Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

sprytny78

Użytkownicy
  • Postów

    132
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez sprytny78

  1. ...nie rozumiem tych którzy nie maja pojęcia o takim biznesie ale doradzać "fachowo" to potrafią że ho ho...Jak ja zaczynałem swój biznes to też mi doradzano że się nie uda, że nie wyjdzie i Ci co mi doradzali nadal na etaciku za 1200 brutto jadą i nadal pewnie wszystko fachowo oceniają...Napiszcie mu jeszcze że ZUS trzeba płacić, że podatki są wysokie, że jest Urząd Skarbowy, a co będzie jak będzie wojna, a co jak przyjdą ruscy, a co jak ci nie wyjdzie, a co jak będzie padało...Kolega napisał, że prowadzi już wypożyczalnie samochodów więc pewnie zna się na biznesie i na sprawach ubezpieczeniowych w tym temacie. Inaczej jest ja ja chcę autocasco do mojego jednego motocykla a inaczej jakbym miał ich całą flotę. Skoro ubezpiecza się samochody do wypożyczenia i setki aut do leasingu dla firm(gdzie nikt z PH ich nie oszczędza...) to może da się i do takiego biznesu.Każdy biznes jak się go mądrze poprowadzi przyniesie zysk.BMW sa dobrymi motocyklami, i nikt mi nie powie że to jakiś szmelc, bo jak przyjdę i zobaczę co mi dają do jazdy to po prostu go nie wezmę i tyle. Resztę zweryfikuje wolny rynek, konkurencja i klienci.Pomysł uważam za dobry, cena- jak brutto to oki, ale musi być reklama i jeszcze raz reklama. No i zgodził bym się że same 1150 to ciut za mało w asortymencie, ale skoro startujecie to jakos obleci. Jak ruszycie dajcie znać, na pewno się zjawię i coś załatwimy bo noszę się z zamiarem pośmigania na czyms innym niz mam, zanim kupię coś innego niż mam..

  2. Wróciłem. Na Grunwald zaleciałem spokojnie, było mega gorąco ale daliśmy radę, dużo postojów i dało się wytrzymać.Droga super.Za to z powrotem...masakra.Rano zalało nam namioty, było około 15cm wody wokoło namiotu- po prostu okazało się że zwykle w takich miejscach po rzęsistych ulewach sa kałuże na łąkach no i my w takiej właśnie się znaleźliśmy...Wszystko wilgotne jak nie poprzemakane...Ale ok, pojechaliśmy bo przestało rano padać i do Częstochowy było w porzo...bo już przed tym świętym miastem zaczęło się robic tak zimno że zwątpiliśmy czy faktycznie jest lato!..W okolicach Siewierza złapał nas deszcz i trzymał do TG, potem ta cholerna mrzawka do samego Zabrza. Ale mogę z dumą powiedzieć że byłem-widziałem-wróciłem.Natomiast co do organizacji to brak słów...PORAŻKA.Na ogromnym parkingu,tam gdzie biwakowaliśmy, gdzie było około 300 namiotów,może nawet więcej, całe dwa toitoi'e..Organizacja ruchu-szkoda słów.Korki korki i jeszcze raz korki.Miało być jednokierunkowo ale nikt o tym nie raczył innych cymbałów poinformować i były kilkukilometrowe zatory a policja tylko ładnie wyglądała i podziwiała nie mając pojęcia co robić gdy jeden głupek z drugim jechali pod prąd, powodując zator na wąskich dróżkach.Gdybym nie jechał motorem, możliwe że jeszcze bym tam stał do dziś...Bitwa-nie wiem za dobrze jak co wyglądało bo jakis debil postawił widownie-namiot dla VIPów(Klich,Zdrojewski,i jakies inne jeszcze patafiany..) tak,że zasłaniała widok pola walki dla jakichś 30 tyś ludzi...To samo było z telebimem ponoć, i wiele ludzi się nieźle wkurzało.Jak zapytałeś sie o coś policjantów to odsyłali do organizatorów..Piwo,tylko tyskie, po 6 zeta.Za dwie karkówki zapłaciłem 45 zł, kiełbasa z grilla średniej jakości 15 zeta...Parking z namiotem na dwa dni 60 zeta....ale mimo wszystko warto było zobaczyć.Robiło wrażenie jak stało sie gdzies posrodku placu a wokoło jakby czas się cofnął o 600 lat.Piękne konie.Rycerze okuci w zbroje na koniu(cały zestaw około 4 metrów wysokości)robili na mnie, współczenym zepsutym internetem człowieku, wrażenie zapierające dech w piersiach, a co dopiero na kolesiach z lasu 600 lat temu...Tysiące ludzi a mimo to było spokojnie.Atmosfera przyjacielska i wspaniała- przecież wreszcie obchodzi się jakąś wygraną przez polaków bitwę.Cieszę się że byłem.

  3. Kto to jest Michał Wiercimok??? Zna go ktoś? Czemu sie nie wypowiada dlaczego doszło do zmian?Fakt,powiem tak - jestem na tym forum dwa lata i pamiętam dobrze jak, jako początkujący motocyklista, z wypiekami na twarzy czytałem CODZIENNIE setki nowych postów zarówno latem jak i zimą wiosną i jesienią.Tazzman, chcesz powiedzieć że motocykliści też są już podzieleni na tych prawdziwych i nie prawdziwych jak wyborcy prezydentury?..Na każdym forum, czegokolwiek-hodowców chomików, miłośników rycerstwa, łowców much, fanów Depeche Mode, jest pełno chłamu i dziadostwa w postach ale tak jest właśnie z forami że do tego służą aby się wyrażać w jakiejkolwiek formie.Teraz mamy forum na którym mało kto pisze( w porównaniu ze starym)ale wierzysz, że pozbyliśmy sie "prawdziwych motocyklistów" w wieku 19-25 lat...Zapomniał wół jak cielęciem był...Ostatnio spotkałem grupę motocyklistów i zagadałem z nimi żebyśmy się zgadali na FŚM bo fajne maszyny mieli i w ogóle fajne laski z nimi były.Wyśmiali mnie, mówiąc, że już tam byli ale po zmianach odeszli bo cyt. "kupa tam teraz straszna"...Jasne, skrajne opinie zawsze są i będą, zawsze znajdzie się ktos kto ma własne zdanie i nic mu nie dogodzi. Czytając opinie o forum można dojść do wniosku, że zmiany nie były ciepło przyjęte...Przecież wszyscy na tym forum byli źli na zmiany z nimi nie konsultowane!!!!!!!!Nic to nie mówi?...

  4. Jako że impreza się zbliża wielkimi krokami mam propozycję aby zacząć się "umawiać"...jak kto gdzie itd. Jadę pierwszy raz więc przepraszam za głupie pytania jakby co. Będę wyjeżdżał ze Sławkowa(zabieram brata)około 7,8 rano w piątek ale mogę się dostosować jakby ktos miał inny pomysł.. .Nie mamy jeszcze pomysłu jeszcze gdzie tam spać a więc wielce prawdopodobne ze się skończy na namiocie...15 zł/doba od namiotu nie wydaje się drogo. Nie wiem gdzie tam zostawia się maszynę więc jakby ktoś wiedział niech się odezwie.Powrót planujemy w niedzielę bo ze Smoleńska nici, przynajmniej w lipcu.Czekam na jakies komentarze.

  5. Szklarz WRM @ 14.06.2010 13:34sprytny78 @ 14.06.2010 09:47Współczuję....aczkolwiek nie pochwalam rozwiązania...Chociaż w Gliwicach na ulicy chorzowskiej stoi jakiś motor,pod płachtą, przypięty do latarni .....i stoi,już z rok!!!!A zaglądał ktoś co jest pod spodem ????Możesz podać dokładnie w którym to jest miejscu????Sie przejade zobaczyć.Może stoi tam czarny XX który został zwinięty w maju ubiegłego roku w Zabrzu???
    Gliwice, ulica Chorzowska,od Zabrza jadąc po lewej stronie na wysokości Urzędu Skarbowego. Nie wiem co to za maszyna bo jest pod płachtą ale stoi i stoi, generalnie to pamiętam że zeszłym roku też stała...No powiem wam, że plaga z tymi maszynami kradzionymi to jest na maxa, robię się ciut wydygany...Katowice, Chorzów, niedługo może być i Gliwice i Tarnowskie Góry. Moim zdaniem ostatnie kradzieże robi ktoś kto jeździ na motorze i na motorach się zna, na 100% to ta sama ekipa, wyczuli łatwa kasę i się cieszą bo rynek na używane części jest meeega ogromny...sam kupowałem coś od kogoś na allegro i nie pytałem skąd to...Kradzieże są na czyjeś zamówienie albo na pałe, co ukradną to opylą ale wydaje mi się, że może to być raczej to pierwsze. Ktoś kto handluje motorami, kupuje rozbite i sprzedaje jako bezwypadkowe potrzebuje części i tu się pewnie zaczyna historia...Koleś nie musi być stąd, może nawet i z pomorza albo z kielc lub innych piździkowic ale to na śląsku jest mega wybór, na każdym osiedlu w co trzecim garażu jakaś maszynka stoi...Ma ktoś kontakt z tzw "chłopcami z miasta" co to wszystko załatwiają?..Dowiedzmy się jaki maja system działania, tzn czy na pałę czy na zamówienie itp...Na forum audiklub piszą wszystko na temat kradzieży samochodów tej jedynie słusznej marki, więc i my zacznijmy się dowiadywać co się dzieje z kradzionymi motocyklami...
  6. Współczuję....aczkolwiek nie pochwalam rozwiązania...Chociaż w Gliwicach na ulicy chorzowskiej stoi jakiś motor,pod płachtą, przypięty do latarni .....i stoi,już z rok!!!!Moim zdaniem akcja kradzieży się nasila więc należałoby zareagować jakoś...Swoją drogą radzę właścicielowi aby poszukał na allegro w częściach bo taki motor nie jest zbyt popularny i raczej jest ich mniej niz japończyków..Nie zbliża się jakiś motobazar?Tam też bym poszperał...A co na to psiarnia

  7. Wczoraj zwiedziłem nasze kochane, beskidzkie góry, jakies 300 km i nic się nie działo. Nawet dla PRÓBY stanąłem gdzieś na stacji i moto chodziło jakies 15 minut.....i nic, chodziło dalej.Zatem myślę że to kwestia raczej ciepła tzn gorrrąca.Może jest jakis moduł który odcina zapłon kiedy jest mu za ciepło???Licho wie...Dam znać jak znowu będzie ciepło bo dziś aura nie sprzyja motonitom....Ps: motocykl gasł podczas dodawania gazu, nawet nie wiem kiedy by zgasł bo może i by chodził z godzinę ale gasł właśnie wtedy kiedy gazowałem celem ruszenia...Rozrusznik kręcił normalnie, raz się tylko zdarzyło(podczas korka na TG)że jak zgasł to nawet rozrusznik nie kręcił ale po 5 minutach wszystko grało i poliło jak należy.

  8. Nie wiem co sie dzieje z tym forum, że znikają wątki ale są tytuły...Moto gaśnie podczas jazdy po mieście, zwłaszcza kiedy jest ciepło.Wczoraj tak sie działo i nie chciał odpalić przez 5 minut ale po 5 minutach odpala jak ta lala...Olej jest nowy, świece nowe, żadna lampka sie nie zaświeciła. Rozkręciłem wczoraj licznik z kontrolkami ,są tam diody ale nie widać żeby była spalona...Raz zgasł tak ze nawet rozrusznik nie chciał kręcić ale po 5 minutach znowu odpalił. Podczas jazdy na trasie nic się nie dzieje, sytuacja dzieje sie tylko podczas bardzo wolnej jazdy. np w korku, mimo że wiatrak się uruchamia i jest płyn w zbiorniczku(na dolnym poziomie,dziś doleję..)O co kaman??? Post edytowany: 12.06.2010 08:49

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.