będzie ok ale czeka go długa rekonwalescencja.Remik wracaj do zdrowia stary!!!Pozdrawiam Łukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.