-
Postów
43 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Odpowiedzi opublikowane przez rahli
-
-
osobiście mnie to "lotto" na której kategorii pojeżdżę ; wolę zasięgnąć języka u najbardziej "zainteresowanych" czyli policji ale to nie teraz a na początku sezonu.LWG
-
" W art. 88 ustawy Prawo o ruchu drogowym, w ust. 2 pkt. 4 określono, że do kierowania trójkołowym lub czterokołowym pojazdem samochodowym o masie własnej nieprzekraczającej 550 kg, z wyjątkiem motocykla uprawnia prawo jazdy kategorii B1. Jest ona niższej rangi niż kat B, więc posiadanie kat. B uprawnia też do kierowania wspomnianym pojazdem. "
LUB
"motocykl trójkołowy,kategoria homologacji L5E".
Ustawa "prawo o ruchu drogowym"Diał1.art.2,pkt33>definicja "pojazdu samochodowego".art.2,pkt.45>definicja "MOTOCYKL".
Rozporządzenie MIn.Infrastruktury z dn 28.07 2005>kategoria homologacji L5E(definicja"MOTOCYKL TRÓJKOŁOWY".)
Motocykl i motocykl trójkołowy w/g cyt.wyżej przepisów,to dwa odrębne pojazdy.Do prowadzenia motocykla zgodnie z ustawą uprawnia prawo jazdy katA(A1).Do prowadzenia motocykla trójkołowego B(B1). -
nie kolego - z tego wynika że L5e to motocykl trójkołowy - więc w tym temacie wszystko po staremu...
temat szeroko wałkowany na wszelkich forach trajkersów, bo ich ta kategoria szczególnie mocno dotyczy
-
Byłem dealerem Kymco przez kilka lat i powiem jedno - to najlepsza marka z tanich marek pod względem jakości wykonania ; dobrze się to sprzedawało bo po zakupie klient pojawiał się praktycznie na obowiązkowe przeglądy w ramach gwarancji ; produkcja Taiwan-nie China ; dla dealerów (a więc również dla klientów) dostępny centralny magazyn z częściami zamiennymi. Jesli ktoś chce, może oczywiście kupić jeszcze tańszego chińczyka ale poza wątpliwą jakością, potencjalni kupcy niech wezmą sobie pod uwagę taką historię : spotykałem się z ofertami od obcych ludzi na takiej zasadzie- zrzucamy się po x tys. dolarów , kupujemy 50 kontenerów chińskich pseudo-wyrobów moto bezpośrednio w fabryce, ściągamy do polski, płacimy oczywiście wszelkie cła, podatki itd., wprowadzamy to g...wno do sprzedaży - każdy sprzedaje ile wytrzyma, bez jakichkolwiek części zamiennych i znikamy....
nie mówię że wszystkie, ale część wyrobów chińskich funkcjonuje w myśl podobnych zasad a Kymco to normalny! produkt - dobry stosunek jakości do ceny, sieć dealerska z częściami, jeden unormowany prawem importer w polsce. Prywatnie też używałem tej marki i polecam !
-
Wg zmiany w ustawie prawo o ruchu pojazd trójkołowy o symetrycznym rozmieszeniu kół jest motocyklem, więc należy posiadać kat. A.
Dodatkowo prowadząc motocykl i tak zwane czterokołowce należy mieć kask ochronny, chyba, że czterokołowiec jest wyposażony fabrycznie w pasy i zamknięte nadwozie, a motocykl tylko w pasy bezpieczeństwa.
.... to co ustawa po zmianie mówi o kat. L5e w sensie uprawnień ?
-
jak już odkopaliśmy kotleta,to z ciekawości zapytam Rahli'ego:czy Twój sprzęt jest zarejestrowany jako motocykl?Normalnie trzeba mieć na niego kategorię A i ubierać garnek podczas jazdy.Na Rokicie jeden dziadek ma trójkołowca chyba z silnikiem malucha jak dobrze pamiętam,ma rejestrację BAJKA i zawsze jak go widzę,to śmiga bez kasku.
w dowodzie rejestracyjnym, w rubryce rodzaj pojazdu widnieje : motocykl więc prowadzę na A ; niemniej dopilnowałem, aby wydział komunikacji wbił mi w dowód w rubrykę J (kategoria pojazdu) magiczne "L5e" zgodnie z posiadanym wyciągiem z homologacji - więc można prowadzić Spydera na B.(na wypadek gdyby moja połowa chciała sobie poprowadzić oczywiście mocno rzadko:-)))
kask oczywiście wkładam ; nawet gdyby była możliwość jazdy bez, raczej bym się nie skusił ; Jurek z bajki-trajki ma pasy więc śmiga bez garnka ale to maszyna z innej bajki...
-
Ale suchara odkopaliście !!!
... bo cisza w innych tematach, hehe
-
To pierwsza sprawa, a druga to taka, że wynalazek o którym pisze kolega powyżej to bardziej quada przypomina i raczej to nie ta sama frajda...
... - po pierwsze - to nie wynalazek tylko motocykl trójkołowy (L5e) taki sam jak każda trajka - kwestia gustu, czy dwa koła z przodu czy z tyłu ;
- po drugie - frajda z jazdy to również rzecz indywidualna - dla mnie osobiście dużo większa niż na dwóch kołach więc niech każdy mówi za siebie...
-
ja pier....le, to w tym roku zloty już po 70 zeta będą ???
-
Nadal cisza tutaj może jedzie ktoś dziś gdzieś. Jakaś nie długa trasa po okolicy pisać jak ktoś chętny.
cisza tutaj bo się dogadujemy na rajzy na www.blacksquadron.pl
tam zajrzyj...
-
gratuluję... są emocje, co nie ?.................. a i człowiek z siebie dumny że zdał i że teraz legal na motku po ulicach...........przeżyłem to 10 lat temu a pamiętam, jakby to było wczoraj..
-
do trajek trzeba miec zamilowanie.
dla mnie trajka to tak jak kabrio (bez urazy)
pozdrawiam
bez urazy, nie mam zamiłowania ani do trajek ani do cabrio - mam zamiłowanie do spydera........a to ani trajka ani cabrio - to jest CÓŚ jedyne w swoim rodzaju i na tym polega jego piękno...
-
Ja nic nie mam do can-am tylko nie wiedzialem ze na can-amie ktos tutaj na forum śmiga hehe fajnie Jak się ten can-am sprawuje ? Bo ja oglądałem z can-ama quady to grubo 82 km mają a ten co ty masz to pisało że pare sec i 200 łapie hehe jak wrażenia z jazdy ?
wrażenia niezapomniane---kilka lat na cruiserach, ostatnio Yama RoadStar 1600, ale tym się tylko raz przejechałem i już wiedziałem że muszę go mieć....:-)))
-
Pan na Can-Am"ie to z forum czy nie ? ( Zdjęcie 129-130 )
pan z forum..................a o co kaman ?
-
-
........... a gdzie te zbiorowe fotki ?
-
Danvield, mocno przepraszam, że się nie pożegnałem po spaleniu "burej" .... zaczytaliśmy się w mapie gdzie tu lecieć, a wyście już ruszyli... niemniej fajnie spędzony czas, serdeczne dzięki całej ekipie spod piramidy :-)
-
.......... coś nam założyciel tematu zamilkł od lutego
miało być jakieś spotkanko organizacyjne na jurze cy cuś...
czyżby rzeczywiście przestraszył się liczby uczestników ?
... bo ta liczba jakby troszke zmalała......
-
masło-niby tak ale nie dopinaj wszystkim tej samej metki..............
handlowałem moto z USA przez 5 lat do 2010 r.-schemat był zawsze ten sam-lecę,tam siadam przed kompem i wynajduję maszyny w promieniu powiedzmy 100 mil od NY, jadę samochodem z kimśtam, kupuję bezpośrednio od właściciela w jego domu, wracam na maszynie do portu, w kontener do gdyni i koniec- tak mocno skrótowo..... zarobek jaki był taki był, raz lepszy, raz gorszy, generalnie uzależniony od kursu dolara w polsce; niemniej tam kryzys siedział już dosyć dawno i takie rzeczy jako moto,quady,łodzie,skutery wodne szły pierwsze jak kogoś przyciśnie, bo prędzej zostawi auto żeby mieć czym dzieciaki do szkoły wozić... więc niejednokrotnie widziałem łzy w oczach człowieka,który kupił wreszcie upragnionego np drag stara, a po dwóch latach i marnym przebiegu sprzedaje za połowę wartości bo moim magicznym słowem był CASH do ręki a nie czeki,karty i przelewy......ponadto jak to i u nas bywa, po cichu przed żoną wsadził parę dupereli, najczęściej od dealera--- przy sprzedaży ja to widzę a on się nie przyzna przy żonie że rok temu po cichu dołożył jeszcze 500 $ w doposażenie...........zresztą parę "moich" maszyn spotykam czasami na chudowie...
tak czy inaczej takich jak ja było (jest) kilku w polsce - reszta jak najbardziej--- aukce powypadkowe firm ubezpieczeniowych a potem moto bezwypadkowe w kraju.........
moto powypadkowe, pomijając fakt, że w większości każdy pojedzie z zaprzyjaźnionym mechaniorem, w przypadku USA łatwo zidentyfikować jeszcze po jednej sprawie : w akcie własności zwanym Title ,po takiej aukcji, pojawia się pieczątka z literką S - skrót od salvage czyli wiadomo co..........nieuczciwy pan handlarz oczywiście da kupującemu komplet dokumentów wraz z tłumaczeniami, a pan tłumacz nie przetłumaczy literki S choć wie co ona oznacza, bo ma obowiązek tłumaczyć co pisze na dokumencie a nie czego się domyśla na dokumencie i jest w zgodzie z prawem ; schody mogą (choć nie muszą) zacząć sie w wydziale komunikacji bo tutaj miła pani już zazwyczaj jest uczulona na literkę S w Title'u....
podsumowując--- tak jak nie każdy miauczek to kot tak nie każde moto ze stanów to powypadek - a uważać trzeba co się kupuje jak i wszędzie gdzie indziej...
LwG
-
możesz jeszcze sprawdzić ofertę PTU :
http://www.ptu.pl/produktDlaCiebie/58319/1024/kompleksowe-ubezpieczenie-motocykli-motor-pakiet/
choć ja się na nich nie zdecydowałem bo od razu wk.....wili mnie podejściem do tematu a i tak w Allianz wyszło taniej - proponuję jeszcze zmienić agenta np na takiego :
http://moto-ac.pl/kategorie/pozostale/kontakt.php
facet jest konkretny, rzeczowy a motocykliści nie kojarzą mu się z huliganami rodem z filmów, jak panience z PTU...
-
a o czym tu pisać w końcówce lutego........
-
No to świetnie Planuje się fajna grupka na wyjazd. Na tą chwile jest nas 15 osób, z czego prócz mnie 5 osób jest z forum.
Kolega Syku z córką lub żoną, Kolega Andrzej Z Rzeszowa też mówił że jest chętny tak jak kolega z Włocławka z żoną na BMW 1200GS. Z moich znajomych to tak: Ja na XJR1300 z Żonką, Kolega na M1500 z ukochaną, Kolega na Ducati Multistrada z ukochaną i kolega na BMW 1200GS też z żoną + dwie koleżanki na ER-6 i HD 1200 Sportster
W kolejnych dniach bedzie coraz więcej informacji odnośnie wyjazdy, noclegu itp...
Pozdrawiam
No to pięknie-człowiek się udziela od początku tematu ale oczywiście do szczęśliwej 15-tki już nie jest liczony......
no to oficjalnie : rahli +1 na Can Am Spyder...
...choć ja w tą 15-tkę nie wierzę-jak zwykle, życie zweryfikuje możliwości do potrzeb...ale obym był w błędzie...
-
zostały 3 m-ce do wyjazdu - zleci raz,dwa...........
a z kwaterami to nie mam osobiście pojęcia, jak bardzo długi majowy weekend cieszy się popularnością w chorwacji - niemniej na pewno im wcześniejsza rezerwacja, tym lepiej, zwłaszcza przy większej ilości chętnych...
-
no skoro z kobietami a nie ma to być Le Mans to chyba z noclegiem po drodze - ale niech się inni wypowiedzą...
Na Chopperach / Cruiserach Po Okolicznych Wioskach - Reaktywacja
w Przejażdżki
Opublikowano
ja będę- jest nas dwóch - ktoś jeszcze chętny ?