Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Pamir 2017


rozan

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 6.11.2017 o 21:31, palnik napisał:

Tereny równie ciekawe jak Bajkal. Powiedz , czy jest tam bezpiecznie ? i jak było z noclegami ?

https://www.scigacz.pl/Rosja,witaj,motocyklowa,podroz,na,wschod,26392.html

moj kumpel był nad Bajkałem, poszukaj tutaj https://www.facebook.com/motobajkal 

objechali VFR-kami ...

w sumie mam nadzieje ze sie nie obrazi jak puszcze wam linka do zdjęć https://plus.google.com/photos/108182175836187464829/albums/6029618444897513281

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.11.2017 o 21:31, palnik napisał:

Rozan , 

To daj film z Pamiru. Tereny równie ciekawe jak Bajkal. Powiedz , czy jest tam bezpiecznie ? i jak było z noclegami ? nie chce mi się brać namiotu ( każdy kilogram jest ważny ). Bułgar w swojej relacji użył go tylko jedną noc.

Będzie pełny film to zapodam...poki co trailer na początku postu.

Co do bezpieczeństwa to tam gdzie nie ma ludzi jest bezpiecznie. Generalnie Tadzycy i Kirgizi są baardzo przyjaźni i pomocni... tutaj najprawdopodobniej nic złego Cię nie spotka. W uzbekistanie mieliśmy przygodę... tzn chciano kumplowi ukraść telefon ale trochę na własne życzenie. Spaliśmy w Czajhanie w dużej stali po której krzątało się sporo ludzi a on zostawił telefon na widoku. Kazachowie nie wiem bo spaliśmy tylko w namiotach na stepie. Rosjanie baaardzo wporzo, ukraińcy też raczej ok choć zarówno w raosji jak i na ukrainie spaliśmy tylko  w gest hausach.

Nooo pytanie jeszcze na co sie nastawiasz... bo jeśli tylko na spanie w hotelach to wtedy faktycznie nie ma po co brać namiotu. Ja jednak w razie czego bym wziął.... bo np. w Kazachstanie od wioski do wioski potrafi być nawet 150 km. Wówczas warto jechać do zachodu....potem 300 m wgłąb stepu żeby nie budzić specjalnego zainteresowania kierowców samochodów i rozbić namiot. 

Raczej namiot i konkretny śpiwór (w nocy w Alicur - wioska gdzie spaliśmy temepratura spadła poniżej zera... kałuże rano były pozamarzane. Pod pikiem lenina to samo, na stepie niewiele lepiej... w dzień upał ale w nocy całkiem chłodno) należy jednak wziąć. Za to nie trzeba brać zbyt dużej ilości ciuchów... dwa komplety bielizny z wełny nerynosa (czy coś takiego żeby się  nie zaśmierdło zbyt szybko) i styknie. długie spodnie i jakaś bluz z powerstretchu (czy coś takiego), czapka, rękawice letnie i zimowe, obuwie a'la crocks... to szystko. Aaa no i warto jednak wziąć podpinkę do kurtki i coś na deszcz (w drodze tam praktycznie od granicy UKR-ROS do Borysoglebska waliło deszczem ). wszystko siłowo ugnieść w bananie (nie pakować się  w twarde bagażniki- tylko miękkie lub wręcz właśnie banan na zic :)). Im mniej, im lżej tym lepiej. Zalać do pełna, ustawić motorek w kierunku wostok i ogień na tłok ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, becker napisał:

https://www.scigacz.pl/Rosja,witaj,motocyklowa,podroz,na,wschod,26392.html

moj kumpel był nad Bajkałem, poszukaj tutaj https://www.facebook.com/motobajkal 

objechali VFR-kami ...

w sumie mam nadzieje ze sie nie obrazi jak puszcze wam linka do zdjęć https://plus.google.com/photos/108182175836187464829/albums/6029618444897513281

Ooo wielkie dzięki.... obadam dzisiaj pod wieczór temacik konkretniej. Zagadam do chłopaków jak już będzie "tak daleko".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Tutaj jeszcze trochę statystyki przygotowanej przez kumpla (Honda Transalp). U mnie ceny paliwa będą trochę niższe... GSik to mistrz ekonomii :)

 

Przez cały wyjazd skrupulatnie prowadziłem statystyki podróży i o to moje zapiski i obliczenia 1f642.png:)

Czas: 26 days
Dystans: 12 864km (średnio 494,8km)
Największy dzienny przebieg 976km (13h40min)
Najkrótszy 87km
1 dzień opoczynku
1 wywrotka
6 krajów
10 przejść granicznych (najszybsze 30min, najdłuższe 3,5h UKR/RUS
Najniższa wysokość poniżej poziomu morza -30m okolice morza Kaspijskiego
Najwyższa wysokość 4655m.n.p.m - przełęcz Ak Baital
51 -tankowań
531,33l zużytej benzyny
Średnie spalanie 4,13l/100km
Najtańsze paliwo $0,4/l (Kazakhstan), najdroższe $1,23/l (Polska)
2 mandaty za przekroczenie prędkości
3 łapówki na granicach
5 noclegów w namiocie
1 nocleg w jurcie
Koszt wyżywienia, noclegów, mandatów, łapówek i opłat wstępu, itd.: 1950zł
Koszt paliwa 1630zł

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Spokojnie... wszystko w swoim czasie. Następny będzie Tadżykistan a później Kirgistan....

P.S. Odnośnie wyjazdu do Pamiru jeśli ktoś planuje to wiem że jedna grupa z naszych okolic też jedzie... będę z nimi gadał niebawem więc może jakby tak kto chciał to może byście razem pojechali czy coś....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Super! Fajna relacja i fotki. Ciekawy kierunek, na miejscu super klimat i piękne widoki, tylko te długie nudne przeloty... Ciekawiej było by chyba przez Iran i Turkmenistan, ale to już ze 2 miesiące czasu trzeba by mieć pewnie i koszta rosną. W każdym razie trzeba by się tam wybrać. Ja w tym roku nadal jestem nastawiony na Iran i cały czas szukam chętnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O

1 godzinę temu, voodoo29 napisał:

Chciałem jeszcze zapytać jakie mieliście opony i jak się spisywały?

Opony oczywiśćie heidenau Scout+grube dętki. Nikt nie złapał gumy. Opony bardzo ok i relatywnie tanie. Ja po powrocie zrobiłem na tych oponach jeszcze 4,5 tyś km po asfalcie i pewno jeszcze raz tyle zrobią. Choć niektóre kostki są naderwane. Ja sobie jeżdżę powoli tzn nie przekraczam w zasadzie 120 km/h więc dla mnie oponki ok. Do mongolii też kupię te.

a co do przejazdu drogą o której pisałeś to masz tak: dodatkowe wizy w turcji, azejberdżanie i turkmenistanie. Wiza azyrska jest dosyc kłopotliwa do zdobycia, turkmenska z tego co słyszałem też. Po drugie prom z baku do turkmenistanu kursuje bez jakiegokolwiek rozkładu.... i kosztuje kupe piniędzy. A przejazd przez turkmenistan to przecież też sama pustynia.

Może kolejnym razem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
W dniu 29.03.2018 o 13:51, Tomus napisał:

Rozan, z tego co piszesz to jechaliście tam przez UA. Napisz którędy bo zastanawiam sie czy trasa Kijów-Orzeł lub Kijów- Kursk jest zupełnie wolna od konfliktu. Podejrzewam że tak jechaliście.

Myśmy jechali Dorohusk-Kowel-Sarny-Kijów-Romny-Sumy i na Kursk. niestety po zdjeździe za autostrady Kijów-Charków w miejscowości Pyriatyn asfalt zaczyna być kiepskiej jakości... ale to taki przedsmak tego co się dzieje później ;). Konfliktem jest dotknięta Republika Doniecka i jej należy unikać. Strona północna jest całkowicie spokojna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.04.2018 o 16:59, rozan napisał:

Myśmy jechali Dorohusk-Kowel-Sarny-Kijów-Romny-Sumy i na Kursk. niestety po zdjeździe za autostrady Kijów-Charków w miejscowości Pyriatyn asfalt zaczyna być kiepskiej jakości... ale to taki przedsmak tego co się dzieje później ;). Konfliktem jest dotknięta Republika Doniecka i jej należy unikać. Strona północna jest całkowicie spokojna.

Dzięki Rozan. Bezcenne info.

Szykuję się do wypadu Gruzja,Azrbj. przez Czeczenie więc każdy szczegół ważny. Co do drogi na UA to temat znam, przerabialiśmy niedawno południe. JAZDA TYLKO DLA ENDURO!!! Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.