Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

marrek

Użytkownicy
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez marrek

  1. ste-fan nie denerwuj się tak, wrzuć na luz, podobno złość piękności szkodzi. W miejscach publicznych chodzę w masce, zachowuję odpowiednią odległość. Co dziennie w pracy mam kontakt z klientami. Podaj mi choć jeden powód w którym mógłbym narazić kogokolwiek na zarażenie lub siebie jazdą w kasku i rękawicach. Najlepiej zamknij się w domu nie otwieraj nikomu skul ogon pod siebie i poczuj się jak w niebie.

    Miłego weekendu i pozdrów Opole.

  2. Witam wszystkich ponownie, na początku chciałbym się trochę wytłumaczyć. Jestem pierwszy raz na jakimkolwiek forum, więc za jakieś błędy czy niedomówienia z góry przepraszam. Postanowiłem dotrzeć do grupy motocyklistów i wyrazić swój sprzeciw wobec tego jak nasza tak zwana władza daje przykład zachowania się w okresie pandemii. Moim celem nie było namawianie na zgrupowania masowe i narażanie się nawzajem na jakieś cholerstwo. Chciałem jedynie wyrazić swój sprzeciw, bunt na to co widzimy w ostatnich dniach. Logując się na wasze forum miałem ze sobą kilkanaście osób , które mnie popierało, na chwilę obecną zostałem sam. Mimo to jutro wyruszam, będzie to moja forma protestu.

    Pozdrawiam wszystkich i życzę dużo zdrowia.

    • Like 1
  3. Godzinę temu, grzesiek_73 napisał:

    I bardzo dobrze przypuszczasz,

    Ale zadaj sobie pytanie "DLACZEGO?"

    Albo Ci podpowiem.

    Dlatego, że zdecydowana większość stosuje się do pewnych zasad, które uchroniły lekarzy przed decyzjami, "kogo odłączyć od respiratora?".

    Nasza służba zdrowia i tak ma sporo problemów.

     Mam Wielki Szacunek do ludzi niosącym pomoc innym.

    Wszelkiego rodzaju ratowników: Medycznych, GOPR,TOPR,WOPR, Strażaków i całej niewymienionej reszty. 

    Najczęściej bywa tak, że narażają własne życie, ratując ignorantów.

    Witaj grzesiek_73,

    Chciałem zaznaczyć, że sam mam ogromny szacunek do służby zdrowia i nikogo nie mam zamiaru narażać. Moja żona pracuje w szpitalu, codziennie naraża swoje zdrowie oraz całej naszej rodziny więc wiem jaki to ryzykowny zawód. Nie mniej jednak nie jest to powód, żeby zamknąć się w piwnicy czy chować w bunkrach. Chciałem tylko podkreślić, że osoby, które nakładają na nas obostrzenia sami ich nie przestrzegają, a nawet afiszują się z tym, że im wolno więcej niż przeciętnej osobie. 
    Pozdrawiam i życzę spokojnych świąt

  4. Witam, cześć albo siema jak ktoś woli

    Jestem nowym członkiem grupy i na wstępie chciałem podzielić się z wami moimi przemyśleniami po zobaczeniu dzisiejszych wiadomości. Z racji, że pokazano nam aktualne powiedzenie "co wolno wojewodzie to nie Tobie smrodzie" (mam na myśli premiera i prezesa), mam powody przypuszczać, że sytuacja w kraju nie jest taka zła i ja również mogę poruszać się poza trasą do pracy, apteki lub sklepu. Oczywiście epidemie traktuję poważnie więc na co dzień nie narażam zdrowia i życia ludzi. Nie wydaje mi się, że jazda motorem może przyczynić się rozprzestrzenianiu wirusa, a odebrano nam tą możliwość. W związku z tym w najbliższy poniedziałek (13.04.2020) ruszam w trasę z kolegami z okolic Bytomia/Krapkowic/Opola w celach rekreacyjno-turystycznych. Wszystkich chętnych serdecznie zapraszam, pozostałe informacje na priv

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.