Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Blazej87

Użytkownicy
  • Postów

    23
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Blazej87

  1. I ja :) (oczywiście jak pogoda dopisze). Rozmawiałem ostatnio z Panem burnfeel inaczej zwanym-Grześ i tak wydedukowaliśmy żeby w trakcie podróży zahaczyć o piękny Jesennik , następnie zaliczyć parę "winkli" a potem dalej w drogę :).

  2. Co do latania to jak najbardziej ale dzisiaj bo jutro mam parę spraw do załatwienia. Tak około godziny 17:30-18:00 i mam pomysł gdzie moglibyśmy jechać i się zmieścić w 2 godzinach :). W Ostravie dokladnie w Porubie jest takie duże kąpielisko (podobno największe w Europie) chciałbym zobaczyć gdzie to jest.

  3. adm , błażej i burnfeel dzieki za latanie. miało być 40 km a wyszło ze dwieście, szybkim tempem. podobno wracając omal mnie i burnfeela nie potrącił jakiś van ale szczegółów nie znam bo nic nie widziałem (jechał z tyłu). czego oczy nie widza tego sercu nie żal. pogoda dopisała, wszyscy wróćili , tylko życzyc kolejnej takiej jazdy.

    Również dziękuję za jazdę. Tapmal zapodaj jakąś ciekawą propozycje gdzie można jechać w niedzielę :) a co do kolegi Tadka to wszystko zależy od tego jak będziesz operował gazem ostatnio jak byliśmy na wycieczce to średnia prędkość wyniosła około 130-150 km/h.

  4. August ale to nawet nie tak ponieważ Grzesiek już był dawno z przodu jego nie było szans dogonić. Można powiedzieć, że goniłem Adm-a :P a defQ mnie przepuścił teraz nie wiem czy to było dobre z jego strony :lol:. Jest takie powiedzenie "Jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz" a ja postępuję wedle tego powiedzenia :P. Dzięki za jazdę.

  5. Tak marudzicie, że się nie udzielam więc oto dowód na to, że tak do końca nie jest ;). Po moim katastroficznym wyczynie (face to face z rowem) na pięknych winklach w Słowacji ucierpiała moja duma, piękna 600RR no i bark. Po przyjeździe udałem się do szpitala (tak ma marginesie czekałem na izbie przyjęć 1,5 godziny). Jak już nastała ta wiekopomna chwila i zbadali mnie okazało się że bark jest cały tylko mocno potłuczony (lekarz użył fachowego stwierdzenia co mi dolega ale ja lekko podirytowany-wkur..ony tym długim czekaniem zapomniałem co mi tam truł do ucha). W wielkim skrócie mam teraz przynajmniej 7 dni rekonwalescencji ( w tym czasie będę musiał ustalić plan działania odnośnie RR-ki z Panem burnfeel :D) Pozdrawiam....

  6. Witam,

    Grzsesiu z tego co widzę to ładnie latacie (niestety tacy ludzie jak ja tak piękne weekendy spędzają na uczelni :/ ) więc mam małą propozycję. Może w tym tygodniu tak po pracy (18:00-18:30) we wtorek lub czwartek można się wybrać w jakieś dziewicze tereny pogoda podobno ma być więc tylko chęci są potrzebne. Co Wy na to chłopaki???

    Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.