Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

O włos od tragedii!


DANVIELD

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, Wicher napisał:

Najważniejsze, że pamięta, że jeździ już 5 lat, zna technikę jazdy, jeździ po torach i jeździ 500-tką i 600-tką, na litra nie wsiądzie, bo czuje rispekt, szacun itd, ale z jakimś ziomkiem rzekomo nieznajomym, a później kolegą na szkapę wsiadła i ogólnie masło maślane i niepewna niepewność...............

lekkomyślna jest dziewczyna to prawda ale przypomnij sobie, o ile to jeszcze mozliwe :D , swoje myślenie w wieku 20 lat. czlowiek dużo kozaczył, nawet w gadce starał sie być ważniejszy niz był ;), a tutaj wywiad kamera, no kazdy z czasem gadałby więcej niż wie.

moim zdaniem laska spadła z winy kierownika, grzesiek_73 nie zgadzam sie ze akurat sobie coś poprawiała i dlatego może spadła, szarpanie przy hamowaniu i zaraz potem rura i tak ze 3 razy w 10 sekund, to mogło rozerwać kazdy uchwyt, a stawianie moto na stopce... no cóż, mnie to przypomina sytuacje, gdy dom sie pali, a chlopak sie zastanawia czy te białe spodnie za bardzo mu sie nie zbrudzą jak wejdzie po psa który został w pożarze, podobnie tutaj laska leży bez ruchu, a ten poprawia motocykl, laska przecież i tak leży więc jej wygodnie i daleko nie ucieknie. poza tym nie wiem ile tam już po całej akcji słów padło i pod czyim adresem, moze dlatego kierownik strzelił focha i nawet nie zadzwonił jak sie dziewczyna czuje? ja nie mówie, ze ona święta ale to w końcu ona była mocno poszkodowana, a palant nawet lakieru nie podrapał na motku, więc może poszło pare chu*ów z telefonu? wcale bym sie nie zdziwił, jesli dodatkowo ktos mu zagroził że poda go do sądu, nawet jak policja nie da mandatu. 

jeszcze raz sie zdziwie, czemu ludzie wsiadają na plecaka z obcymi ludźmi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja hipoteza jest taka, że kierownik "wyprzedzając" zrównał się z dostawczakiem, ten go nie widział a sam chciał coś wyprzedzić (tak jak Accord mówi) i stuknął w tył moto. Dziewczyna spadła na barierki ale kierownik opanował moto i utrzymał się na kołach. Mógł ją nawet strzelić lusterkiem w głowę, wystarczy żeby zrzucić pasażerkę. Tak czy siak wina kierownika. Zresztą bez sensu te nasze dociekania. Dobrze że dziewczyna żyje choć na pewno jest to już inny/gorszy komfort życia. Zdrowia życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, becker napisał:

nie zgadzam sie ze akurat sobie coś poprawiała i dlatego może spadła,

Becker myślisz że jest to nieprawdopodobne? 

Ja myślę, że obie wersje są równie prawdopodobne, 

Z racji, iż jeżdżę głównie z plecaczkiem, to wiem, że czasem kask poprawi, bo włosek załaskocze itp,itd.

To jest sekunda (ta niewłaściwa sekunda) w której, pasażerka mogła się rozluźnić a kierownik akurat pociągnął, ale to już wtedy kwestia sporna, kto jest winien.

Gdyby trzymała się mocno,to by niespadła (z doświadczenia wie, co dobre moto potrafi, bo sama jeździła)

Ale to tylko gdybanie, bo na filmie nic nie widać.

Będą słowa, przeciwko słowom.

Jestem pewien,że ten problem będzie musiał rozwiązać sąd (bo ciuchy były warte 4.000zł)

A filmik z wywiadem, może ma zmiękczyć serce sędziego.

8 minut temu, onkel pyjter napisał:

Moja hipoteza jest taka, że kierownik "wyprzedzając" zrównał się z dostawczakiem, ten go nie widział a sam chciał coś wyprzedzić (tak jak Accord mówi) i stuknął w tył moto. Dziewczyna spadła na barierki ale kierownik opanował moto i utrzymał się na kołach. Mógł ją nawet strzelić lusterkiem w głowę, wystarczy żeby zrzucić pasażerkę. Tak czy siak wina kierownika.

Z wywiadu wnioskuję, że ani wymuszenia, ani kontaktu pojazdów nie było.

Poszkodowana ma żal, tylko do kierowcy motocykla, ale chyba siłą ją na moto nie wsadził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak się to ogląda to jeden wniosek.... jedziesz z kimś to nie kozacz bo prędzej trafisz w drewniane deski niż do celu. a druga sprawa na drodze  sami nie jesteśmy i nie można zakładać że inni uczestnicy drogi będą jechać cały czas tak jak się nam wydaje ... ale z tego co widze to głupie odwijanie przechodzi z wiekiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i nie wierzę w to co piszecie.

Panowie i panie, czy widzieliście/słyszeliście żeby plecak sam z siebie spadł z moto (poza przypadkiem gdy zasnął albo był nawalony ?) bo ja nie. Słyszałem o dwóch lub trzech przypadka i zawsze był to błąd kierowcy.

Fakt że plecak ma się trzymać (jeżeli ma czego) i dbać o własne bezpieczeństwo ale to kierownika zadaniem jest takie operowanie gazem i hamulcem żeby oboje w całości dojechali do celu. Ten kierownik miał raczej słabe pojęcie o tym co robi. No i z tego co mówi dziewczyna na filmiku to znali się wcześniej, tak przynajmniej zrozumiałem

Zarzuty w kierunku tira że niby co on robi na lewym pasie - ano jedzie, dopóki nie ma zakazu wyprzedzania a na prawym pasie gdzie można jechać 90 jadą paralitycy z zawrotną prędkością 70 km/m to ciężarówki będą wyprzedzać, też mi to często nie pasuje ale mają prawo to robić i robią. Każdemu życzę żeby popracował z miesiąc za kółkiem tira i potem możemy pogadać.

I na koniec mała uwaga w kierunku luckyluke28 - nie przechodzi z wiekiem :P:D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.05.2017 o 21:35, accord napisał:

Każdemu życzę żeby popracował z miesiąc za kółkiem tira i potem możemy pogadać.

Dzięki za pozwolenie wypowiedzenia swojego zdania;)

Ja pozwalam wypowiadać się każdemu, nawet gdy niema karty rowerowej - z perspektywy pieszego,czy rowerzysty świat też wygląda inaczej.

Są plecaki jeżdżące z rączkami w kieszonkach kurteczek (to nie żart) myślę, że nie ja jeden, coś takiego widziałem.

Kierownik z filmiku zachował się karygodnie!!!

Ale plecaczek wiedział, czego po kierowniku, może się spodziewać - brak protestów gdy kierownik zamierza wjechać pomiędzy auta,

taka jazda, to duże ryzyko, na które plecak się godził (żeby nie napisać, że czerpał z takiej jazdy, czystą żywą adrenalinę jak większość motocyklistów)

Pan Gollob, ostatnio miał wypadek :(, też nikt tego dokładnie nie widział, prokuratura pokazowo chciała postawić zarzuty wszystkim, komu było można.

Po przebudzeniu, Tomasz Gollob oznajmił, iż niema do nikogo żadnych pretensji. Klasa sama w sobie!!! (Niech czym prędzej wraca do zdrowia)

Większość ludzi, ma w zwyczaju, robić głupstwa, ale szukać winy u wszystkich innych, tylko nie u siebie.

Dziewczyna mówi, że absolutnie nic nie pamięta, ale pamięta że się trzymała, że policja na miejscu ją źle potraktowała (moim zdaniem kupy się nie trzyma)

Widziałem kiedyś stłuczkę,typowy dzwonek na światłach ZERO uszkodzeń pojazdów, no może ramki rejestracji.

"Poszkodowani" wezwali policję (ok) i pogotowie, które po przyjeździe założyło obojgu kołnierze ortopedyczne. :D:D:D

Zgadnij po co???:D 

Są ludzie tacy jak pan Gollob i są ludziska jak ci ze stłuczki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę nie zrozumiałeś intencji mojej wypowiedzi ale mniejsza o to, no i chyba trochę zbaczasz z tematu.

Tomka Golloba w to proszę nie mieszaj i raczej wątpię żeby dziewczyna spadła z moto żeby jej kołnierz ortopedyczny złożyli.

Jeździsz z żoną o ile dobrze pamiętam i jak do tej pory jej nie zgubiłeś pomimo że " Z racji, iż jeżdżę głównie z plecaczkiem, to wiem, że czasem kask poprawi, bo włosek załaskocze itp,itd"

i myślę że to jest głównie Twoja zasługa że jej nie zgubiłeś bo dbasz o to żeby się nie zgubiła.

Piszesz że nie protestowała przeciwko  takiej jeździe a może ona właśnie w ramach protestu zeskoczyła z motocykla ??!! :rolleyes::P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, accord napisał:

a może ona właśnie w ramach protestu zeskoczyła z motocykla ??!! :rolleyes::P

Też o tym pomyślałem, że mogła zauważyć tego dostawczaka, który chyba chciał zmienić pas i mogła się wystraszyć i wyskoczyć z motocykla.

Gdybym to ja bym był plecakiem i widziałbym, jak się nieudolnie przymierza do wjazdu między autka, to kazałbym zatrzymać moto i wróciłbym taryfą.:blush:

Jechali na tym samym wózku,a teraz (najprawdopodobniej) będą się sądzić i to mnie smuci (kumpel - kumpela):(

Ps. żona nie skacze na bungee ;)

Edytowane przez grzesiek_73
dopisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie na ocenę: otóż kierownik wyprzedzając ciężarówkę "dołożył do pieca" i przed ciężarówką zastał dostawczaka na swoim pasie - więc dla odmiany nacisnął klamkę hamulca (pewnie dość mocno), moto zanurkowało - dziewczyna zaparła się, żeby nie wpadać na kierownika. Następnie dostawczak widząc moto wrócił na prawy pas, więc kierownik mając pusto przed sobą znów dołożył do pieca. Nałożyło się przyspieszenie od silnika z podnoszącym się zawieszeniem i pasażerka nie zdążyła przytrzymać się w przeciwnym niż poprzednio kierunku i spadła - nawet jeśli zdążyła się przytrzymać to widać za słabo. Tak to wygląda z mojego punktu widzenia.

Ale tak po ludzku to żal dziewczyny.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, accord napisał:

A ja tam byłem miód i wino piłem ..............

Nie wiem, czy ten sarkazm jest tu na miejscu, bo pewne domysły i próba analizy jest po to, żeby inni tych samych błędów nie popełniali.

"Dzieci uczą się na błędach własnych, dorośli powinni uczyć się na błędach innych............"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.