fazzi68 Opublikowano 24 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2010 dobrze jak to sa male siersciuchy, kiedy jezdzilem na sardynii to normalka w nocy byly lezace krowy na asfalcie, pasa sie te gadziny luzem po gorach a w nocy biwakuja na asfalcie, teraz moja zmora sa dziki na ktorych 2 kumpli rozwalilo puszki i sama mysl jak wygloda motocykl i jego kierowca po takim spotkaniu ostudza moje zapedy na gorskich winklach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leon Opublikowano 24 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2010 Gwizdki<lol> to chyba po to zeby za toba działały, bo do przodu to one chyba nie dmuchają...jeździłem bez gwizdka i nic, a po załozeniu na 3 dzien sarna sie zainteresowała moim poldasem;/-> efekt ona pitła a ja kosztów w 3 pupy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sznajder Opublikowano 25 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2010 tez miałem akcje z czarnym kocurkiem jechałem na zderzaku cintka po osiedlu i widzę że z bocznej uliczki leci kot ten w cintku raczej nie widział i go pod koła wzioł kotkiem trochę wykręciło i prosto pod moje kółeczko lekkie hamowanko ale przed uderzeniem puściłem hampla żeby czasem mnie nie zwyrtło i w miare głatko przejechać po nieszczęśniku mało gładko poszło pług w maszynce rozwalony Patrze w lusterko a ta menda chyba 2 życia tylko straciła bo otrząsną się i poleciał dalej może ciutkę pokrzywiony ale zawsze ruchomy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BACA Opublikowano 26 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Stycznia 2010 ja trafiłem na kota w Żywcu, jadę 1,2,3 bieg a on stoi na przystanku, i tak podchodzi do drogi, zaczynam hamować a on coraz bardziej na drogę, im ja bliżej kota tym on szybciej biegnie, w końcu wpadł między przednie a tylne koło i chyba go lekko najechałem bo się trochę pokulał i poleciał dalej wniosek z tego taki, że nie warto hamować, bez hamowania przejechałbym spokojnie, ależ się wtedy wystraszyłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.