Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

wice

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez wice

  1. Masztalski miał wypadek w kopalni i leży w szpitalu, podłączony do różnych urządzeń. Wpada Maryjka i siadając na brzegu łóżka, lamentuje:

    - Co ci to chłopeczku? Takiś ty bidok! Cierpisz, ja?

    Masztalski rusza kilka razy ustami i pokazuje coś ręką.

    - Co to - lamentuje baba dalej - napisać mi coś chcesz? Mosz tu kartka i ołówek. Masztalski pisze coś i zamyka oczy.

    - Tak żech bez chłopa została! - lamentuje baba i wzrok jej zatrzymuje się na zapisanej kartce: „Maryjko, pieronie, bier ta swoja rzyć z tej rury, bo dychać nie moga".

    Śląskie kawały :-D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.