Sebol

Jeśli nie widzisz różnicy w masowej rzezi fok a działalnością kół łowieckich to niestety brak mi słów - różnicę opisał między innymi FAZZI w poście powyżej. Co widzisz złego w polowaniach orgaznizowanych dla "bogatych" myśliwych zagranicznych ?Toi że polują za kasę ? A z czego niby kolego finansować paśniki, poletka zaporowe, karmę, lizawki itp ? Ciuekawe ilu zabierających głos w tym temacie dało choćby złotówkę na taki cel i pomogło zwierzętom. Za wyginięcie ni9ektórych gatunków jest odpowiedzialny człowiek i postęp cywilizacji, tak samo jak jest odpowiedzialny za to że lasów jest coraz mniej. Jeśli chodzi o polowanie nalisa u brytyjczyków to nie bardzo wiem o co Ci chodzi - przybliż trochę. A co do mojej opinii odnośnie znajomości tematu przez co niektórych to niestety sytuacja jest analogiczna jak z motocyklistami - stereotyp nie do obalenia - utrwalany przez tych którzy nigdy z bliska motocykla nie widzieli. Co do oderwania od drzewa - sorki jeśli Cię to aż tak uraziło, ale sceptycznie raczej podchodzimy na tym forum do osób które logują się tylko po to żeby zaistnieć w jakimś temacie.

Zgadzam się z Tobą że w normalnych warunkach natura radzi sobie sama. Niestety Rozwój cywilizacji, wyginięcie niektórych gatunków i ograniczanie powierzchnmi lasu skutkuje tym że warunki są nienaturalne i niestetytak cudownie to nie działa jak powinno. Określony obszar lasu jest w stanie pomieścić/wyżywić określoną ilość zwierzyny. Gdy nie będziemy kontrolować jej liczebności to najpierw zwierzyna wyjdzie z lasu na pola i pożywi się uprawami (nawiasem mówiąc za szkody wyrządzone przez zwierzynę rolnikom, odszkodowanie płacą koła łowieckie). Przy niekontrolowanym wzroście populacji musi dojść do załamania łańcucha pokarmowego - mówiąc wprost w końcu zwierzyna zacznie zdychać z głodu , a to straszna śmierć i chyba tego zwierzętom nie życzysz. A to że zwierzyna będzie się rozmnażać ponad miarę to pewne bo w Polsce praktycznie nie ma już dużych drapieżników - więc kto ma regulować ilość np. jeleni czy dzików ? Tak jak napisałeś - ludzkość popełniła już wiele nieodwracalnych błędów i właśnie dlatego teraz należy ingerować po to aby skutki tych błędów łagodzić.A co do polowań na foki to zupełnie inna sprawa -to normalna rzeź, robiona dla pieniędzy i nie mająca nic wspólnego z myślistwem. To tak jakbyś porównał połów śledzia w sieci na morzu i wędkarstwo. To dokładnie to samo co zabijanie zwierząt w rzeźniach.PozdrawiamMarcin

Witam,Polecam dwie książki, jedna na z nich napisana przez byłego myśliwegohttp://wiadomosci.ekologia.pl/srodowisko/P...stwie,7349.htmlorazhttp://czytelnia.onet.pl/1,32596,0,0,0,nowosci.html