Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Bartek996

Użytkownicy
  • Postów

    47
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Bartek996

  1. Ja już nie pamiętam dokładnych kosztów. Ale dużo taniej mnie wyszło, głownie przez to, że mam tam zaufane osoby. No i doczepiłem się w kontenerze do kogoś. Chłopaki quady ściągali, i akurat było wolne miejsce na moto. Więc poszukaj po różnych forach (import z USA) - może ktoś szuka kogoś do podziału kosztów kontenera. Nawiąż bliski kontakt z Twoim pośrednikiem żeby na umowie dał jak najniższą cenę. Oczywiście bez przesady. Bo, jak ostro przesadzicie to i tak celnicy swoje zrobią. Ale mi w Bremerhaven nie robili problemów. Z resztą dużo Polaków tam pracuje, i pomagali jeszcze "za kawę". No i nawiązując do portu Bremerhaven - to właśnie tam bym polecał zacumować. Mi odradzano Gdynię - nie wiem jak jest teraz. Ale jak słyszałem co tam się dzieje to ciarki przechodziły (cła, terminy, koszty parkingu, ginące rzeczy) - nie mówię, że tak jest - mi tak mówiono. Ale wątpię, by ta osoba chciała mi coś źle doradzić. Jeśli chodzi o różnice. To u mnie wszystko przeszło, ale były małe problemy z lampą ;)

  2. Bardzo fajnie, że o to pytasz. Jest to czynnik nie mniej ważny, jak zakup odpowiedniego stroju ;) Ja niestety nie prowadzę notatnika jak lewy. Wychodzę z założenia, że wyszłoby dużo. Dlatego wolę szybko kupić co potrzebne i mniej boli. Chociaż w tamtym sezonie zwróciłem uwagę na moją częstą obecność na stacjach benzynowych.

  3. Jak jeszcze szukasz to weź pod uwagę Bogacs (mniej ludzi, baseny termalne). Do Egeru masz 10-15 minut na motocyklu. W tym roku byłem właśnie w Bogaczu, w "Margarita" czy jakoś tak (jak znajdę ulotkę to dam namiary, ale to jak chcesz: PW). Fajne ceny, pokoje super - takie małe mieszkanka z dwoma pokojami 2 osobowymi (wyszło nas w przeliczeniu 11euro za noc od pary). Pozdrawiam.PS. Tak jak ktoś wyżej wspomniał: max. tydzień. - ale potem jaki człowiek zdrowszy po tych basenach ;-)

  4. 1. Jak każdy z nas: nie chciałbym zranić najbliższych (jak jeżdżę nie myślę o tym). Mam obawy przed sytuacjami, w których nie będę nic w stanie zrobić. Mam na myśli nagłe wymuszenia, wtargnięcia zwierząt czy po prostu nieuwagi innych uczestników.2. Że gdy wrócę z 5-cio minutowej przerwy na sikanie w centrum handlowym, nie będzie mojej maszyny na miejscu.3. Technicznych spraw - głównie opony/łańcuch.

  5. Jak ktoś ma to również chętnie kupiłbym, pozdrawiam.edit:Ko7sa właśnie tak robię... doszedłem do wniosku, że tak będzie lepiej. Kupiłem papier, ustalam wielkość, jakość, etc. Nie ma nic lepszego.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.