O Władzy

[Leon]

nie wiem moze znacie ale dam troszke kawalow o naszych ulubionych Policjantach Nowo wybrany szef policji postanawia wprowadzic zajecia na temat zachowaù seksualnych ludzi i w tym celu zaprasza do komisariatu wybitnego specjalistê seksuologa, który jako pierwszy temat wybiera rozwarzania o "mi³oœci francuskiej". Na zorganizowanym spotkaniu seksuolog wije sie i opowiada ze szczegó³ami wszystko na temat mi³oœci francuskiej. Zajê³o mu to ze cztery godziny. Zadowolony ze swego wystêpu na zakoùczenie pyta sie czy s¹ jakieœ pytania. Jeden nieœmia³o podnosi rêke i mówi:- Panie doktorze, my to w³aœciwie wszystko rozumiemy i wiemy, ale czy nie mozna by tak innym jêzykiem wyt³umaczyÌ?Doktor siê zdenerwowa³ i mówi:- No do jasnej cholery ch³opaki... Ca³ujemy tam, gdzie sikamy. A na to policjant: - No to, to wiemy, ale w kibel czy w dechê? Dwóch policjantów na patrolu obserwuje turyste jedzacego jab³ka. Patrz¹ i zastanawiaj¹ siê dlaczego tamten wk³ada ogryzki do kieszeni. Zniecierpliwieni podchodz¹ i pytaj¹. - "Dlaczego chowie pan te pestki ?" - "Wiecie panowie policjanci: jak mi sie nudzi to wyd³ubuje pestki z ogryzek, zjadam je i jestem m¹drzejszy." Policjanci jako ¿e s¹ têpi i g³upi postanowili odkupic od turysty ca³y wszystkie ogryzki. -"Sprzeda nam pan te ogryzki?" - pytaj¹. - "To bedzie kosztowa³o du¿o hajsu"- odpar³. -"Damy panu po 50 z³, mo¿e byÌ?" -"ZGODA!" - odpar³ turysta. Po dokonaniu transakcji policjanci zaczeli zajadaÌ peski... Nagle jeden mówi: "qrfa Roman za te 100 z³otych to 100kg jab³ek byœmy mieli..." Na to turysta: - "Panowie, zaczê³o dzia³aÌ!.!.!.!.!.!" Koles kupi³ sobie nowy samochód i jedzie go przetestowaÌ... 50 km/h 100 km/h 200 ... nagle zatrzymuje go policjant. ... panie co pan zg³upia³ jak se pan ma tak jezdzic to do Hiszpani tam drogi równe. No dobra pojade do Hiszpanii JEdzie w Hiszpanii 200 ... zatrzymuje go policjant panie co pan do niemiec jak pan ma tak jezdzic oni tam po 300 jezdza. Dobre pojade do niemiec ... W niemczech to samo jedzie 200 zatrzymuje go glina ... panie do rosji jak masz pan tak jezdzic co pan oni tam hajsu na radary nie maja . EEE no dobre pojade do Rosji Jedzie po Rosji zatrzymuje go policja. Panie co pan se wyobra¿a ... przekroczy³ pan predkosc .. A ma pan dowód ..? MISZAA schodz z drzewa. Z drzewa zszed³ koles. Misza jak jecha³ pan . Misza: ZIUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU a jak powinien: PRUP PRUP Policjant zatrzymuje kierowcê. -Panie kierowco musi pan dmuchn¹Ì w balonik. -Koniecznie muszê? -Któryœ z nas musi, ale jak ja dmuchnê to na pewno straci pan prawo jazdy.

[Arch]

:mrgreen:

[Leon]

Jak cos macie lepszego ludzie to dawac moze na jakims zlocie opowiemy kolega w mundurach

[suzi]

szczera prawda

[matoshiba]

JadÂąc radiowozem gliniaÂże widzÂą jak babka doi krowĂŞ a krowa w tym czasie pije wodĂŞ z jeziora. Na ten widok glina mĂłwi do kumpla po fachu Te zobacz jaka cfana babka krowa wodĂŞ w mleko przerabia a babka je sprzedaje no to zrobili chÂłopaki zrzutĂŞ na krowĂŞ i odkupili jÂą od babki z checiÂą zrobienia Âżyciowego interesuzaczynaja dojenie jeden z nich bieÂże Âłep krowy i trzyma go pod wodÂą aby jak naj wiecej wody wypiÂła a drugi Âłapie zo ogon i pompuje nagle krowa zaczeÂła srac a gliniaÂż odpompowania mĂłwi do drugiego Te wyjmij jej gÂłowĂŞ z wody bo siĂŞ muÂłem zaciÂągneÂła! (Nie wiedziaÂłem jak dokÂładnie leciaÂł bo go dawno sÂłyszaÂłem)

[Arczi]

ja sÂłyszaÂłem wersjĂŞ z ufoludkami, ale ta jest lepsza :mrgreen:

[fdsfdsfsdfsdfsdfsdfsd]

Policjant zatrzymuje kierowce ktĂłry jechaÂł ponad 180 km/h i pyta:- dokumenty ma pan?- ja dokumenty ? po co?na to policjant: - a nie wozi ich pan w skrytce? - nie nie woÂże, poniewaÂż trzymam tam pistolet!zszokowany policjant : - sÂłucham?? pistolet??- tak ! a w bagaÂżniku wioze trupa...!Policjant zdenerwowany dzwoni po swego przeÂłoÂżonego, ktĂłry po kilku minutach pojawia sie na miejscu.- ponoĂŚ ma pan trupa w bagaÂżniku?- sÂłucham? cĂłz podobnego? nigdy w Âżyciu!- hmm? no przyzekam ! nigdy prosze sprawdziĂŚ ! PrzeÂłozony sprawdza - patrzy - nie ma.- a pistolet w schowku pan ma?- pistolet pan chyba Âżartuje !!! - to czmeu pan policjant tak mĂłwiÂł? - hehe... nie mam zielonego pojecia - chyba oszalaÂł... ale zaraz pewnie panu wmĂłwi Âże jechaÂłem 180 km/h !!!!Za dziesiec minut dziesiata, prawie godzina policyjna.Dwoch zomowcow idzie ulica. Spotykaja przechodnia. Jeden z nich zaczyna go bic pala i kopac.Drugi pyta:- Za co ty go wlasciwie bijesz?- Ja go dobrze znam! On daleko mieszka. I tak nie zdazy!Do studenta siedzacego w parku na lawce podchodzi policjant.- Co pan robi na tej lawce?- Kontempluje.- Jak ci przyloze w morde, to zaraz bedziesz prosto plul!