Wynajem motocykla

[Maciek82]

Jestem z okolic Beskidu Żywieckiego. Szukałem ostatnio dość intensywnie wypożyczalni moto w promieniu powiedzmy 50km i nie znalazłem. Wiem że kiedyś była najbliżej w Bielsku i Rybniku ale obecnie nie wynajmują.Znalazłem w końcu kilka w Krakowie i Katowicach więc długo się nie zastanawiając pojechałem coś wypożyczyć. Fajna sprawa ale sam dojazd ponad 100km samochodem  i przeciśnięcie sie tam i z powrotem przez centrum większego miasta zajęło sporo czasu z jednego z nie wielu moich wolnych weekendów przez co plan trasy musiał trochę ulec zmianie. 

Mimo wszystko wypad udany ale po powrocie zacząłem się zastanawiać dlaczego w tak ładnym rejonie sprzyjającym krótkim wyjazdom w Beskidy czy na Słowację  , nie działa podobna firma... Nie mam zbyt wiele czasu na moto ale czasem się zachce ,jak właśnie ostatnio więc szybką decyzją zakupiłem sprzęt dla siebie na "niedzielne" przejażdżki a tym samym pomyślałem że być może takich jak ja ,co okazyjnie chcą posiedzieć w siodle  jest więcej  i sprzętem mógłbym się podzielić - oczywiście odpłatnie na podobnych zasadach jak w wypożyczalniach. Nie wiem czy to dobry pomysł ale kogo jak nie Was mam pytać :-)  Nie nastawiam się zbytnio na zarobek bo mam co robić (zawodowo zajmuje się produkcją i frezowaniem cnc) a raczej na możliwość sfinansowania  ubezpieczenia AC czy  serwisowania/utrzymania sprzętu w zamian za wynajem.

Nie wiem na ile to jest ryzykowne i na ile można liczyć na rozsądność użytkujących cudzy sprzęt. Ja osobiście jadąc na wypożyczonym , dbałem jak o swój ( może to przez wiek :-) ale czy można liczyć na takie podejście czy raczej większość będzie stosowała zasadę że jak cudze to można nie szanować?

[grzesiek_73]

11 godzin temu, Maciek82 napisał:

Nie wiem na ile to jest ryzykowne i na ile można liczyć na rozsądność użytkujących cudzy sprzęt. Ja osobiście jadąc na wypożyczonym , dbałem jak o swój ( może to przez wiek :-) ale czy można liczyć na takie podejście czy raczej większość będzie stosowała zasadę że jak cudze to można nie szanować?

Po pierwsze powinieneś założyć firmę, lub jak już masz to rozszerzyć działalność,żeby nie narobić sobie problemów. (wypadek śmiertelny=prokuratura)

AC działa tylko w przypadku wypadku lub kradzieży.

Ale jeśli dajesz komuś moto z kluczykami i dokumentami i jegomość "nie wróci"  to ubezpieczyciel nie wypłaci Ci odszkodowania.

Będziesz musiał samodzielnie jegomościa odnaleźć, oskarżyć, wygrać proces i odzyskać kasę 

Pytanie zasadnicze: Dlaczego w Bielsku i Rybnika zaprzestali wynajmowania?

Wypożyczysz z nową oponą a zwróci z łysą (albo spaloną albo  podmienioną) 

 

[luckyluke28]

Grzesiek_73 ma racje taka wypożyczalnia to z tego co się orientowałem to duże ryzyko ( zwłaszcza w Polsce)  jak to powiedział mój kolega jak o tym rozmawialiśmy powiedział krótko " a jaką masz pewność że nie podmienią części ) jego znajomy miał przez jakiś czas wypożyczalnie i długo nie umiał dojść do tego czemu sprzęty mu się ciągle sypią no i w końcu się dowiedział :)...Pozdrawiam i LwG

[kolba]

ale było też gdzieś że ktoś wynajmował motocykle niejako z obstawą że organizował wycieczki i sam jechał wiem że to nie to samo jak jechać gdzie oczy poniosą ale zawsze to jakieś wyjście dla kogoś kto niema rumaka

[grzesiek_73]

7 godzin temu, kolba napisał:

ale było też gdzieś że ktoś wynajmował motocykle niejako z obstawą że organizował wycieczki i sam jechał wiem że to nie to samo jak jechać gdzie oczy poniosą ale zawsze to jakieś wyjście dla kogoś kto niema rumaka

Tak,to jest jakieś rozwiązanie,ale z tego co zrozumiałem,to Maćkowi chodzi o wypożyczenie moto, w momencie gdy on zajmuje się czymś, z czego obecnie przyzwoicie żyje.

 

[Maciek82]

Odnośnie samego AC w tym od kradzieży ,dowiedziałem się od agenta że działa w przypadku wynajmu (kradzież można zgłosić po upływie określonego w umowie  terminu zwrotu pojazdu i braku kontaktu z najemcą) lecz takie ubezpieczenie jest znacznie droższe właśnie ze względu przeznaczenia użytkowania które określa się przy zawarciu umowy AC jako pojazdu pod wynajem.

Z tego co widziałem na stronie wypożyczalni która początkowo powstała w BB , działa nadal od lat  tylko została przeniesiona w okolice Poznania  - być może właściciel się po prostu przeprowadził. Tak czy inaczej trochę tego w PL jest od lat i chyba działają bez dokładania do interesu :-)  a w rejonie podbeskidzia nie ma nic...

Słuszna uwaga co do podmieniania części - nawet o tym nie pomyślałem .Nie wiem za bardzo jak inni sie przed tym zabezpieczają . Ogólny stan pojazdu jest przed każdym wypożyczeniem fotografowany w obecności wypożyczającego i po zwrocie pojazdu jeśli stan ten uległ pogorszeniu większym niż podczas właściwego użytkowania to kaucja może być zatrzymana czy pomniejszona o koszt ewentualnej naprawy. Ale pewnie dla chcącego nic trudnego coś odkręcić i podmienić na bardziej zużyte z innego sprzętu - tylko co by to mogło być aby nie pogorszyć wizualnie ogólnego stanu a przewyższało wartość wynajmu powiedzmy na dobę czy dwie?

 

[grzesiek_73]

Maćku,a jak korzystałeś z wypożyczalni i motocykl odmówiłby posłuszeństwa,nie z twojej winy (czegoś niedopatrzyłeś przy wypożyczaniu) a chcieliby cię obciążyć kosztami naprawy, to co byś zrobił?

[Maciek82]

Robiąc rozeznanie w temacie umów i regulaminów wypożyczalni natknąłem się na  wzmiankę mówiącą o awarii sprzętu podczas użytkowania.W razie awarii, gdzie nie jest oczywista jej przyczyna, kaucja zostaje zatrzymana do momentu wydania opinii przez autoryzowany serwis która mówiła by czy do awarii mogło dojść w skutek niewłaściwego użytkowania pojazdu w krótkim czasie (okresie wynajmu). Zapewne w wyjątkowych okolicznościach spornych gdzie strony nie doszły by do porozumienia , sprawa musiała by trafić do sądu ale czy jest sens zakładać taki czarny scenariusz i z góry traktować potencjalnego najemce jak oszusta ?- myślę że trochę wiary w ludzi trzeba mieć. Podobnie jest chyba w każdym interesie . Inna sprawa to czy w tej okolicy faktycznie byli by chętni wynajmować moto.

[grzesiek_73]

Takie są realia, gdzie nie kopniesz tam wałek. Są przypadki że przyjeżdża koleś oglądać motocykl z ogłoszenia jedzie na jazdę próbną i tyle go widzieli.

To jak tu mieć wiarę w ludzi?

[Maciek82]

Pozostaje zatem spróbować . A może i znajdą się uczciwi najemcy - jak ktoś z grupy sie za takiego uważa i ma ochotę  na przejażdżkę nie swoim moto to zapraszam :-)

Swoją drogą , osobiście myślę że może to byc pomysł na promowanie turystyki motocyklowej i rejonów Beskidów .

[grzesiek_73]

Powodzenia i trzymam kciuki.