Kawasaki VN800 Classic 2004

[Tomus]

Jest do sprzedania Kawasaki VN800 Classic 2004 rok z przebiegiem 19000km. Moto w idealnym stanie technicznym i wizualnym. Posiada sakwy. Jeżeli ktoś jest zainteresowany motocyklem z Niemiec bez żadnego pośrednictwa, z pierwszej ręki to jest to właśnie taki sprzęt. Ważny TUV. Cena ok 4000euro do dobrej negocjacji. Moto do zabrania z Bremen. Tel do mnie 507375943 

[victoryMP]

Mialem taki kiedys(inne malowanie),bardzo fajny moto.

Cena troche za wysoka.

[Tomus]

W dniu 22.05.2019 o 12:58, victoryMP napisał:

Mialem taki kiedys(inne malowanie),bardzo fajny moto.

Cena troche za wysoka.

Może cena nie jest zbyt atrakcyjna wstępnie ale napisałem że do negocjacji. Druga sprawa, dziwi mnie od dawna że pojazdy na naszym rynku, sprowadzone np z DE, są o wiele tańsze niż tam ? Dlaczego? Dziwna sprawa. Więc gdybym ja kupował sprzęt dla siebie i chciałbym się z niego cieszyć to zapłaciłbym trochę więcej nie martwiąc się później o serwisy które skasuja mnie trzy razy więcej. 

[grzesiek_73]

2 godziny temu, Tomus napisał:

dziwi mnie od dawna że pojazdy na naszym rynku, sprowadzone np z DE, są o wiele tańsze niż tam ? Dlaczego?

Bo myślimy, że nasi zachodni sąsiedzi nie kupują "używek" - są na tyle bogaci, że kupują tylko nowe i później jeżdżą nimi do kościoła (aha wszyscy mają minimum 80 lat), następnie za grosze oddają go handlarzowi, który jedzie po pojazd i przywozi go za darmo (w sumie to jeszcze do niego dokłada)

[victoryMP]

6 godzin temu, Tomus napisał:

Może cena nie jest zbyt atrakcyjna wstępnie ale napisałem że do negocjacji. Druga sprawa, dziwi mnie od dawna że pojazdy na naszym rynku, sprowadzone np z DE, są o wiele tańsze niż tam ? Dlaczego? Dziwna sprawa. Więc gdybym ja kupował sprzęt dla siebie i chciałbym się z niego cieszyć to zapłaciłbym trochę więcej nie martwiąc się później o serwisy które skasuja mnie trzy razy więcej. 

chcialem powiedziec ze w 2007 roku kupilem rocznik 2002 za 14500, jezdzilem 2 sezony ubralem(szyba,sakwy,gmolei i cos tam jeszcze) i sprzedalem za 14000,,pln 7 letniego.

byl naprawde w bardzo dobrym stanie.

dlatego pisze ze cena troche za wysoka.

ale to juz nie moj problem,ktos kupi albo nie. TYLE MAM DO POWIEDZENIA.

[Taurus]

3 godziny temu, grzesiek_73 napisał:

Bo myślimy, że nasi zachodni sąsiedzi nie kupują "używek" - są na tyle bogaci, że kupują tylko nowe i później jeżdżą nimi do kościoła (aha wszyscy mają minimum 80 lat), następnie za grosze oddają go handlarzowi, który jedzie po pojazd i przywozi go za darmo (w sumie to jeszcze do niego dokłada)

Jak na DE. warunki cena tego motorka nie jest wcale przegieta.Z pierwszej reki , maly przebieg ,

Grzesiek_73 z autami jest dokladnie tak samo , no ale...............................

[grzesiek_73]

55 minut temu, victoryMP napisał:

chcialem powiedziec ze w 2007 roku kupilem rocznik 2002 za 14500, jezdzilem 2 sezony ubralem(szyba,sakwy,gmolei i cos tam jeszcze) i sprzedalem za 14000,,pln 7 letniego.

byl naprawde w bardzo dobrym stanie.

dlatego pisze ze cena troche za wysoka

No jasne. Pojęcie drogo - tanio jest czasem złudne.  (10 lat temu 14.000zł miało też inną wartość)

My chcemy "Tanio"   (wiem, bo właśnie zacząłem przeglądać crossy do nauki dla syna)

Sprzęty przywożone z zagranicy, na ogół są to pojazdy z różnego typu wadami (bardziej lub mniej poważnymi) lub z bardzo dużym przebiegiem.

U nas są "poprawiane" i jesteśmy zadowoleni

Ktoś kto kupił Twój motocykl - kupił go od Motocyklisty i możliwe, że macie jeszcze ze sobą nadal kontakt (bo tak często bywa)

Jeśli znasz właściciela i sprzęt od nowości, tym bardziej gdy się wie, że faktycznie pojazd był używany sporadycznie, to warto dać więcej niż widnieje rocznik w "Eutotaksie"

W tym przypadku jest znikomy przebieg 19.000 - rocznikowo 15 lat - powiedzmy 14 sezonów = około 1.350 km/sezon (pod warunkiem, że oryginał )

Na fotkach wygląda na nowy.