grzesiek_73 Opublikowano 5 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2022 W Yamaszce XT125 cieknie paliwo z gaźnika. Kranik jest podciśnieniowy, gdy bak jest zdemontowany nic z niego nie cieknie Ale przez zimę wykąpało se z pół baku. Juz raz było to przeglądane, łącznie z gaźnikiem i wymianą zaworka iglicowego. Rozebralismy to jeszcze raz i z kranika wytrząsnąłem trochę śmieci (wydaje się być sprawny) Nurtuje mnie jednak zaworek iglicowy, bo iglica i gniazdo jest metalowe. Niektóre zaworki mają gumkę na iglicy. I teraz moje pytanie Czy w gnieździe nie powinno być czasem oringa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 5 Lutego 2022 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2022 Skoro przez zimę wykapało pół baku, to problem jest raczej z kranikiem. Przez kranik podciśnieniowy paliwo przepływa tylko wtedy, kiedy właśnie ma zadane podciśnienie,lub jeżeli ma pozycję wolnego przepływu(PRI) , więc jeżelo kranik rzekomo sprawny, to jak pół baku przepłynęło przez gaźnik, kiedy kranik na to nie pozwala? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek_73 Opublikowano 6 Lutego 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2022 23 godziny temu, Wicher napisał: jak pół baku przepłynęło przez gaźnik, kiedy kranik na to nie pozwala? No właśnie też sobie zadaję takie pytanie. Bo gdy bak jest zdemontowany, to nic z kranika nie kapie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.