Ja akurat pracuje w mundurowce ale powiem Wam jedno. Nie walczy się za rząd za politykę ale za wolność. Nie wyobrażam sobie inaczej, nie potrafię myśleć ze np moja córa miałaby tulac się po świecie i być gdzieś obywatelem kategorii B. W razie agresji to chociaż miałbym się wgryzac zębami w pancerz czołgu to zrobię to dla wolności mojej i moich bliskich. I nie interesuje mnie jaki kraj będzie agresorem, ja bronie swojego