Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

thadeus

Użytkownicy
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez thadeus

  1. Wybaczcie, ze tak pozno, ale goraczka swiateczna robi swoje Ja w tym roku nowe-uzywane nartki sobie sprawilem, wiec jakies dluzsze wypady finansowo u mnie wypadaja, chyba ze dostane robote od stycznia ^^Osobiscie jestem za opcją, ze w jakis dzien - w miare wczesnie rano - wyjezdzamy (Preferuje Szczyrk, ale na Soszów tez bym pojechal ), kupujemy sobie calodniowe karnety (czy tam do 16 jakies sa bodajze), a po jezdzeniu schodzimy gdzies na dol do jakichs wczesniej wynajetych pokoi w pensjonacie, po drodze zachaczamy o monopolowy i nocke sobie przedluzamy ;Dpotem w kime i po wytrzezwieniu dnia nastepnego wyjezdzamy ^^Mnie taka opcja pasuje najbardziej, bo w sumie koszty tez nie beda za wysokie, w szczegolnosci, jakbysmy jechali do Szczyrku, bo tam moge zalatwic nocleg w pensjonacie u znajomego ;DDla Szczyrku wygladaloby to mniejwiecej tak:-Karnet całodniowy: 68zł-Nocleg: ok 20zł (powiedzial, ze cena zalezy od terminu, wiec jak sie zdecydujemy, to mamy mu dac znac)-Jakas kiełbacha na stoku: 10zl-Na paliwo do kierowcow trzeba doliczyc-Wedle uznania hajs na 'nocke' Wyjdzie cos kolo 100-150zl, w zaleznosci od wlasnych mozliwosci

  2. No generalnie ja jestem jak najbardziej za jakimś kolejnym meetingiem :DTylko tym razem biore sie z kimś autem w obie strony, bo 2h siedzenia na przystanku w słońcu a w taka pizdziawe, to jest roznica Ogólnie, u mnie weekendy pasują zawsze

  3. SP9WLC i Baza zdecydowanie macie racje ^^ Ale mnie najbardziej podobaja sie reakcje motocyklistow, ktorym podnosze lewa reke i pozdrawiam... idac piechty Tera jak nie mam moto a łazić do chorzowa czy do kato to dla mie nie jes problem, to tak polowa jest zaskczona, ze 'cywil' pozdrawia, ze to nawet widac

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.