Potwierdzam w 100% słowa Dawida bo to ja byłem tym klientem którego tak potraktowano. Dla chłopaków z motocyklicznych widać co jest najważniejsze "KASA MISIU KASA". Oby ilość klientów była adekwatna co do jakości obsługi jaki pokazali przy mojej wizycie. Ja na waszym miejscu zastanowił bym się 2 razy za nim pojedziecie do tego salonu.
Tak się składa kolego że to ja kupiłem tego Zeta... I większych bzdur co piszecie z kolegą Danvieldem nie słyszałem. Przyjechaliśmy prawie w tym samym czasie co wy zobaczyć motocykl wy odbyliście oględziny oraz jazdę testową, zapytałem ja z moim mechanikiem czy można? Jeden z was odpowiedział tak można. Zdążyłem zobaczyć kolejny raz motocykl wraz z moim mechanikiem (bo wcześniej motocykl oglądałem sam), zdążył się przejechać, zdać mi relację, zdążyłem pogadać z chłopakami z salonu, ustalić cenę, podjąć decyzję, pójść do biura i sfinalizować transakcję a wy dalej zastanawiacie się nad pa-licho wie czym... Przychodzicie do biura z pretensjami jak dzieciaki i robicie awanturę.
Co do samego motocykla jestem zadowolony i nic tak nie reklamuje jak zadowolony klient!
Danvield powiedz... ile skasowałeś klienta za oględziny i czy wystawiłeś fakturę czy paragon? (Bo taxi na pewno miałeś w gratisie)
Przeczytałem też kilka Twoich wpisów w innych działach i co?
"Polecam w 100% motocykle z firmy "jadę"
Maja piekne motocykle. Stan wizualny tak jak na zdjęciach,
czyli sporo z nich chromy idealne i do postawienia w salonie koło kominka.
Wiele z nich widziałem na żywo. Czasem z klientami do nich jezdze.
Maja spory wybór , rózne ceny i stan.
Nie sugeruje sie nigdy kilometrami i rocznikiem bo czasem maja najstarszy motocykl
lepiej zachowany wygladowo i technicznie niz młodszy odpowiednik"
Motocykliczni - serwis / Pszczyna-Łąka
w "Friendly and unfriendly"
Opublikowano
Tak się składa kolego że to ja kupiłem tego Zeta... I większych bzdur co piszecie z kolegą Danvieldem nie słyszałem. Przyjechaliśmy prawie w tym samym czasie co wy zobaczyć motocykl wy odbyliście oględziny oraz jazdę testową, zapytałem ja z moim mechanikiem czy można? Jeden z was odpowiedział tak można. Zdążyłem zobaczyć kolejny raz motocykl wraz z moim mechanikiem (bo wcześniej motocykl oglądałem sam), zdążył się przejechać, zdać mi relację, zdążyłem pogadać z chłopakami z salonu, ustalić cenę, podjąć decyzję, pójść do biura i sfinalizować transakcję a wy dalej zastanawiacie się nad pa-licho wie czym... Przychodzicie do biura z pretensjami jak dzieciaki i robicie awanturę.
Co do samego motocykla jestem zadowolony i nic tak nie reklamuje jak zadowolony klient!
Danvield powiedz... ile skasowałeś klienta za oględziny i czy wystawiłeś fakturę czy paragon? (Bo taxi na pewno miałeś w gratisie)
Przeczytałem też kilka Twoich wpisów w innych działach i co?
"Polecam w 100% motocykle z firmy "jadę"
Maja piekne motocykle. Stan wizualny tak jak na zdjęciach,
czyli sporo z nich chromy idealne i do postawienia w salonie koło kominka.
Wiele z nich widziałem na żywo. Czasem z klientami do nich jezdze.
Maja spory wybór , rózne ceny i stan.
Nie sugeruje sie nigdy kilometrami i rocznikiem bo czasem maja najstarszy motocykl
lepiej zachowany wygladowo i technicznie niz młodszy odpowiednik"
Więcej cytatów nie będę przytaczał ;-)
Skomentuję to tak:
Koperta przynajmniej gruba? ;-)