Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'BMW M3' .
-
Dobra, chwila na przemyślenia. wszyscy na bank słyszeli o "Niezwykle groźnym piracie z BMW" a jakże, każda telewizja i portal o tym trąbią, ciekawe czemu? Zazwyczaj w takim wypadku jest krótka wzmianka w gazecie i to w dodatku lokalnej, ale w tym przypadku jest nieco inaczej. Najpierw Film: http://moto.onet.pl/nadrogach/poscig-policji-za-bialym-bmw-m3/mgj4z Teraz tak. dziwnym wydaje się fakt, że najbardziej poszukiwane/gorące auto ostatnich dni pojawia się w miejscu gdzie policja rutynowo sprawdza trzeźwość i przy okazji nagrywa całą akcję nerwowo kręcąc kamerą jakby tylko na gościa czekali. Następnie wątpliwy pościg, M3 jedzie na pół gwizdka a na koniec zatrzymuje się jakiś leszcz, informuje że jedzie na fałszywych tablicach, bez dokumentów, nie ma prawa jazdy, pyskuje funkcjonariuszom a gliniarz ucieszony i zadowolony niczym aktor w M jak Miłość. Koniec końców puszczają gościa wolno, nie zabierając z miejsca samochodu jakim się poruszał. Cała sprawa śmierdzi na kilometr. Teraz spójrzmy co się dzieje w polityce. Rząd przyjmuje projekt ustawy o pijanych kierowcach wprowadzając przy okazji terminowe (3 i 6 miesięcy za drugie przekroczenie) odbieranie praw jazdy z automatu za przekroczenie o 50km/h. Moim zdaniem cała ta sprawa jest ustawiona, społeczeństwo zostaje przygotowane "piratem w BMW" który wg mnie jest wynajęty do tej "przygotówki" pod wprowadzenie ustawy i jeszcze większego zamordyzmu przy ogólnej aprobacie społeczeństwa. Brawo Polityczna bando, piękne zagranie. Teraz kubełek zimnej wody.Dla przykładu: jedziemy sobie spokojnie drogą dwupasmową, piękna widoczność (czy też widzialność), dobry stan drogi, znikomy ruch, prędkość 120 km/h. Bezpieczna, bez przesady. Z prawej strony pojawia się boczna droga do 3 chałup i ograniczenie do 70. A 100m dalej policjant z suszarką za krzakiem. Większość kierowców nawet nie zdejmie nogi z gazu i pstryk nie masz prawa jazdy. Lub na tejże dwupasmówce siada ci na ogon nieoznakowany radiowóz, ruch spory więc przyspieszasz żeby nie blokować tego z tyłu do czasu aż zwolni się miejsce na prawym pasie, przekraczasz o 50 km/h i słyszysz syrenę, syrenę która swym śpiewem infomuje cię że dziś nie jest twój szczęśliwy dzień bo właśnie pozbyłeś się prawa jazdy a możliwe że przy okazji zarobków jelsi wykorzystujesz samochód do pracy. Drugą stroną będzie zwiększenie i tak już sporej korupcji. Każdy kierowca który musi jeździć samochodem na co dzień w takiej sytuacji będzie chciał zapłacić mandat "niepaństwowy" a policjanci czający się w takich miejscach będą na to przygotowani, i myślę że stawka w tym wypadku to będzie 500-1500 zł/łebka. Fajnie, państwo przyjazne obywatelowi, tfu. Państwo strzela w kolano obywatelom a ci się cieszą, czyż to nie układ idealny?
- 12 odpowiedzi