Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

rumcajs4

Użytkownicy
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez rumcajs4

  1. Witam

    A ja jestem konsultantem Competii :)

    A teraz czekam na oskarżenia, narzekania i inne takie heheheeh

    A tak serio to chciałbym powiedzieć o moich doświadczeniach i o tym jak ja pracuje:

    Po pierwsze nie narzucam się klientom - nie odwiedzam ich w szpitalach, nie jestem natrętny - klienci zgłaszają się do mnie sami :lol:

    Oczywiście wszyscy znajomi wiedzą że się zajmuję takim czymś , czasami jakieś ulotki rozniosę.

    Firmy, które zgłaszają się do poszkodowanego w szpitalu działają nielegalnie - musiały "kupić" dane personalne od ratownika medycznego,lekarza,pielęgniarki.

    (to jest karalne)

    Dlatego poddaję w wątpliwość ich późniejsze działania w odzyskiwaniu odszkodowań!

    Ja (nie mogę mówić za wszystkich konsultantów Competii) tego nie robię - owszę proszę swoich klientów, że jeżeli są zadowoleni z mojej "obsługi" to niech polecą

    mnie innym.

    Co do jawności papierów - każdy klient ma wybór: albo po długiej rozmowie i wyjaśnieniach (przeważnie trwa to 2-3 godziny) może podpisać dokumenty albo może

    je sobie na spokojnie przejrzeć,skonsultować z kim chce itd (wtedy dokumenty zostawiam i spotykamy się za gdy klient podpisze)

    Oczywiście wszystkie działania naszej firmy są bezpłatne - ale tak to chyba działają wszystkie firmy. (wynagrodzenie to % z uzyskanego odszkodowania)

    Do klienta dojeżdżam w dogodnym terminie i o dogodnej godzinie.

    Klient ma dostęp do panelu poprzez stronę www - widzi wtedy swoje dane oraz to co zostało zrobione w jego sprawie. Zawsze może zadzwonić do mnie albo do firmy i

    dowiedzieć się o to co się dzieje z jego sprawą.

    Każdy klient jest dla mnie ważny i zależy mi aby każdy był zadowolony ponieważ wtedy będzie polecał mnie/moją firmę/ innym.

    Nigdy nic nie obiecuję - firmy które obiecują bez analizy dokumentów (albo nawet po analizie) np. 30 tys albo i więcej - są dla mnie niekompetentne - firmy ubezpieczeniowe mają tzw. widełki i nigdy nie wiadomo ile kto dostanie.

    Zawsze chętnie pomagam - czasami nawet w niedziele w porze obiadowej zdarzają się telefony B)

    --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --- --

    A teraz moja prywatna opinie ogólnie o odszkodowaniach uzyskiwanych przez firmy tego typu:

    Uważam że jest to dobre rozwiązanie dla poszkodowanych - ja bym w życiu się nie chciał zajmować zbieraniem dokumentów, pisaniem odwołań itd.

    Nie znam się na tym, nie umiem pisać pism prawniczych itd.

    Kiedyś procowałem w ASO Ford i zajmowałem się kontaktami z ubezpieczycielem w celu likwidacji szkód komunikacyjnych z OC - MASAKRA!!!!!

    Pisałem mnóstwo maili,mnóstwo kosztorysów a ubezpieczyciel robił i tak to co chciał (chociaż wg prawa powinien naprawić szkodę)

    --- --- --- --- ---

    A tak poza tym to mam Drag Stara 650 :)

    pozdrawiam

    rumcajs

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.