Gość Opublikowano 13 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2018 Cześć, zbieram grupę chętnych na wyjazd do Warszawy. Znalazłem i nawiązałem kontakt z firmą, która posiada symulator wheele. Normalnie wynajmują go na imprezy zamknięte, ale mogą zrobić wyjątek Jeśli chodzi o termin, myślałem pomiędzy 16-18 marca. W ten weekend jest też impreza we Wrocławiu MotorcycleShow na którą chciałem się wybrać i również zapraszam! Możnaby pojechać, np. w sobotę do Wawy, w niedzielę do Wrocławia. Koszta wynajmu symulatora to 650zł za godzinę, natomiast normalny czas jazdy to 15 minut, więc wychodzi 162,50zł od osoby. Ćwiczy się na motocyklu Honda CBR 954RR FireBlast. http://wheeliemachine.pl Gdyby było więcej osób, możnaby się już w Warszawie podzielić na dwie grupy, żeby tyle nie czekać i kiedy jedna byłaby na symulatorze, druga mogłaby sobie pojeździć gdzieś po mieście i coś wszamać Co Wy na to? Aha ja nic z tego nie mam. Po prostu dla jednej osoby jest to zupełnie nieopłacalne, a też chcę w końcu poznać innych motocyklistów z Kato i okolic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
accord Opublikowano 13 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2018 Symulator to nie to samo co prawdziwe wheele, moim zdaniem wyrzucony pieniądz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 13 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2018 Trudno, żeby symulator dawał taki sam efekt jak coś prawdziwego, stąd nazwa "symulator" Nikogo nie zmuszam A tak z ciekawości, dlaczego nie to samo? Poza tym chodzi o przygodę i fun. 160zł to nie majątek, a wyjazd będzie ciekawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
accord Opublikowano 13 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2018 Spróbować zawsze można ale nie za taką kasę i nie tak daleko (żeby nie było, do Wawy mogę polecieć a dla fanu nie na symulator). Nie potrafię określić dlaczego "nie to samo" trzeba spróbować żeby się przekonać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek_73 Opublikowano 14 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2018 Subtelna różnica między symulatorem a realem jest w świadomości. Na symulatorze masz świadomość że go (raczej) nie roz...isz, A w realu masz świadomość, że jest tego duże prawdopodobieństwo (160zl ÷ 20zl = 8 butelek - wiesz ile to przygód? ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koodłaty Opublikowano 14 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2018 650zł za Godz-Jakaś masakra swego czasu na zloty przyjeżdżał dr. Mentos który również miał taki symulator ile dobrze pamiętam platforma była na nysce albo żuku a moto zapięte miał GSXR 750 Srada i brał za tą przyjemność 10 zł za 10 min, ale zasada ta sama rolki od hamowni i sportowe moto- ale wracając do meritum za 10-15zł fajne spróbować dla zabawy ale wydać specjalnie kupę kasy się nie opłaca bo z rzeczywistością miało to mało wspólnego ale nie odradzam jak ktoś ma tylko ochotę i kasę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek_73 Opublikowano 14 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2018 34 minuty temu, Koodłaty napisał: 10 zł za 10 min No to, można by rzec robił to charytatywnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koodłaty Opublikowano 14 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2018 5 minut temu, grzesiek_73 napisał: No to, można by rzec robił to charytatywnie. To było kilka ładnych lat temu i w tedy zloty miały inny charakter były nastawione na zabawę a nie na jak największy zarobek, na nysce była kartka 30zł ale jak się wszyscy poopijali (a przede wszystkim operator tego urządzenia) to i za piątaka mogłeś wsiąść . Teraz na większości zlotów niestety liczy się tylko kasa, ale na szczęście nie na wszystkich 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 14 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2018 Tak, kiedyś to było lepiej, stare dobre czasy, wszystko za darmo, pijany pan kazio i jazda za flaszkę. Też miałem firmę i właśnie przez takie podejście klientów, musiałem ją zamknąć, bo zawsze ktoś tam inny zrobi taniej. Nie ważna jakość, podejście, profesjonalizm tylko cena. Szkoda. Swoją drogą na coś takiego szkoda kasy, ale na flaszki nie... Dobre podejście Accord, problem w tym, że jak napisał Grzesiek, szkoda motocykla... Jest duże prawdopodobieństwo, że za pierwszym razem wheele nie wyjdzie heh Jak masz jakiś, którego Ci nieszkoda, chętnie zapłacę i popróbuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
accord Opublikowano 14 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2018 Pewnie że moto szkoda ale nie myśl że jak nauczysz się na symulatorze (na pewno nie po 10 minutach) to postawisz moto na koło i będziesz latał, wierz mi to całkiem inna bajka. I nasuwa się pytanie, czy musisz na kole latać i gdzie chcesz to robić ?? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiek_73 Opublikowano 14 Lutego 2018 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2018 5 godzin temu, whitevox napisał: Jest duże prawdopodobieństwo, że za pierwszym razem wheele nie wyjdzie heh Jak masz jakiś, którego Ci nieszkoda, chętnie zapłacę i popróbuję Jest duże prawdopodobieństwo, że za pierwszym, drugim, piątym a później, to już losowo Najlepiej kupić jakiegoś "potłuczonego bidulka" i dobrze się ubrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.