Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Triumph Speed Triple 885 MK1


Marcin XBR

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
W zimie było zrobione:
czyszczeni gaźników,
czyszczenie, olejenie filtra powietrza,
czyszczenie i pokrycie wnętrza baku specjalną farbą.
Na początku sezonu było wszystko w porządku.
W czasie jazdy motocykl zaczął tracić moc. Palił na 2 cylindry.
Wymian świecy(lewy cylinder). Motocykl znów normalnie jeździł.
Po jakimś czasie znów praca na 2 cylindry.
Wymiana prawej świecy już bez efektu.
Przegląd gaźników-wszystko w porządku.
Teraz sytuacja wygląda ta,k że motocykl pracuje bardzo nierówno na ssaniu pływają obroty 2-3 tys. Po zwolnieniu ssania silnik natychmiast gaśnie. Wymieniłem jeszcze trzecią świecę. Uruchomiłem silnik na innym paliwie, poza bakiem. Bez rezultatu. Sprawdziłem moduł zapłonowy na innym motocyklu-sprawny.
Proszę o jakieś rady co i jak jeszcze sprawdzić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Bak był pomalowany ze względu na wewnętrzną korozję. Bak był odrdzewiony i pokryty ową farbą. (podobno jest to najlepszy produkt).

Gaźniki jak pisałem były czyściutkie.

Jeden mechanik miał teorię, że rdza mimo wszystko przedostaje się przez farbę (dyfuzja) i dostaje się do paliwa i uszkadza świece(przebicie). Niestety kolejna wymiana świec (oczywiście gaźniki znów przemyte i inne paliwo) i dalej to samo.

Czekam od już 2gi miesiąc żeby mechanicy mieli wolne, bo podejrzewam przedmuchy między cylindrami. (uszczelka głowicy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Marcin XBR napisał:

Bak był pomalowany ze względu na wewnętrzną korozję. Bak był odrdzewiony i pokryty ową farbą. (podobno jest to najlepszy produkt).

Gaźniki jak pisałem były czyściutkie.

Jeden mechanik miał teorię, że rdza mimo wszystko przedostaje się przez farbę (dyfuzja) i dostaje się do paliwa i uszkadza świece(przebicie). Niestety kolejna wymiana świec (oczywiście gaźniki znów przemyte i inne paliwo) i dalej to samo.

Czekam od już 2gi miesiąc żeby mechanicy mieli wolne, bo podejrzewam przedmuchy między cylindrami. (uszczelka głowicy).

Eee tam, rdza jest chyba nieprzewodząca i poza tym nie było jej w gaźnikach, żaden osad. Ja miałem do czynienia z gaźnikami, że osady zatykały dysze paliwa i żadne świece nie padały.  Wystarczyło przeczyścić dysze i wyczyścić gaźniki i wszystko było OK. Szukanie kwadratowych jaj, jak się nie wie, co nawaliło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

mojej męki ciąg dalszy.
Moto przez 1,5 roku było u mechanika. Kilka razy czyścił gaźniki, wymienił moduł, cewki (nie były uszkodzone). Efekt taki, że w grudniu moto ciężko odpalało ale jeździło. W styczniu już nie "odpalił". To pojechał do innego mechanika, ten wyczyścił gaźniki i już było super. W czwartek miałem odebrać moto i.. pali na 2 gary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jest ewidentny problem ze zlokalizowaniem przyczyny tej awarii.
Jacy mechanicy już grzebali w tym motocyklu??
Widzę, że przewinął się tutaj temat modułu. Ty, czy mechanik mieliście pewność,że moduł jest/był sprawny na 100% ??
Pytam, bo trafić sprawny moduł do triumphowego 885, to przedsięwzięcie godne poszukiwań złotego pociągu......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jacy to "mechanicy" ale jak napisałeś o teorii jednego z nich to chyba nie mechanik a jakiś teoretyk.

1. Nie wiem co to za farba i nie wiem ile tej korozji było ale malowanie zbiornika to dla mnie nowość i wzbudza moje przerażenie. Spróbuj nie oczyścić przed lakierowaniem czegoś narażonego na czynniki zewnętrzne i widzisz co się dzieje a w zbiorniku dopiero jest wielka niewiadoma; dla mnie karkołomny pomysł ale "stało się". Dobrze wyczyszczony zbiornik zalany paliwem nie będzie dalej korodować chyba, że cały czas jeździsz na rezerwie i do tego moto jest narażone na zmiany temperatury; wówczas zwyczajnie skrapla się woda i koroduje dalej. Do korozji potrzebny jest tlen; zalany zbiorniki = zero tlenu.

2. Osobiście nie podejrzewam samego przepływu paliwa ze zbiornika do cylindrów ale nie wiem co to za farba. "Dyfuzja" - trudne słowo ale zawsze dobre jak się nie wie co powiedzieć klientowi ;) Jeśli dyfuzja to tylko tej farby a nie korozji - dobra; czepiam się ;)

3. Nie podejrzewam Cię o brak w układzie filtra paliwa ale... zawsze się warto przed ewentualnymi śmieciami zabezpieczyć.

4. Nie znam tego motocykla ale z tego co widzę to jakaś rzędówka. Poszukaj na necie instrukcji pdf i przejrzyj cały układ paliwowy a także moduły odpowiedzialne za ten układ; może jakiś silnik krokowy (hmm..chociaż to chyba dotyczy jedynie układu z wtryskiem paliwa ???) jeśli takowy jest w tym układzie. Najważniejsze to sprawdzenie wszystkiego od źródła do końca.

5. Układ elektryczny; tu bym szukał i dłubał. Wymiana jeden do jednego (pisałeś, że masz kogoś kto ma takie samo moto ale sprawne: "Sprawdziłem moduł zapłonowy na innym motocyklu-sprawny.") może pomóc w znalezieniu przyczyny. Może to zbyt piękne aby prawdziwe ale może same przewody wysokiego napięcia ? Tu trzeba przejrzeć od aku do końca świecy gdzie ten prąd sobie płynie a nie kapie. Moim zdaniem to tu leży gdzieś problem.

6. Nie wiem na ile jesteś samodzielny w takiej mechanice ale czasami powierzanie sprzętu takim "mechanikom-teoretykom" to szukanie i doradzanie a On i tak ma swoją teorię. Ze świecą szukać rzetelnych mechaników ale myślę, że ktoś z forum zna na pewno jakiś magików co potrafią cierpliwie szukać a nie tworzyć teorie o dyfuzjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.09.2018 o 20:14, Marcin XBR napisał:

Czekam od już 2gi miesiąc żeby mechanicy mieli wolne, bo podejrzewam przedmuchy między cylindrami. (uszczelka głowicy).

Jak mechanicy nie mogą sprawdzić przedmuchów to zabierz od nich moto. Ja rozumiem, że może im się nie chcieć szukać "znikających prądów" ale mechanik raczej na wyposażeniu powinien mieć jakiś miernik kompresji. Zresztą takie coś sam możesz kupić za nie duże pieniądze.

Sprawdź te przewody wysokiego napięcia (wymień) bo miałem kiedyś tak, że niby wszystko ok ale czasami nie palił na jeden cylinder (GPZ 900R), po wymianie przewodów problem zniknął. To mogło by też tłumaczyć wypalanie się świec; więcej mieszanki (np. co druga iskra) i wyższa temperatura. No i lepiej kup wyższej jakości niż szukaj po cenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Wicher napisał:

Tutaj jest ewidentny problem ze zlokalizowaniem przyczyny tej awarii.
Jacy mechanicy już grzebali w tym motocyklu??
Widzę, że przewinął się tutaj temat modułu. Ty, czy mechanik mieliście pewność,że moduł jest/był sprawny na 100% ??
Pytam, bo trafić sprawny moduł do triumphowego 885, to przedsięwzięcie godne poszukiwań złotego pociągu......

Dokładnie brak przyczyny powtarzających się awarii. Już na początku myślałem, że z farby z baku "wytrąca  się" jakaś substancja i przytyka dysze. Chodź wszyscy mi mówią, że to raczej niemożliwe. Dlaczego nie została na siatce z filtra(zatkała by go).

Moduły mam dwa.  Jeden sprawdzałem w innym motocyklu.

12 godzin temu, MikiZ75 napisał:

Sprawdź te przewody wysokiego napięcia (wymień) bo miałem kiedyś tak, że niby wszystko ok ale czasami nie palił na jeden cylinder (GPZ 900R), po wymianie przewodów problem zniknął. To mogło by też tłumaczyć wypalanie się świec; więcej mieszanki (np. co druga iskra) i wyższa temperatura. No i lepiej kup wyższej jakości niż szukaj po cenie.

Cewki z przewodami były wymienione. Świece sam wymieniałem. Raczej coś z układu zasilania, gdyż czyszczenie gaźników eliminuje problem na jakiś (krótki) czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, MikiZ75 napisał:

Nie wiem co to za farba i nie wiem ile tej korozji było ale malowanie zbiornika to dla mnie nowość i wzbudza moje przerażenie.

Gdybyś trochę posiedział w klasykach/zabytkach, to nic by cię nie przerażało ;) Oczyszczanie zbiornika i malowanie jego wnętrza to normalny zabieg. Kiedyś była taka farba Corrina, później też był chyba Corrin Activ i swego czasu chyba Fertan robił taki specyfik.

Być może ktoś niezbyt dokładnie przygotował ten zbiornik przed malowaniem i jednak jakieś drobinki korozji przenikają przez filtr do gaźników. 

Założyciel tematu pisze, że wątki elektryczne odpadają,bo wszystko posprawdzane/powymieniane, a problem znika na jakiś czas po przeczyszczeniu gaźników, czyli wygląda to ewidentnie na układ zasilania/paliwo. 

Czy podpinany był jakiś zastępczy zbiornik paliwa i na nim robione były próby?? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Wicher napisał:

Gdybyś trochę posiedział w klasykach/zabytkach, to nic by cię nie przerażało 

Swego czasu siedziałem ale w takie rzeczy się nie bawiłem. Wystarczyło dobrze wyczyścić zbiornik i zalać go paliwem; chociaż wiadomo większość była 2-suwów więc ze względu na mixol paliwo było bardziej tłuste.

9 godzin temu, Wicher napisał:

Jakieś drobinki korozji przenikają przez filtr do gaźników.

Pamiętam jakość paliw w latach 90-tych i w paliwie pływały całe kawałki rdzy widoczne gołym okiem. Wymieniało się wówczas filtry bo potrafiły się zapchać więc moim skromnym zdaniem jeśli coś przejdzie przez filtr to i spokojnie się spali.

10 godzin temu, Wicher napisał:

Czy podpinany był jakiś zastępczy zbiornik paliwa i na nim robione były próby?? 

 

W dniu 2.07.2018 o 21:30, Marcin XBR napisał:

Uruchomiłem silnik na innym paliwie, poza bakiem. Bez rezultatu.

Dlatego ja podejrzewam elektrykę / elektronikę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czyli podpinano inny zbiornik...... 

Hmmmm, jakas pompka paliwa tam jest?? 

3 godziny temu, MikiZ75 napisał:

moim skromnym zdaniem jeśli coś przejdzie przez filtr to i spokojnie się spali.

Nie spali się, albo tylko częściowo. 

Mam u siebie podobny przypadek z banditem 650, objawy niemal identyczne.Zbiornik jest po niefachowej naprawie, niezabezpieczony po naprawie. Motocykl jeździ dobrze przez jakieś 4-6 miesięcy. Później trzeba czyścić układ paliwowy z mikrodrobinek, które zalegają w gaźnikach,itd

Niestety właściciel nie chce wymienić/naprawić zbiornika. 

Przychodzi sobota, motór nie pali, Wicher pomóż :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czyściłem sam na początku gaźniki widać nie dość dobrze, bo mechanik wyczyścił i moto paliło o jeździło.

W paliwie jak i komorach pływakowych nie było żadnych drobinek itp stwierdzone przez kilka osób.

Pytanie co może "zapychać" dysze?

Ewentualnie co powoduje takie zjawisko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może faktycznie tak jak pisał Wicher; jednak coś się odkłada ale dziwi mnie, że aż tak szybko, bo jak sam pisał o Bandit-ce, to trochę czasu ("4-6 m-cy") potrzeba, żeby się gaźnik zanieczyścił.

Może woli ścisłości, faktycznie się nie spali, bo kwestia co to będzie ale zostanie "wydalone" wraz ze spalinami ale to już jak ja to nazywam "szczegółologia". "Cóś" tam jednak i w gaźnikach się odkłada stąd trzeba je co jakiś czas czyścić. Zresztą skoro ktoś Ci te gaźniki czyści to można taki brud łatwo dostrzec np. na białym papierowym ręczniku czy płótnie.

Z drugiej strony, skoro problem na jakiś czas znika po czyszczeniu gaźników...hmm.... Dziwi mnie fakt, że nie zapycha filtra a strasznie szybko zatyka dysze. Czy to się pojawia wciąż na tych samych cylindrach ? Może z samymi gaźnikami jest problem ? Nie wiem jak do Triumpha ale są do dostana zestawy naprawcze do gaźników.

Osobiście podejrzewam elektrykę, bo miałem podobny problem ale okazały się nim przewody. Wszystko było ładnie i pięknie ale czasami na trasie potrafiło zacząć palić bez jednego cylindra. Sprawdzanie samych przewodów niczym nie skutkowało bo iskra była ale być może pod wpływem drgań, temperatury czy też wysokiego napięcia potrafiła się nie pojawić. Widocznie był w którymś miejscu uszkodzony ale objawiało się to tylko czasem. Po wymianie przewodów problem "zniknął".

Nie wiem skąd jesteś Marcinie ale ktoś z forum może Ci na pewno polecić jakiegoś mechanika bądź elektoromechanika w Twojej okolicy, który jest rzetelny w swoim fachu. Ja jestem amatorem i dłubie jedynie w swoim i dla przyjemności a to co piszę to jest jedynie z własnych doświadczeń a nie żebym miał wiedzę fachową. Z wieloma sytuacjami się nie spotkałem i mam nadzieje, że nie będę się musiał spotykać ale w zasadzie wszystkie moje i nie tylko moje sugestie zostały już przez Ciebie sprawdzone. Niestety więcej pomysłów nie mam ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jesteś pewny że motocykl pali na dwa gary, czy może są to wypadające impulsy?. Takie objawy może dać też wariujący czujnik hala na wale korbowym. Nie wiem jak jest on zabudowany w Twoim motocyklu ale można by spróbować go podmienić. Sprawdź też przewody między halem a modułem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.