Gość Opublikowano 30 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 musze wymienic drzwi w Corsie B (troje drzwi) z 96r.macie jakies pomysly jak sie do tego zabrac?http://img180.imageshack.us/img180/7720/20100329260.jpghttp://img694.imageshack.us/img694/2528/20100329261.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kysiu Opublikowano 30 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 tam masz tokse taką śrubę do wybiciaja zawsze korzystam z sam naprawiamhttp://chomikuj.pl/casper4495?fid=36702675http://ineedfile.com/download/8437852-sam-...p-by-dunaj2-rarPowodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 30 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 Wd40 popsikać na kołek żeby lepiej poszło. Majzel i wybijasz za kołnierz klin. Drzwi opadają wyginają drugi zawias i upadają Ci na nogę i jest śmiesznie. Ew. zaczynasz od dolnego zawiasu wtedy przycinają Ci dłoń i też jest ubaw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kysiu Opublikowano 30 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 nie ma jak to prezes potrafi pocieszyć i zawsze da dobrą radę.lepiej na siebie uważaj... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 30 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 Kumpel kupował takie złomy i chlastał na części i trochę oplisków pomogłem mu zdemontować. W sumie w innych naprawach też. Raz była jazda jak koleś wstawił mu auto do pomalowania i trzeba było trochę blachy wyciąć i wstawić nowej. Dostałem przyzwolenie wycięcia potrzebnej blachy z lewych drzwi bo miały pójść do wymiany. Wyciąłem blachy wstawiłem nowe. Przyłazi jego szwagier patrzy na to auto i rzuca pytanie: A ty przypadkiem nie pociąłeś nie te drzwi co trzeba? Oczywiście jakże by inaczej zamiast lewych wyciąłem całą blachę z prawych. Najgorsze, że nie było drzwi na podmiankę i musiałem z kolei z lewych wycinać blachy i wstawiać w prawe. Potem szpachla, szpachla i klient, który wstawił mu samochód nawet się nie zorientował, że coś było z nimi majstrowane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kysiu Opublikowano 30 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 oj.. to wiem z kim nie robić interesów albo... z kim zacząć nie takie rzeczy się słyszało a większość ludzi nie rozpoznaje. Chyba że aż im wychodzi na zewnątrz albo drastyczna różnica koloru to wtedy się zastanawiają czy im lakier nie wyblakł? hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 30 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 Najlepsze, że kupmel mu z tym autem cuda porobił i chłopaczyna jak oglądał to nosem po karoserii jechał doszukując się kolejnych mankamentów. Po odpadającej listwie, urwanym zamku i kilku innych detalach badał samochód jak doktor więc wyczulony był na punkcie wszystkiego, a co do drzwi to dopiero po dachowaniu jak auto kroił wypatrzył po zdjęciu tapicerki.A jeszcze drzwi drugie tak mu skręcił, że przy otwieraniu wgniotły błotnik więc chłopaczyna zanim wsiadł to badał auto czy w ogóle bezpiecznie będzie wsiąść. No jaja były nie z tej ziemi.Z resztą czego oczy nie widzą.... A poza tym w polsce i tak połowa aut 7 razy składana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cross Opublikowano 30 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2010 no tak to juz jest z takimi starymi furami wszystkie pow 5 lat powinny na zyletki iśc i było by gitara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
naked Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Najlepsze, że kupmel mu z tym autem cuda porobił i chłopaczyna jak oglądał to nosem po karoserii jechał doszukując się kolejnych mankamentów. Po odpadającej listwie, urwanym zamku i kilku innych detalach badał samochód jak doktor więc wyczulony był na punkcie wszystkiego, a co do drzwi to dopiero po dachowaniu jak auto kroił wypatrzył po zdjęciu tapicerki.A jeszcze drzwi drugie tak mu skręcił, że przy otwieraniu wgniotły błotnik więc chłopaczyna zanim wsiadł to badał auto czy w ogóle bezpiecznie będzie wsiąść. No jaja były nie z tej ziemi.Z resztą czego oczy nie widzą.... A poza tym w polsce i tak połowa aut 7 razy składana. mam taki temat do poskladania chetnie cie zaprosze wraz z kumplem niechce za darmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.