Czy Pasje łączą?

[Smok79]

Zuch "babka"

Najważniejsze, że z rozwagą Jaguś.

Ja w góry w zimę już się nie zapuszczam, bo już raz prawie nie zszedłem mimo, że przygotowanie do wyprawy było.

Dużo dobrego i tyle samo zejść co wejść. Pozdrowionka.

[jqtnm]

Wspinaczka to ciężki kawałek chleba, no ale skoro niektóych to kręci...

[vagon]

W zeszlym roku zaczalem troche probowac frowac na Kite (nie na wodzie tylko zima z nartami) Ale jak mnie raz porwalo pare metrow do gory potem przeciaglo miedzy krzakami to sobie powiedzialem ze lepiej poczekam do wiosny i posmigam sobie na motorze.......mowie Wam motor jest tysiac razy bezpieczniejszy od kita.

[Mroczny]

nie próbowałam. ani na jednej desce ani na dwóch. jak do tej pory tylko szturmuję.

Szturmowanie od razu mi się kojarzy z ASG

W zeszlym roku zaczalem troche probowac frowac na Kite (nie na wodzie tylko zima z nartami) Ale jak mnie raz porwalo pare metrow do gory potem przeciaglo miedzy krzakami to sobie powiedzialem ze lepiej poczekam do wiosny i posmigam sobie na motorze.......mowie Wam motor jest tysiac razy bezpieczniejszy od kita.

Rly?? Vagon to może w przyszłym sezonie spróbujemy tego...

Albo tego...

[vagon]

he he niezle, ale jak bym zapial taki latawiec do mojego mopka to pewnie by sie to jeszcze gorzej skonczylo niz ostatnio.

[jonasz]

ale, ale, chcesz te laski poderwać czy co? Bo jakoś nic nie kumam. O co Ci biega?

[Mroczny]

Logiczne... chcemy przelecieć...

[vagon]

ale, ale, chcesz te laski poderwać czy co? Bo jakoś nic nie kumam. O co Ci biega?

To co Mroczny tutaj proponuje to sa tylko alternatywy do kita. Probowalem troche polatac na tym pieronstwie ale cholera mozna sie zabic Niewiem moze wezme sie za zbieranie znaczkow albo gre w szachy .........bedzie bezpieczniej

[Mroczny]

Vagon zawsze coś poradzę żeby nie było za bezpiecznie

A z tym zbieraniem znaczków to przedstawię klasyka....

[vagon]

po ostatnich przezyciach z kitem stalem sie bardzo ostrozny

[Mroczny]

O kur....

Nie no po cholerę nam Dreamlinery? Wyposażyć naród w "kajty" i po problemie

[vagon]

Cos nam sie ten temat konczy. Jakos tak podobnie jak w tym kawale co Grzesiol w innym poscie napisal:

 

Siedzi w pubie przy piwku kilku motocyklistów ... ciągle gadają o swoich maszynach ... ile palą , jakie osiągi ... co się zepsuło ... itp...
W końcu jeden nie wytrzymał i mówi :
- Panowie siedzimy tu kilka godzin i ciągle to samo... motocykle , może zmienimy temat ?
- OK , to o czym pogadamy ?
- No ... o... dupach
I nastało milczenie ...
W końcu jeden nie wytrzymał ciszy :
- Mam !!!
- Co ??? - odkrzyknęli chórem pozostali ...
- Moja tylna opona jest już do DUPY!!!

 

 

Niewiem moze ktos ma ochote na narty wyskoczyc jak sniegu napada :-)