Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Rajd-Pielgrzymka Kraków - Fatima 2017


powolny

Rekomendowane odpowiedzi

Zainteresowani tematem ,proszę sprawdzić skrzynki mailowe ,lub wejść na str https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSfDFWtaFs-AQT97D3ZE0mDa8rgxqkqV0LdlbGz5qGTd6LnFIQ/viewform?c=0&w=1. Pozdrawiam LWG.

Ups ,coś się dupiato wyświetla ... SWM rajd  i powinno się znaleźć :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Czy ktos ma jakiś namiar na grupę bardziej "turystyczną"  z wolnym miejscem w dziesiątce? 

Byłem w tamtym roku i było super. Teraz zastanawiam się czy dam rady te 800 km robić codziennie, tym bardziej, że jak tylko mogę to wolę nie nudzić się na autostradzie.

Ktos coś wie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wczoraj w "mojej" grupie zajęły się ostatnie 2 miejsca  _bezradny.gif.Wszyscy mamy obawy przed tymi dwoma odcinkami ,ale jakoś damy radę "... bo jak nie my ,to kto ...  icon_green.gif " . pisz zgłoszenie do Aśki ,w nim zaznacz komfortową dla siebie prędkość ,a na pewno dopisze Cię do podobnej grupy .Na zgniłym zachodzie :) i tak dużo bardziej niż u nas trzeba stosować się do ograniczeń ,bo przekroczenia kosztują  _boisie.gif.Jak rozmawiałem z kilkoma rzymowiczami ,to niektórym przyszło po kilka "pozdrowień" z wyjazdu ( w większości z autostrad) .Z tego co piszesz ,to moto masz super ,u mnie w grupie są mniejsze pojemności .Co do Twoich obaw ,to w najgorszym razie trzeba przygotować formę na spędzenie 16 godzin w siodle ,mniejsze średnie dzienne od 50/h raczej się nie zdarzają .Poza tym jak to ma być pielgrzymka ,to musi troszkę dać w dupę ,żeby się pamiętało  icon_roll.gif .Z mojej grupy 7 maszyn wraca na kołach i tylko 3 tirami ,no i jeszcze dwie żony wysyłamy do kraju samolotem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jednak ,pomimo obaw (z różnych stron) ,frekwencja dopisała i jest zarejestrowane 14 grup i 170 luda :) . Czyli będzie nas widać .Teraz tylko czekać i pracować nad kondycją ,bo odcinki wymagające ,a my chcemy jechać bokami ,żeby jeszcze coś zobaczyć .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Dnia 21.02.2017 o 00:32, Jasssiu napisał:

Czy ktos ma jakiś namiar na grupę bardziej "turystyczną"  z wolnym miejscem w dziesiątce? 

Byłem w tamtym roku i było super. Teraz zastanawiam się czy dam rady te 800 km robić codziennie, tym bardziej, że jak tylko mogę to wolę nie nudzić się na autostradzie.

Ktos coś wie?

 

Trochę późno synek .......

My jedziemy tam i spowrotem na kołach

noclegi powrotne 650zł  na osobę ze śniadaniami

odcinki : 850/500/700/450/450/700

Wracamy 25.06.2017 do katowice

 

koszt całej impezy na dwie osoby z paliwem  noclegami  i autostradami ok. 6500zł

 

 

ogarniamy miedzy innymi : PASSO DELLO STELVIO  oraz HOCHALPENSTRASSE  , TURYN , BARCELONE, 2x dni w ROSES , WALENCJĘ , ZELL AM SEE, WIEDEŃ

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 21.02.2017 o 08:56, powolny napisał:

Właśnie wczoraj w "mojej" grupie zajęły się ostatnie 2 miejsca  _bezradny.gif.Wszyscy mamy obawy przed tymi dwoma odcinkami ,ale jakoś damy radę "... bo jak nie my ,to kto ...  icon_green.gif " . pisz zgłoszenie do Aśki ,w nim zaznacz komfortową dla siebie prędkość ,a na pewno dopisze Cię do podobnej grupy .Na zgniłym zachodzie :) i tak dużo bardziej niż u nas trzeba stosować się do ograniczeń ,bo przekroczenia kosztują  _boisie.gif.Jak rozmawiałem z kilkoma rzymowiczami ,to niektórym przyszło po kilka "pozdrowień" z wyjazdu ( w większości z autostrad) .Z tego co piszesz ,to moto masz super ,u mnie w grupie są mniejsze pojemności .Co do Twoich obaw ,to w najgorszym razie trzeba przygotować formę na spędzenie 16 godzin w siodle ,mniejsze średnie dzienne od 50/h raczej się nie zdarzają .Poza tym jak to ma być pielgrzymka ,to musi troszkę dać w dupę ,żeby się pamiętało  icon_roll.gif .Z mojej grupy 7 maszyn wraca na kołach i tylko 3 tirami ,no i jeszcze dwie żony wysyłamy do kraju samolotem .

U mnie wszyscy wracają na kołach : 8 maszyn

a jeszcze jedno - jak wy chcecie pierwszy odcinek prawie 900km zrobić zwiedzając ?? bo to jest nierealne  skoro wyjedziemy ok 10:00 potrzebna autostradą ok 8,5godziny  a widokowymi 14...........

Ale .... życzę powodzenia :):)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Mam pytanie do obieżyświatów ,a w szczególności do osób ,które były ostatnio we Francji ,lub znają tamtejsze przepisy .Otóż ,tak jak tutaj napisano https://www.scigacz.pl/Rekawice,obowiazkowe,dla,motocyklistow,we,Francji,29571.html

są tam obowiązkowe odblaski na kaski ?? czytając ten i podobne artykuły mnie się wydaje ,że dotyczy to tylko francuskich motocyklistów ,ale inni uważają ,że wszystkich ??

Jeżeli ktoś zna temat proszę o podpowiedź .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie kwestia wydawania się. Musisz stosować się do lokalnych przepisów, ale samochód i jego wyposażenie obowiązują warunki dopuszczenia do ruchu państwa gdzie został zarejestrowany. Stąd jeśli kask musi mieć odblask we Francji to i Ty musisz mieć taki odblask. Pomijam, ze większość kasków ma odblaski, ale np w Czechach te kamizelki czy żarówki w motocyklach to wymysł lokalnej policji aby znęcać się nad nami bo jeśli moto zarejestrowane w PL nie jest to potrzebne. Mam kilka kwadratów certyfikowanych na pojazdu, te kwadraciki co są na naczepach. Chcesz to Ci jeden sprezentuje. Jednym jak dobrze i ładnie wytniesz okleisz cała Twoja grupę 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...

Moto przygotowane ,ja ... , mogło być lepiej ;) . Trasę ostatecznie mamy taką : Wrocław -Benediktbauern - Turyn - La Salette - Avinion - Lourdes - Salamanca - Lizbona - Fatima .Z domu wychodzi około 4k ( masakrycznie daleko ,ale o to właśnie szło :) ).Później powinno być łatwiej ,bo do domciu droga zawsze z górki .

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wczoraj wróciłem ,żyjemy w suuuper kraju (pomimo wszystko :) ), dzięki wszystkim za dobrą energię (trzeba jej było w 43st upale ) ,ale udało się .Wrażenia bezcenne ,ale teraz to tylko pamięć szczątkowo działa ,dopiero jak skonfrontuję wszystko ze zdjęciami ,to może coś się sklaruje .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wczoraj właśnie skończyłem pierwszy raz przeglądać materiał foto-wideo .Może nie dla tego ,że jest tego aż tak dużo ,ale po urlopie zaczęła się 'proza życia" w tyrce i trzeba wszystko pogrodzić .Z suchych danych zrobiłem w 16 dni 8147 km. Moi współtowarzysze podróży przejechali jeszcze więcej ,bo w Francji stwierdzili ,że jeszcze chcą przejechać najwyżej położoną drogą Europy i jeszcze jakiś wąwóz i jeszcze ... i przyjechali do kraju 4 dni później .Podziwiam ich kondycję ,dla mnie jedynym minusem wyprawy było to ,że w zbyt krótkim czasie zobaczyłem i przeżyłem tyle ,że mój "twardziel" dopiero teraz zaczyna to składać w całość ,a niewątpliwie wiele rzeczy przypomni się dopiero za jakiś czas .Program był taki ,a nie inny i wszyscy go znaliśmy ta więc narzekanie nie ma sensu ,zmęczenie szczególnie w drodze tam (ze względu na ustalone miejsca docelowe) było ...odczuwalne :) .Upały na jakie trafiliśmy ( uciążliwe nawet dla autochtonów ) nie pomagały ,a przeróżne sytuacje typu awaria motocykla , wyłączające się (codziennie :( ) około 16 wszystkie nawigacje ,telefony i intercomy (z powodu przegrzania ) też dodawały powodów do ..."radości " .Jednak pomimo wszystkich kłód rzucanych nam pod koła przez los udało się nam dojechać do celu pielgrzymki ,paciorek i ... powtórka z rozrywki w drodze powrotnej .No może nie do końca ,bo z kolegą i jego żoną spędziliśmy dwa dni w Nazare ( taki kurorcik portugalski )i w nocy nadaliśmy nasze żonki na lotnisku ,żeby już sobie odpoczęły ,a my zaczerpnęliśmy drugi oddech i w drogę :) . W Santiago de Compostella dołączyli do nas pozostali i odwiedziliśmy ten przylądek Fisterra , skąd udało mi się wstukać posta ( było wi-fi) .Teraz jeszcze fotki z tego miejsca ,a więcej fotek z opisem jak to wszystko przygotuję (około jesieni ) ,teraz wszyscy śmigajmy ,bo najlepsze są własne przeżycia :) LWG .

OzOJ3JoqRQMYKb6YdQGgEEBhUG-jRghK5W3KcLiu

s-NEdx5VrjTk9mniL0DwrkeaJ8JjFdn2oRAnUlqX

Tak mnie wkurza ta nowa wersja G+ ,spróbuj z linka

https://plus.google.com/u/0/photos/102615178604999567050/album/6436961633963189905/6436961634784569986?authkey=COXF5vWxo_CmGw

https://plus.google.com/u/0/photos/102615178604999567050/album/6436961633963189905/6436961632279325586?authkey=COXF5vWxo_CmGw

może teraz ,jak nie to już nic nie kumam :( 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

 Dzisiaj wróciłem z Krakowa ,ze spotkania poportugalskiego ,super spotkanie ze znajomymi , ale fajnym newsem była zapowiedź przyszłorocznego ,rajdu ,pielgrzymki ,jak zwał tak zwał ... konkrety . Termin -pierwszy tydzień wakacji (8 dni) ,koszt +- 600 zł ( + paliwo ) ,powrót jak co roku we własnym zakresie ( będzie i sakrum i profanum ) , max. dystansy około 400 km  . Jest czas .może znajdą się chętni , jak i chętny na dowódcę grupy  , ( około 10 osób, są wstępnie przygotowani na większą ilość chętnych ). Może to właśnie ten czas, żeby zejść z kanapy ...i wsiąść w siodło :) . LWG :motor:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.