Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

barneydg

Użytkownicy
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez barneydg

  1. wszyscy czytamy ze zrozumieniem, ale nagle została nam zakomunikowana lokalizacja bo ktoś tam wybrał. W porządku. Nie dla każdego musi być to samo miejsce a i miejsca spotkań mogą być dwa. Jednym może odpowiadać Szafranowy Dwór innym jakiś parking, bez knajpy do pogadania, jak już ktoś pisał zapalenia fajki itd. Także jeśli możesz to nie obrażaj innych za próbe wyboru czegoś innego.

    Do-kła-dnie. Rzecz dla mnie prosta i jasna, nie wszyscy muszą jechać pod jedno dyktando. Wg mnie to Szafranowy Dwór jest taką samą "lanserką" jak Pogoria III (piszę bo ktoś juz o tym wspomniał na początku tematu).

    Heh.. nie wiem czemu, ale do mnie to nie przemawia, no ale to tylko moje zdanie i ja jednak pozostanę przy opcji: PARKI, PARKINGI I INNE NIEZNANE NIKOMU MIEJSCA ;D

    bo chyba takie są najbardziej klimatyczne i ciche, dają odpocząć uszom od zgiełku i zabrać myśli po dniu pracy

  2. dajcie mapkę do Yogiego :) nie znam miejscówki ogarnę gaźnik w Moto to wpadnę. Zgadzam się z przedmówcą

    Cóż.. z mapką to tu nie ma zbytnio co kombinować :) Chyba wiesz gdzie jest expo silesia, a tam mieści się osławiona miejscówka "u Yogiego", z tym, że na expo masz wjazd główny i taki mały obok chłupki z akumulatorami. I to własnie ten wjazd, przy światłąch obok Shella, wiedzie na parking, a raczej plac manewrowy V-Max'u.

    No chyba, że się mylę więc niech ktoś mnie poprawi.. Yogi?

  3. Ja proponuje jako taki "szybki" punkt spotkań dwa miejsca blisko siebie a mianowicie:

    1. Parking przy Dorianie w Sosnowcu

    2. Parking u Yogiego - pisał o tym miejscu powyżej

    I widze to tak:

    -każdy latający wokół komina (narazie bez określania dnia tygodnia i godzin) przejeżdża w miare możliwości raz lub więcej obok wskazanych lokalizacji, luka czy ktoś jest i podjeżdźa, lub tez sam na chwile robi mały postój "na fajke" i to wzsystko

    -gdyby się udało i miejcówka się rozkręci wtedy już na żywo pomyślimy o lokalu z sidziskiem,jadłem i napitkiem :)

    Jeśli mam być szczery to jestem za miejscówką "u Yogiego" (stajesz się sławny ;D).. po co wam ławka? Nie macie wygodnego skórzanego siedzenia na w motongu? Chcecie coś zjeść? W domu jest lodówka, a w niej na pewno coś dobrego przyrządzonego przez nasze matki, żony i kochanki :) Od MCDonalda się tyje i dostaje wrzodów na dupie.

    Parkingi, jakieś stare tereny przemysłowe (których tutaj na zagłębiu od ch..) tworzą fajny klimat do spotkań. Czy to szybkich, czy to dłuższych pogawędek. Zawsze można zapalić fajkę, pogadać, wydrzeć ryja jak się chce, pośmiać w niebogłosy, a nie myśleć o matce z dzieckiem, która siedzi obok i karmi pociechę happy meal'em -_- .

    Oczywiście to jest ylko moja opinia, ale mam cichą nadzieję, że większość z was podziela moje zdanie :) Co do knajpy to mój dobry znajomy prowadzi pizzerię "Drewienko" w Dąbrowie Górniczej, na Struga, nieopodal Szpitala - na pewno dałby się namówić na "przejęcie" knajpy przez motocyklistów, wystarczyłoby tylko zagadać ;)

  4. Witam :)

    Jestem użytkownikiem (w miare świeżym) Yamahy XJ550. Jest może ktoś na forum, kto także śmiga na tym motongu? Może chce się podzielić doświadczeniem z jego użytkowania i wiedzą na jego temat?

    Pozdrawiam i lewa w górę :)

  5. Nasuwa sie tylko jedno pytanie:czy to ma sens kupowan do dosc starego kasku nowa szybke za 50 € plus koszty przesylki jezeli w podobnej cenie mozna nowego Uvexa nabyc.

    http://www.louis.de/...artnr_gr=216642

    Oczywiście , że się nie opłaca :) temat zamiesciłem bo miałem nadzieje, że ktoś posiada używkę lub ma dojście do jakieś taniochy albo zamiennika. Liczyłem się z tym, że funkiel nówka to będzie bezsensowny wydatek pieniędzy, za które można kupić funkiel nówkę nowy kask..

  6. No coż.. nie jestem użytkownikiem GS'a, ale w mojej XJ550 miałem podobny problem. Wykręciłem ową linkę, przeczyściłem mocowanie, pozaglądałem, pooglądałem i nic nadzwyczajnego tam nie znalazłem. Wkręciłem więc na nowo linkę, maksymalnie jak się dało, ale olej jak kapał tak kapał. Pomogła wymiana linki. Mój sprzęt ma ponad 25 lat i myślę, że od wyjazdu z fabryki linka nie była wymieniana, więc zwykłe zmęczenie materiału :) u Ciebie może być podobnie nawet jeśli Twój GS jest młodszy

  7. Oczywiście , że Pogoria III - parking przy molo :) W sobote pdjechałem na fajerę i kilka motongów już stało, a w międzyczasie przyjechały następne. W sumie to ja jestem na Pogorii praktycznie codziennie bo rak nie daje mi spokoju, a skoro mam już go zaspokajać tytoniem to lepiej na świeżym powietrzu, nad wodą, siedząc na kochanym motongu :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.