Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

SP9WLC

Użytkownicy
  • Postów

    103
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez SP9WLC

  1. a mnie wydaję się że czepiono się wyrywania lasek, a nie sprzeta, to co kupuje i to na czym jeździ to jego sprawa, watek juz dawno zmienił charakter, więc gdzie ta zazdrość do moto?pozatym nie bardzo rozumiem dlaczego R1 miała by byc lepsza od starej kawy? jesli oczywiście ktoś woli taki sprzęt?ważne żeby jeździć, szczęśliwie jeździć.

  2. Nie tym razem jakby byli starsi to bym nimi wstrząsnął ale gdy zobaczyłem krasnali to nie wiedziałem sam co mam myśleć.Przypomniał mi się film Hostel gdzie te bandy smarków grasowały po mieście i napadały ludzi. Te smarki to była ta sama kategoria wiekowa. Pewnie niedługo przejmą taką samą metodykę działania.
    normalnie kindermafia
  3. Zacznij więcej jeździć na spędy do Chudowa to przekonasz się ,że nie o wszystkim piszą w internecie. Po za tym jeśli chodzi o wygląd to wiadomo ,że to najważniejsza sprawa w wyborze moto ale tutaj się nie zgodzę ponieważ R1 250 ccm wygląda o 100 razy agresywniej niż przereklamowana już R1 1000
  4. Gratuluję maszyny, życzę bezawaryjności i pełnego baku w nowym sezonie Zastanawiam się dlaczego osoby chwalące się starszymi-tanimi sprzętami, lub właśnie skuterami mają często sformułowane posty z których wynika, że trochę wstydzą się tego co mają. Ciesz się tym co masz i nie daj se wejść na głowę kolesiom na "wypasionych maszynach". A na pewno nie ma potrzeby zmiany forum.
    a kto pisze o zmianie forum? w tamtym o którym pisałem jest wiecej informacji na temat skuterów i maxiskuterów.co do terminu że burgman 650 to skuter czy nie, odpowiadam że jest taka rubryka w dowodzie rejestracyjnym, która tłumaczy całość zagadnienia, podpowiadam że jest napisane motocykl.
  5. żaden dzieciak (chyba) nie podziękuję Wam na tym forum z jasnych przyczyn, ale musze powiedzieć, że jako motocyklista a i wolontariusz domu dziecka (moja żona pracuje w domu dziecka) serdecznie dziekuję wszystkim, którzy się angazuja w jaką kolwiek akcję dla dzieciaków, może cięzko im sie wyrazić w trakcie akcji, lub zaraz po niej, ale te dzieciaki maja naprawde zrąbana psychikę, lecz gdy ochłoną to długo jeszcze wspominają co ich dobrego spotkało od "motorzystów". i nie ma tu znaczenia czy motor w paski ciapki, czeski czy japoński, kolorowy czy zielony. wielu z nas ma swoje dzieciaki i wie, że usmiech dziecka nawet jesli jest obce dziecko jest najwięszką zapłatą. z własnego doświadzczenia, wiem,że nawet najtwardsi miękną a nawet zapłaczą, wielki szacun dla wszystkich zaangażowanych.

  6. przygotuj sie na docinki, że to nie motocykl a skuter (niezaleznie od pojemności), nawet burgmana 650 nie traktują niektórzy jako motocykla. a to forum jak nazwa wsakazuje zrzesza motocyklistówja w kazdym razie sedecznie Cie pozdrawiam.nie będe pisał jakie forum powinieneś odwiedzić, bo pewnie znajdziesz w google link odnośnie burgmanii.

  7. podobnie uwazam jak Ar2Rm, przypiecie dziecka do fotelik który jest przypięty do motocykla to nieporozumienie, co do przewożenia maluchów na motorze to nie ma żadnych przeciwskazań prawnych by malec jechał z przodu, warunek to jak pisali powyżej kask motocyklowy a nie np rowerowy czy tym podobny oraz prędkośc do 7 roku zycia 40 km/h . są nawet pewne naciski by tak się to własnie odbywało, by dziecko jechało z przodu.źródło:poniewaz taki wątek toczyłem na innych forach , zadzwoniłem do policji katowickiej i naczelnik WRD potwierdził że wolno a w nietórych przypadkach nawet nalezy, ale żadne przepisy nie okreslają jasno czy z przodu czy z tylu, okreslaj a jedynie prędkośc i nakazują uzycie kasku.z praktyki widzialem róznie, widziałem dzieci siedzące z tylu przypiete pasami skórzanymi do kierujących, widzialem fotelik rowerowy zamontowany do ramy przed kierującym, widziałem też jak w momencie podbramkowym dzieciak trzyma sie kurczowo taty, zdecydowałem zatem że mniejsze żło będzi egdy moja Zuzia podruzowac będzie przedemną, minusem jest brak widoczności licznika i kontrolek, ale z dzieckiem jeźdzę raczej relaksyjnie po mało uczęszczanych drogach, więc jakoś sobie daję radę, Zuzia też

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.