Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

dokan

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez dokan

  1. Witam. jadąc puszka ze środuli w stonę świateł koło oriona (światła niżej miejsca gdzie zginął Znajdek) godzina ok 17.20 byłem światkiem upadku motocyklisty z winy czarnego BMW kombi serii 3. jade spokojnie prawym pasem (długi korek do świateł) lewy pasek skręca w lewo oczywiście wolny, ale znalałz sie cwaniak i szybko mnie wyprzedził i widze próba zjechania na prawy. Nikt go nie wpuścił. wyłączył kierunkowskaz i stoi na lewym. pomyślałem ze i tak zaraz bedzie sie wciskał. zostawiłem sobie bezpieczną odległość od motonity i jedziemy sobie spokojniutko powoli moze 30/h. ruch spory bo to piątek i taka godzina. w pewnym momencie bmw gwałtownie rusza i wjeżdza przed motor na nasz pas. motocyklista gwałtownie zahamował i gleba. spod czopera iskry a kolega wywija fikołka. ja po hamulcach zeby go nie potrącić. zatrzymuje sie praktycznie w miejscu bo prędkość mała. BMW szybko ucieka mi na odlaegłość nie do przeczytania rejestracji. wołam na CB o zatrzymanie tego bmw bo jest sprawcą kolizji i ucieka. motonita szybko sie pozbierał i usunął sprzęta z drogi. kilkakrotnie ponawiam na CB o zatrzymaniu bmw i podaniu nr rejestracyjnego.... jedyne co sie dowiedziałem to SK 24.. brak reszty numerów niestety. ruszyłem za tym samochodem dalej wołając o pomoc na CB. niestety ruch na tyle był duzy ze BMW szybko uciekło mi z pola widzenia... teraz coś o mobilach.. umiecie beczeć, przeklinać i pytać czy czysto tam czy siam, ale w chwili kiedy trzeba pomóc w takiej sytuacji i podać głupią reestacje to nie umiecie pomóc. mam nadzieje ze motocykliście nic sie nie stało a i szkody na sprzecie niewielkie. w razie gdyby potrzebował coś niech sie odezwie. a moze ktoś z Was to widział i ma reszte tej rejestracji?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.