Marzec 2018

[brendix]

Witam, 

Ja oficjalnie rozpocząłem sezon 11.03.2018 r.

Pół soboty szykowałem sprzęt i nadejszła wiekopomna chwila 

Jak bym wsiadł na snopek siana po 5 miesiącach który jeździ.

Moja rada.

Pomyślcie że nie umiecie jeździć wsiadając za pierwszym razem na moto po zimowym letargu.

Dwa razy bym poszedł jak dzik w agrest.

 

Przelatywałem przez zaporę na Tresnej i Porąbce ale nie było miejsca żeby zaparkować tyle was wyjechało.

 

Pozdrawiam 

 

PS.Łapa mnie boli od LWG po niedzieli 

 

[bankus]

racja...w tzw. zimnych krajach rozsądny motocyklista musi założyć co roku wiosną że słabo jeździ. Do tego dochodzi jeszcze sprawa zimnego asfaltu, przyczepności no i o problem dość łatwo .

[powolny]

Udało mi się ten problem rozwiązać nie pozbywając się mojej 125-ki  . Małe toto ,lekkie toto i mało pali ,a wiele wybacza dla tego każdy sezon i większość "kominów " ogarniam właśnie nią .Jedynym minusem jest to ,że zajmuje miejsce w garażu ,ale jakoś to zniosę .Większe moto odpalam na wyjazdy od kilku setek w górę .

 

[grzesiek_73]

W dniu 12.03.2018 o 15:53, powolny napisał:

Udało mi się ten problem rozwiązać nie pozbywając się mojej 125-ki  . Małe toto ,lekkie toto i mało pali ,a wiele wybacza dla tego każdy sezon i większość "kominów " ogarniam właśnie nią .Jedynym minusem jest to ,że zajmuje miejsce w garażu ,ale jakoś to zniosę .Większe moto odpalam na wyjazdy od kilku setek w górę .

 

Bogaci tak mają 

A ja jeszcze czekam na bardziej stabilną wiosnę 

W niedzielę rano wyciągaliśmy z żoną kobitkę z rowu.

Wystarczył lekki łuk i wilgotna droga.

Pamiętajcie że na jezdni znajduje się sól która tydzień temu barwiła nasze autka na biało.

 

[LBG]

14 godzin temu, grzesiek_73 napisał:

Wystarczył lekki łuk i wilgotna droga.

Pamiętajcie że na jezdni znajduje się sól która tydzień temu barwiła nasze autka na biało.

Poniedziałek i wtorek, DTS G-ce - K-ce gdzieś koło Wesołego Miasteczka. Na szczęście zjeżdżam na Klimzowiec