Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Thabel

Użytkownicy
  • Postów

    155
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Thabel

  1. Ale co ma do rzeczy 250 ? Bo ja dalej nie rozumiem? Jakiś dwusów ma dezawuować Panheda, Shovelheada, Ironheada, czy mojego ulubionego fat boya? Po co zadajesz takie pytania? Płacą ci za antyreklamę? Bo ja np chciałbym żeby mi harley płacił za reklamę, naprawdę ;] W sumie jesli jest taka możliwość to ja bardzo chętnie. Wszelkie propozycje proszę na priva.

    Ergo do tego co napisał Danvield - Nie podobają Ci się harleye, to nie jeździj i nie patrz.

  2. A ja się zastanawiam od dłuższego czasu o co tak właściwie Ci chodzi? Cóż Ci zrobili harleyowcy że tak strasznie usiłujesz umniejszyć wkład tej marki w historię motoryzacji? W dodatku dosyć nieudolnie bo poza gęsto używanymi wielokropkami nie dałeś żadnego obiektywnego argumentu, który przekona miliony ludzi na całym świecie, że harley nie jest kultem. Potrącił Cie kiedyś ktoś na fat boyu czy coś?

    ps, Indian to marka kultowa i każdy istniejący model jest rarytasem. Tego nikt nie podważa.

  3. W sensie chcesz powiedzieć, że w latach 50, kiedy w stanach powstawały pierwsze choppery, to Honda produkowała równolegle już podobnie stylizowane motocykle? Albo że na początku zeszłego stulecia w azji powstawały silniki V? Cały czas mówię o rewolucyjnej stylistyce, nie o mechanicznych rozwiązaniach, bo na przykład silnik VT1100C z końca lat 80 jest wzorem pieca nie-do-zajechania. Rewolucyjne rozwiązania? To właśnie ostatnio zabija markę HD, bo to zawsze były motocykle konstrukcyjnie proste jak konstrukcja cepa i dzięki temu łatwo je było przerabiać, co spopularyzowało harusy wśród typowych amerykańskich rednecków. Ale jeszcze raz zwracam uwagę, że to nie niezawodność, nowinki techniczne, diodki, srodki, komputery stanowią tym, że dana maszyna (motocykl czy samochód) staje sie kultowa. Chodzi o duszę, a tego nikt nie odbierze motocyklom marki Harley-Davidson. Bo Harusy po prostu mają tą duszę współczesnego kapryśnego rumaka, dosiadanego przez nieokrzesanego jeźdźca i tyle.

    http://youtu.be/FPqkCxV8SkI

  4. Powtórzę się chyba, ale nawet i wyraźna zadyszka korporacji ostatnimi czasy nie zmieni faktu, że Harley wyznaczył nową ścieżkę i stworzył styl życia, czy subkulturę chopperów i custom bikeów. Nie zaprzeczysz, że cruisery japońskie, w tym kultowa Shadowka VT (której jestem dumnym właścicielem) były wzorowane na HD z lat 70 i 80-tych. To te stare, klasyczne bobbery, choppery oraz amerykańskie kluby motocyklowe stworzyły kult tejże marki. I jest on całkowicie zasłużony. Czy to się to komuś podoba czy nie. Twoje argumenty są nieco zaskakujące. Jasne, światowa motoryzacja jest w zapaści. Nie ma już żadnej marki która nie używa małych żółtych rączek w procesie produkcyjnym. A większość jak nie wszystkie kultowe znaczki przejęły potężne korporacje jak VW czy Fiat. Takie czasy. Uważasz np. że to, że Chevrolet robi teraz gówno pokroju Aveo, sprawia, że Camaro czy Corvette roczniki z lat 70 tracą swą kultowość? Albo to, że Junaka wykupili skośni, sprawia, że M10 nie jest już kultowy? Wytłumacz mi, bo nie ogarniam.

  5. Thabel, wystarczy popatrzeć na "młodych gniewnych" na swoich skuterkach z Reala... widziałeś jak jeżdżą?? Łeb między łokciami, co by opływowy był i ciśnie ile fabryka dała.

    Każdy jeden odblokowany, że leci 80 albo i więcej km/h- gdzie rozum zapieprzać na takich kółeczkach po naszych drogach? Przecież to wszystko chinole- słabe i nie przystosowane do takich prędkości i oddziałujących sił, ale jeden z drugim ma to w dupie, dlatego właśnie, że jest młody i niedojrzały.

    Daj teraz takiemu gówniarzowi motocykl o pojemności chociaż 500 ccm... będą padać jak robale na wizjerze mojego kasku.

    Uważasz, że pomiędzy psychiką 16, a 18-latka istnieje przepaść i kolosalna różnica?

    To egzekwujcie prawo które już istnieje - jeśli łamią prawo, mają niesprawne maszyny to ściagać ich z ulicy, karać rodziców, proste. Tworzenie kolejnych martwych przepisów - chociaż cały kodeks drogowy to zbiór absurdów - powoduje tylko to, że ludzie ich po prostu nie przestrzegają. Jakby prawo drogowe było tworzone w logiczny sposób, a nie "po polsku" to byłby jakikolwiek szacunek do niego. A sam wiesz, ze tak nie jest - za ciasna jezdnia dla dwóch samochodów - ograniczenie prędkości do 40. Dziury w drodze - ograniczenie prędkości do 40. Za długa i fajna prosta - ograniczenie prędkości. No i największy absurd obszar zabudowany i święte 50km/h. Przecież tego nikt nie przestrzega.A zwłaszcza puszki. To powiedz mi, jak ludzie mają w ogóle respektować przepisy. Pewnie, stawiajcie jak najwięcej fotoradarów, żeby na 500 metrowym odcinku przy budce wszyscy jechali przepisowo, a potem heja po staremu. No i nieśmiertelni panowie z suszarkami za górką lub poniżej wzniesienia przy starym ograniczeniu, które zostało po remoncie drogi. Polska rzeczywistość. Jednym i drugim chodzi o to by być sprytniejszym i oszukać przeciwnika, być cwaniakiem. Gdzie tu jest jakakolwiek troska o czyjekolwiek bezpieczeństwo i odpowiedzialność? "Jechał pan pod tunelem 80 na godzine a to teren zabudowany". Tak. Wybiegnie mi ze ściany tunelu matka z dzieckiem. Jak w matrixie. O to mi tu chodzi, o bezsens polskiego prawodawstwa.

  6. @MiłoszRR - sorry ale jak słysze - kiedyś młodzież była inna to mi uszy więdną. Jak widzę codzienny idiotyzm tego kraju to mi ręce opadają. A kiedy widzę jeszcze poklask dla paranoi to strzela mnie pewien organ, który w zamyśle został stworzony do wyższych celów. Chociaż teraz przynajmniej wiem, kto głosuje na tych debili.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.