vtr1000

widze ze sie nie ktorym w dupie poprzewracalo, ja jedze v-tvinem i tankuje wszedzie byle nie na prywatnych badziewiach, choc ostatnio zalalem na PAT-OIL czy cos i jezdzie ok 8) 8) 8) 8) 8)

koncowka byla zajebista, a Sete byl obrazony jakby dziecku odebrano cukierka , trza byc twardym a miĂŞtkim 8) 8) 8) 8) 8) 8) 8)

dzis odebralem mojego vtr, wszystko super i w dobrej cenie polecam

proponuje vtr, ceny na podobnym poziomie a o niebo lepszy i bezawaryjny, tylko duzo pali, ja mam dyno to normalnie 8l/100 a jak pocisniesz to 10 l 8) 8)

pewnie ze friendly, w tym tygodniu oddaje tem mojego vtr na wymiane lozyska glowki ramy 8) 8) 8)

koledzy, zapraszam na koncert mojego skromnego vtr 1000 na MIGACH, a poniewaz te sportowe wydechy byly za malo sportowe to wyprulem zwĂŞÂżki ze srodka :mrgreen:

jestem za !!! 8) 8) 8)

ja jezdze od wczoraj, bylem nawet w bumerangu na chwilke,dobrze ze spojrzalem w dowod rejestracyjny bo wygasl przeglad 13.03 wiec po drodze wpadlem na przeglad,tak w ogole to musze sie pochwalic ze moja maszynka mnie zaskoczyla tej wiosny, bo po calej zimie odpalila na dotyk, co na v2 to sukces!!!a dzis zapierdalanko pozdro dla wszystkich 8) 8) 8) 8)

ja to jechalem ogladac vtr do poznania, gosc chwalil sprzeta, stan bdb itd, jak przyjechalem to sie okazalo sie ze masakra, fakt jezdzil, ale stan oplakany, plastiki polamane,nie moglem znalezc oryginalnej sruby na moto, a w schowku wozil plyn hamulcowy, bo tak mu tylni zacisk ciekl, a najlepsza byla przednia opona : ZALOZONA NA ODWROT!!!!!!!!, ucieklem

wal smialo, 2 lata temu jak zmienialem moto to musialem nim wrocic jak bylo +1 i zyje tylkonie odkrecaj za mocno, bo slisko :mrgreen:

wicher rzucil fajny pomysl, tylko ze w tym kraju kazdy patrzy jak przykombinowac, nawet byle pierdĂłlke, a yamaha pewnie da ci na koniec sezonu tank pad ktory nikt nie kupil :mrgreen: ja w to wchodze bez rywalizacji, ma jakies 30 000 tys na liczniku , na jesien podam co przejechalem

slyszalem o tym miejscu i cos tam podobno dzieje, trzeba kiedys podjechac

hello

no temat sie rozwija 8)

Drogi kolego VTR nie masz jaj czy co  Przeciez nie musze sie scigac na kase z np. Gixerem  Tylko z przeciwnikiem o podobnej sile maszynki

z ta kasa to nie dobry pomysl, bo chodzi o zabawe, ale dziwi mnie pomyslodawca MENELEK wlasciciel gpz500 zrobmy to na zasadzie nowego miejsca spotkan a potem zobaczymy :roll:

jak pisalem wyzej opcji jest wiele, mi odpowiadalaby jak np. wesola, tzn. jest miejsce i kiedy masz ochote to wpadasz na kilka kolek i zawsze kogos spotkasz, bo w sumie chodzi o to aby sprawdzic maszyny zachowujac zdrowy rozsadekdo 100 km/h wszyscy lataja podobnie a do 200 -250 km/h to juz roznie, a latac w nocy po katowicach z ta predkoscia nie mam zamiaru

opcji jest wiele, dlatego rzucilem pomyslem, a moze ktorys z dilerow cos wymysli jesli jest takie lotnisko na slasku

zaraz nasle swoich kolgow balwanow i bedas burczec jak zwykle

no wlasnie, poczekajmy moze ktos rzuci propozycje

koledzy, wpadlem na pomysl, nie jest nowy, ale moze wartomoze zorganizujemy sobie gdzies na slasku wyscig na 1/4 mili, chyba ze juz jest i nie wiemjak ktos zna bezpieczne miejsce to piszcie, przetestujemy maszyny

gratuluje 8)

tak powaznie, to sa te rzeczy ktorych w motocyklizmie nie lubie, gowniane pomysly

zajebiste, nawet zona sie usmiala

no coz kazdy orze jak moze