Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

romans

Użytkownicy
  • Postów

    23
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez romans

  1. można kupić jeden nocleg w hotelu i meldunek masz, trochę słabo z opłatami bo liczą tak jak dla niemców u nas za komuny, czyli więcej niż lokalnym. Podróżuje się super, porządek, dobre drogi mały ruch między miejski. Tanie paliwo i żarcie. Też mam rodzinkę i może się w tym roku wybiorę. Byłem na zlocie za Mińskiem kilka lat temu było fajnie ;) Tylko pamiętaj o wizie za 25 E i trzeba się dodatkowo ubezpieczyć w biurze Europa (jest pod ambasadą w Warszawie). Do zwiedzania sporo, sporo wyremontowanych np. Nieświerz, MIr. I trzeba zabrać worek na kasę ;) nie mają bilonu a przelicznik jest ostry 1 zł 4000 rubli ;) Wymieniać można też złotówki, biorą wszystko co zachodnie i rosyjskie. Ja raczej w lipcu. Jeśli chcesz więcej informacji to łap mnie na FB Roman Starzyk, bo tutaj jestem okazjonalnie ;)

  2. Wielkimi krokami się zbliża ten krótki-długi majowy wekend. Postanowiłem zrobić rekonesans przed dłuższym wypadem i odwiedzić Lwów. Wyjeżdzam z Bydgoszczy w czwartek w okolicach 15:30 i jadę do Radomia by być bliżej granicy. W piątek może Przemyśl, granica i Lwów. Nocleg w pokoju dwuosobowym na dwa noclegi ok. 160 zł. Sobota zwiedzanie z buta i konsumpcja miejscowego jedzonka i browarków. Niedziela powrót... Jedziemy w dwa motocykle, z Gdańska też dwóch kolegów się wybiera, ale na razie czekają na prognozę pogody ;)

  3. no to trzeba uważać jak zjedziesz na stację by się godzinkę zdrzemnąć Ps. pewnie był jakiś problem, bo ludzie wystawali po parę godzin. A jak wprowadzono porządek to się okazało, że nadgorliwcy chcieli się wykazać i zamykali co się nawinęło pod nóż.

  4. Wyjad z Bydgoszczy, sobota 6:00, wypieki na twarzy zchładzała poranna mgła, dojazd do warszawy i ździwienie, że tak mało korków (dziękuję kolegom z AUDI na blachach CB za pomoc). Zainstalowanie samochodu na parkingu uzbrojenie sprzętu foto i wideo, zakupienie biletów i hajda na targi...Na wejściu zaatakowany przez BMW GS1200 Adwenture i powalony wzbudzoną miłością mojej małżonki do KTM 990! (to kobitka ma oko). Targi chyba skromniejsze od ubiegłorocznych, nie było Kawasaki (chciałem usiąść na GTR 1400). Duże stoiska BMW, SUZUKI. Honda pokazała nówkę 1200 turystyk ze 180 KM. BRZYDAL Brak włoskich maszyn! Może trzeba jechać do Turynu, ale to w styczniu. Sporo jak zwukle koreańskich i chińskich tanich sprzętów, ale to dobrze bo młodzieży sporo, tatusiowie 4 letnie pociech już wciskali za kierownicę, więc trzeba mieć jakąś alternatywe do skomplikowanych, bezawaryjnych japońskich, niemieckich, angielskich i włoskich maszyn. A właśnie było włoskie Piaggio z pojemnościami od 50 do 300 cmm. Na stoisku suzuki wygrałem konkurs dziś pytanie, dziś odpowiedz. Otrzymałem nagrodę, koszulkę, super czapeczkę i sporo innych gadżetów. Oczywiście najwięcej dziewczyn też na stoisku Suzuki inne stoiska też dysponowały fajnymi hostessami...http://files.myopera.com/romans47/albums/2190391/T3312.jpgreszta tu galeria romanS-a

  5. jacku, koleżanka z gutka do zakrętów podchodziła bardzo ostrożnie, schodziła do 20 km/h troche upierdliwe ale "motór" nabyła niedawno, więc z tego powodu i w tych okolicach się można polansować. W czsie jazdy tym gutkiem wydawało mi się że trochę szybko no ale pomyślałem, że to taki efekt innego kąta przedniego zawieszenia (stret) ;) ale motór rewelacyjny, urodzony do zakrętów ;) Ps. a częstochowa, polecam...Ps. II kto tam patrzy na licznik, ja już nie widzę takich małych cyferek, pozdrawiam...

  6. kolejny raz rozpoczynamy akcję MOTOMIKOŁAJE, od trzech lat oprócz tradycyjnych słodyczy rozdawanych w dzień Mikołaja, przez listopad zbieramy kasę w Bydgoskich i w tym roku Inowrocławskich marketach. W zeszłym roku uzbieraliśmy ponad 20 tysięcy, za co kupiliśmy sprzęt dla oddziału noworodków i wcześniaków. Obecnie zbieramy dla dzieciaczków mi. z rakiem. szczegóły na stronie MOTOMIKOŁAJE 2009Również też sami zbieramy wśród siebie pieniądze, które zasilają ogólne konto.myślę, że o Waszej akcji też warto tam napisać...Pozdrawiam

  7. W piątkowy wieczór odwiedziliśmy towarzystwo z Motobydzi na folwarku, kilka zdjęć, malutka przednia wódeczka w filarowo-migaczowym (kolegi i koleżanki nie pamiętam, przepraszam) i strzałka do domku, spacerkiem pod rozgwieżdżonym niebem. Cała sobota poświęcona na zwiedzanie zamków, nawineliśmy 200 km, zamki-ruiny w Mirowie, Bobolicach, Podzamczu, Olsztynie, brama Twardowskiego, pustynia siedlecka. Nocleg w Zrębicach, wieczorem kiełbaska z ogniska i rozmowy motocyklistów przy piwku. W składzie ekipy aliT z Bielska, Trójmiasto i Bydgoszcz. Pojemności 500, 750, 900, 2000 wszystko dwucylinrówki od rzędowej po V-ki w różnym układzie:) i jeden czterogarowy 1300. W niedzielę jeszcze zaliczone Diabelskie Mosty, groty i zamek Ostrężnik, potem do zapchanej Częstochowy, msza (masakra, tyle ludzi) i powrót do domu. Zlądowałem o 20:00, a zimno było ja diabli, ciekawe jak dojechali chłopacy z m3m? ;)_________________

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.