Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

flashar

Użytkownicy
  • Postów

    140
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez flashar

  1. Sprzedam damską tekstylną kurtkę motocyklową. Założona dosłownie dwa razy. Jest w stanie perfekcyjnym - jak nowa. BEZ jakichkolwiek oznak noszenia. Nie przepocona.. :)Nowa kosztowała 400zl. Bardzo praktyczna. z wypinaną membraną i fabryczną (odpinaną) kamizelką odblaskową. Wyposażona w ściągacze do "modelowania" sylwetki :) Przydatna rzecz dla kobiet.

    ROZMIAR: M

    - wykonana z materiału MaxDura 600
    - wzmocnienia z MaxDura 1680 i skóry
    - ochraniacze ramion, łokci i pleców z certyfikatem CE
    - regulacja obwodu w pasie
    - regulacja obwodu rękawów
    - duża kieszeń z tyłu
    - miękkie wykończenie kołnierza i mankietów
    - zamek do spięcia ze spodniami

    CENA: 250zl

    ZDECYDOWANIE WARTO

    alaska_lady.jpg

  2. Licznik był zmieniony chyba 2 lata temu :) nowy przebieg juz jest w ewidencji cepiku (widac tam skok gdzie jest w jednym miejscu 50tys, a następny przegląd to już ponad 100...)

    przepisy jeszcze nie weszły.. ale tak czy siak wszystko jest legalnie załatwione:) tak jak pisałem stary licznik jest do wglądu..

    • Like 1
  3. Cześć,

    Sprzedam moja VFR-ke w dobre ręce:)

    Moto w mich rekach od 6 lat. Kupione w stanie idealnym.
    • W zeszłym sezonie wymienione WSZYSTKIE płyny eksploatacyjne.
    • Nowe łożysko główki ramy uszczelniacze i akumulator.
    • Gaźniki wyregulowane - pali od strzała.
    • Wskaźnik zapiętego biegu.
    • Realny przebieg ok. 60tys. Na zdjęciu jest nowy licznik ze wskazaniem ponad 100tys ponieważ poprzedni ucierpiał w wyniku szlifa na torze w Kisielinie. ucierpiały wyłącznie owiewki po lewej stronie. Stary licznik do wglądu.
    • Fabryczny zestaw kluczy do naciągu łańcucha.
    • W gratisie dedykowany stelaż z płytą pod kufer centralny i dodatkowa szyba turystyczna (nie założona).
    • Przegląd do sierpnia 2019, oc do grudnia 2019
    • Na żądanie poproszę o wyciąg historii serwisowej od mojego mechanika.

    Na zdjęciach moto w aktualnym stanie. Na chwile obecna nie trzeba absolutnie NIC robić. Koszt porządnego malowania owiewek z lewej strony to koszt kolo 500-1000 zl. Oczywiście jeśli komuś mocno będzie przeszkadzał obecny wygląd (na pierwszy rzut oka nie widać że był uszkodzony. Mechanicznie perfect.

    CENA jaka mnie interesuje to 7000 zł (oczywiście delikatnie mogę zejść dla forumowiczów)

    UWAGA: W związku z tym, że jestem osobą niedosłyszącą proszę o kontakt za pomocą sms lub mail.
    tel: 507172954 (ONLY SMS)   flasharMALPAoho.pl

    IMG_20190324_140555-2.jpg

    IMG_20190324_140620-2.jpg

    IMG_20190324_140636-2.jpg

    IMG_20190324_140648-2.jpg

    IMG_20190324_140701-2.jpg

    IMG_20190324_140716-2.jpg

    IMG_20190324_140747-2.jpg

    IMG_20190324_140801-2.jpg

    IMG_20190324_140812-2.jpg

    IMG_20190324_140829-2.jpg

    IMG_20190324_140846-2.jpg

    IMG_20190324_140908-2.jpg

    IMG_20190324_140925-2.jpg

    IMG_20190324_140938-2.jpg

    IMG_20190324_140952-2.jpg

    IMG_20190324_141027-2.jpg

    IMG_20190324_141034-2.jpg

  4. Hej,

    Potrzebuję pożyczyć przyczepę motocyklową (może być na jedno moto). Od razu uprzedzę komentarze o wypożyczalnie.. To jakaś paranoja ale w okolicach Katowic nie ma wolnej przyczepy - wypożyczalnie posiadają po jednej przyczepie moto i ciężko się wbić na termin.

    Najlepiej rejon Katowice, Chorzów, Bytom, Siemianowice Śl., Ruda Śl.

    W związku z tym pytanie czy ktoś ma przyczepkę i jest w stanie pożyczyć w terminie 23 lipca - 5 sierpnia 2016?

    Oczywiście płace normalnie jak za wynajem z wypożyczalni...

    z góry dzięki za pomoc

  5. posty prehistoryczne ale może ktoś będzie szukał jeszcze coś na temat kasku AGV LONGWAY II. Ja właśnie swój złomuję i piszę dla innych z przestrogą żeby go omijali z daleka.

    Przejeździłem w nim 2 sezony.
    1. to co najbardziej wkurza to zewnętrzna blenda... z otwarta (podniesioną) nie da się jeździć bo działa jak spojler i "chwyta powietrze", przez co kask chce odfrunąć (nie wiem dlaczego przy kupnie nie zwróciłem na to uwagi?!) -  powyżej 120 nie da się z tym jeździć - miałem to założone kilka razy i nigdy więcej. najgorzej jak w trakcie jazdy blenda samoczynnie opada na szybę po zmroku..
    2. głośny nawet jak na szczękowca...
    3. kilka razy wypadły mi śruby od mocowania szyby - profilaktycznie przykleiłem je taśmą klejącą do kasku:)
    4. jest wielki (rozmiar M) - i ma taki trochę baniasty kształt, no ale brałem na co mnie było stać

    mimo tych wszystkich wad spełnił swoje zadanie - zaliczyłem highsidea i wyrżnąłem głową w asfalt.. skorupa porysowana (nie pękła), pianka w środku popękana - przyjęła amortyzację. Głowa cała.

    Podsumowanie: bezpieczeństwo ok, spełnił swoje zadanie. Ergonomia, wygląd i trwałość zdecydowanie nie.

  6. Hallo

     

    Czy ktoś tu z obecnych był może na szkoleniu z Duszan Team??

    Jeśli tak proszę o opinie :) te pozytywne jak i negatywne.

    Czy ktoś się może wybiera na najbliższe szkolenie (22 czerwiec)?

    Pytam bo zastanawiam się nad wyjazdem (laweta lub bus) a w kilka osób łatwiej się zorganizować.

     

    Pozdrawiam

    Byłem kilka razy na Kisielinie z Duszanem (Mirek Bożek). Zdecydowanie polecam:) Gościu jest zaje(fajny) - szczególnie jak popije:D

    Tor jest mały, ale dość wymagający technicznie - w zupełności wystarczy nie tylko na początek. W ciągu dnia jest z reguły 8 sesji (bardzo rzadko 7) - dodatkowo wprowadza szkolenia 2-dniowe: 1 dzień jazda po torze, nauka, szkolenie techniki; 2 dzień wyscig endurance (osobiście jeszcze nie bralem w tym udziału, ale z tego co słyszałem super zabawa:) Za pierwszym razem byłem bardzo sceptycznie nastawiony do jazdy po torze i wogóle nie chciałem jechac, ale już po jednej sesji wiedziałem, że to będzie stały element sezonu. Podstawa to transport na lawecie a nie jazda na kołach - ja leżałem 2 razy(za pierwszym razem zero szkód: oparło sie na crashpadzie; niestety za drugim razem sprzęt nie nadawał się do dalszej jazdy.) No ale Mirek wział na warszat i na nastepne szkolenie bedzie gotowy:) POLECAM

     

    btw. Mirek organizuje przewóz motocykli, ale wiele osób przywozi maszyny na swoich lawetach.

    btw 2. z każdego szkolenia są super fotki:)

  7. Ja bym sprawdził

    1. łozysko główki ramy (moto powinno po puszczeniu kiery samo jechać prosto, wyklepane lub za mocno naciagnięte)

    2. rame - czy moto nie miało dzwona? jesli rama bedzie krzywa to calą geometrie moto szlag trafi.. a co za tym idzie jest nierówno wyważone.. czyli ciezko bedzie sie poruszac przy wolnych manewrach, lub np stwianiu do pionu ze stopki.. no i oczywisice jak wyzej - nie pojedzie prosto bez trzymania..

     

    wydaje mi sie ze to chyba sa takei najbardziej oczywiste problemy... pewnie jakis mechanik wypowie sie w tym temacie pełniej..

    ja nie jestem wiarygodnym źródlem informacji:)

  8. zadałem takie pytania, bo często słyszę jak osoby całkowicie zdrowe wypowiadają sie na temat os niepełnosprawnych za kierownicą. Głównym argumentem przeciw osobom niesłyszącym jest brak reakcji na sygnał akustyczny karetki/policji/straży - z czym w pewnym sensie sie zgadzam.

    Poza tym równie często słyszę że osoby niesłyszące nie słyszą silnika - zatem żle operują przełożeniami...

     

    Oczywiście na oba zarzuty mam odpowiedzi:

    - mimo ze os. niesłyszące nie słysza sygnału, to szybciej reagują na drodze, ponieważ mają bardziej wyczulony wzrok (zmysł obserwacji) - wczesniej zauważą błyski, niestandardowe zachowanie innych uczestników ruchu..

    - natomiast co do niesłyszenia silnika (czy to samochód, czy motocykl) - wyczulony jest również zmysł dotyku/czucia - czyli wszelkie wibracje od silnika o wiele dokładniej przekazuja informacje o obrotach, niż hałas powodowany "wyciem silnika"..

     

    Cieszy mnie wasze podejście do tematu - sądziłem że będzie bardziej brutalne.. choć oczywiście narazie tylko 3 os. się wypowiedziały więc pewnie nie jest to opinia większości...

  9. Witam,

    Od pewnego czasu czasu świta mi pewien zamysł, aby pokazać wszem i wobec że osoby niesłyszące/niedosłyszące nie są takim "złem koniecznym na drogach"..

     

    W związku z tym pytanie/prośba, aby zgłosiły się do mnie osoby, które mają wyżej wymienioną "wadę ", w celu zrealizowania pewnego projektu..

     

    Warunkiem koniecznym rozpoczecia jest zgłoszenie kilku/kilkunastu osob, jeżdzacych czynnie na moto, posiadających prawo jazdy kat A., które są użytkownikami jakiegokolwiek systemu wspomagającego słuch (np aparat słuchowy, implant), lub nie uzywają żadnego systemu ale mają znaczny niedosłuch/calkowita głuchotę

     

    Jest to narazie BAAARDZO luźny zamysł, który nie wiadomo czy się powiedzie - nie wiem nawet ile w kręgu motocyklistów jest takich osób.. może nie ma wcale?

     

    Interesuje mnie również wasza opinia nt tego czy:

    1.) prowadzenie moto przez osoby nieslyszące (tudzież niepełnosprawne z innych przyczyn) jest bezpieczne (tak dla drivera, jak i innych uczestników ruchu)..

     

    2) czy macie do czyneineia z takimi osobami, i jak wyglądają wasze relacje na tle czysto towarzyskim

     

    3) czy jeśli taka osoba pojawiłaby się w waszej grupie (np na spontanie na salmopol), czulibyscie się niepewnie? Czy w jakikolwiek sposób to by was ograniczało?

     

    z góry dzięki za wszelkei komentarze :)

    btw. prosba o jak najbardziej kulturane komentarze :D

     

  10. Dla zainteresowanych: film wyświetlany w kinach studyjnych .

    Dla przykładu poniedzialek 9.06.2014 godz 18:30 - kino Światowid Katowice - cena na poniedziałkowe seanse to 10pln - sądzę że nawet jeśli będzie kicha to nie szkoda 10zl...

     

    zawsze lepiej obejżeć samemu i potem oceniać.. każdy ma inny gust. Jednych to będzie kręcić, inni się zrzyg....

  11. z tego co ludzie gadali na miejscu, wynika ze nie jechal szybko (+/- 80kmh) w tym miejscu wiekszosc samochodow jedzie kolo 90-100km/h - poprostu stracil panowanie nad maszyna i skosil oznakowanie na wysepce..

    Jedno mi sie nasuwa... mial 18 lat (brak prawka) - moto podobno dostal na urodziny (nie wiem ile wtym prawdy) ... ja bym chyba nie mial odwagi kupic dziecku na urodziny maszyny, wiedzac ze nie ma jeszcze prawka.. (taaa wiem prawko z ciebie drivera nie czyni... ale mimo wszystko..)

  12. DTS jest bardzo zdradliwa . Jadąc w przeciwną stronę gdzieś na tej wysokości jest taki uskok na asfalcie że sam o mało gleby nie zaiczyłem .

    Stłuczek również parę widziałem ale na szczęscie/nieszczęście puszek

    Jezdze tamtedy codziennie (puszka i moto).. droga w momencie jak byla oddana do uzytku byla w fatalnym stanie - asfalt na niej jest pofalowany.. przy okreslonej predkosci wpada sie w takie wibracje ze kilka razy sprawdzalem zawieszenie i opony (czy nie sa uszkodzone i przez to te wibracje).. bo nie dowierzaelm ze to droga moze byc tak schrzaniona.. jesli do tego dolozyc za duza predkosc na winklu + np nieprzewidziany manewr puszki to gleba murowana.. zaistnialo pewnie kilka czynnikow razem bo gdyby tylko jeden z nich to raczej rider jechalby dalej..

  13. adanior - musialem sie przewoetrzyc bo caly dlugi wekend spedzilem na remontowaniu mieszkania.. masakra.. musialem sie troszke odstresowac i wyciagnalem na szybko sprzeta..w wisle mijalem sie rowniez bodajze z bastorem (pozdro;) ogolnie motongow wczoraj wiecej niz puszek na drogach:)

  14. pytanie do moherowcow - tak sobie wieczorkiem troszke polatalem.. i naszla mnie taka mysl... czy ktos mialby ochote polatac "technicznie" - chodzi o jazde w grupie po miescie... mozna by pocwiczyc zmiany pasa, kontrolowane gubienie ogona na skrzyzowaniach, parkowanie itp... tak zeby na sezon juz wszystko cykalo jak w zegarku na dalsze trasy (m.in. bieszczady)sadze ze moglyby to byc wieczorne/nocne (po 18-19) przejazdzki ktore moglyby wygladac np tak:- zbiorka w pktcie A (szybkie omowienie celu przejazdzki - np kontrolowane gubienie, dojazd do miasteczka :P- dojazd do miasteczka B (opanowanie knajpki na ciepla herbate/kawe i omowienie bledow, spostrzezen, uwagi, obelgi.itp)- powrot do pkt A z uwzglednieniem uwag z miasteczkawieczory sa w miare cieple jak na ta pore roku a i nigdzie nie trzeba sie spieszyc wiec za bardzo nikogo nie przewieje - chodzi o typowe techniczne wprawienie sie grupycala przejazdzaka trwala by z 1,5h..nie wiem moze to glupia mysl.. ale moze ktos by sie skusil?oczywisice aby mialo to sens musialo by byc conajmniej 4-5 chetnych..

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.