Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

Nieudane egzaminy na kat A w 2016 roku w WORD Bytom co jest przyczyną motocykl czy umiejętności???


bbbartos

Rekomendowane odpowiedzi

18 godzin temu, becker napisał:

ok zgoda, tylko zauważ że myśmy dorastali w tych czasach gdzie były 4 auta pod blokiem a dzis dzieciaki dorastają juz w innych i inaczej ogarniają świat, to jest podobnie jak z każdym obecnie sprzętem elektronicznym, moja matka ma problem włączyć kompa i obsłużyć worda czy excela, moje dzieci urodziły się jak już był internet i dorastając w innej rzeczywistości od razu wskoczyły na inne tory postrzegania świata... dlatego uważam ze bez problemu poradzą sobie z tym z czym my radziliśmy sobie w ich wieku bez tych wszystkich pierdół typu prawko AM czy proste banany... skurwysynstwem jest ściąganie takiego haraczu z dzieciaków, jakkolwiek rzecz mnie akurat dotyczy to tak wlasnie uwazam... no cóż młody bedzie sie uczył po lasach

Mój starszy 7lat spokojnie ogarnia już niemal wszystkie znaki drogowe, ale wiesz, śmigamy rodzinnie autem i bawimy się czasem w odgadnij znak. Ja w dzieciństwie nie jeździłem tak często i daleko autem z rodzicami. Tak więc tutaj masz rację bo widzę to na co dzień.

Także w tych kwestiach całkowicie się z Tobą zgadzam.

Mój młodszy 2lata to już chyba pokolenie "wskazujące palcem". Smartfona paluszkiem ogarnia o niebo lepiej niż ja :)  Mimo, że nie potrafi czytać to jednak rozpoznaje obrazki i potrafi sobie załączyć youtuba i oglądać bajki.

Ciekaw jestem tylko kto w przyszłości będzie potrafił cokolwiek fizycznie naprawić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż takiego obecnie odbywa się na badaniach przyszłych kierowców, że śpiewają za nie 200zł?

Jakieś może bardziej rozszerzone badanie wzroku? Czy jak zawsze odczytywanie liter na tablicy?

Skąd taka cena, przecież takie badania trwały z 15minut, było czytanie liter z tablicy, ewentualnie młoteczkiem sprawdzenie odruchów i przepytanka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

  Sam musiałem przejść niedawno takie badanie, bo skończyła mi się ważność dokumentu. Zapłaciłem 200, pani zapytała czy nie mam padaczki, cukrzycy, i po 3 minutach wyszedłem z gabinetu. Choć ciężko nazwać to gabinetem, bo był to zwykły pokój i nie było nawet tablicy z literkami. Ale kasa musi się zgadzać. 

Kiedyś mogli takie zaświadczenia wydawać okuliści, ale komuś się to nie spodobało, więc teraz mogą je wydawać tylko lekarze medycyny pracy. Co więcej, zażądali ujednolicenia stawek, więc stanęło na 200 zł. Ot, Polska... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, CB1 napisał:

Cóż takiego obecnie odbywa się na badaniach przyszłych kierowców, że śpiewają za nie 200zł?

Jakieś może bardziej rozszerzone badanie wzroku? Czy jak zawsze odczytywanie liter na tablicy?

Skąd taka cena, przecież takie badania trwały z 15minut, było czytanie liter z tablicy, ewentualnie młoteczkiem sprawdzenie odruchów i przepytanka.

Zmian brak, "koledzy" z poprzedniej ekipy rządzącej tak ustalili, a dokładniej minister zdrowia w rządzie sprzed wyborów. Dziwić się że przewalili te wybory? Zgodnie z rozporządzeniem 200... dobrze, że nie 2000...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 14.05.2016 o 14:02, mieso napisał:

 

Kiedyś mogli takie zaświadczenia wydawać okuliści, ale komuś się to nie spodobało, więc teraz mogą je wydawać tylko lekarze medycyny pracy. 

 

czyli jeśli np mam ważne badania lekarza medycyny pracy, pod kątem prowadzenia samochodu, to nie muszę po raz kolejny płacić robiąc kolejną kategorię? ;-)

 

ja na B miałam na pewno dwa pytania - czy noszę okulary oraz jakiego koloru lampka się świeci na wyłączonym telewizorze ;-) żadnego czytania literek nie było!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, imnariel napisał:

 

czyli jeśli np mam ważne badania lekarza medycyny pracy, pod kątem prowadzenia samochodu, to nie muszę po raz kolejny płacić robiąc kolejną kategorię?

a co masz na zaświadczeniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli ktoś robił PJ na kat B jakis czas temu i na zaświadczeniu lekarskim ma wpisaną tylko kat B to z tego co sie orientuje musi robić nowe badania.

Gdyby ktoś robił kat B to mógłby z lekarzem pogadać, żeby dopisał tam też na zaświadczeniu kat A (jesli sie zgodzi bo to tez dla niego strata pln'ow), a w późniejszym czasie to zaświadczenie można wyciągnać z wydziału komunikacji i wtedy już nie trzeba dodatkowych badań.

 

Tak było z rok temu, a 3 lata temu badania kosztowały 3 razy mnej.. Mam na myśli że lepiej to co napisałem zweryfikować bo mogli coś pozmieniać ;)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, bumbum napisał:

Jesli ktoś robił PJ na kat B jakis czas temu i na zaświadczeniu lekarskim ma wpisaną tylko kat B to z tego co sie orientuje musi robić nowe badania.

Ja robiłem PJ kat.B 12 lat temu i przy zakładaniu PKK na kat.A (w 2016r), w wydziale komunikacji powiedzieli mi, że mam jeszcze ważne badania lekarskie więc nie musiałem robić nowych. Zawsze warto zadzwonić i się dowiedzieć bo można dużo zaoszczędzić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymogi zdrowotne na kat. A i B różnią się, na A są większe wymagania i dlatego trzeba robić jeszcze raz gdy ma się B a  chce na A. W każdym razie tak było gdy ja robiłem prawko. A urzędnicy, nie raz przekonaliśmy się że z ich wiedzą i interpretacją przepisów jest różnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minut temu, chop napisał:

Wymogi zdrowotne na kat. A i B różnią się, na A są większe wymagania i dlatego trzeba robić jeszcze raz gdy ma się B a  chce na A.

Pierwsze słyszę, że wymogi stawiane kandydatom na poszczególne kategorie PJ są różne. Zgodzę się że inaczej mogą wyglądać badania na kat. C lub D, ale o różnicach w A i B się nie spotkałem. Jeśli gdzieś są dostępne takie informacje to chętnie bym o tym poczytał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kaniosz napisał:

Pierwsze słyszę, że wymogi stawiane kandydatom na poszczególne kategorie PJ są różne. Zgodzę się że inaczej mogą wyglądać badania na kat. C lub D, ale o różnicach w A i B się nie spotkałem. Jeśli gdzieś są dostępne takie informacje to chętnie bym o tym poczytał.

Nie jestem pewna, ale osoba widząca na jedno oko może zrobić kat B, ale nie dopuszczą jej do kat. A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani w urzędzie na pytanie, co mam ze sobą począć, jak mam terminowe A i bezterminowe B. To odpowiedziała tak: ( obecnie mam tak, ze 2029 kończy mi się A, 2030 B)
Jak będę ponownie robił badanie na A to automatycznie przy wymianie dowodu przedłużą mi B o te 10-15 lat( czy ile tam ustawa mówi).

w sumie to będę martwił się tym w roku 28-29... do tego czasu pewnie coś znów wymyślą. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
18 godzin temu, bbbartos napisał:

W Bytomskim WORD motocykl został wymieniony. Po wymianie motocykla ludzie w końcu zaczęli zdawać plac manewrowy. Wszystkim zdajacym życzę powodzenia w egzaminach

W takiej sytuacji spróbowałabym napisać odwołanie, żeby dostać kolejny termin, być może nie przejdzie, ale spróbować można.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
O 14.05.2016 o 14:02, mieso napisał:

Cześć,

Kiedyś mogli takie zaświadczenia wydawać okuliści, ale komuś się to nie spodobało, więc teraz mogą je wydawać tylko lekarze medycyny pracy. Co więcej, zażądali ujednolicenia stawek, więc stanęło na 200 zł. Ot, Polska... 

Zależy gdzie robisz takie badania.Ja dwa lata temu byłem na przeglądzie w Rudzie Śl. w przychodni na Bykowinie.Przeszedłem tam taki magiel,że poważnie zacząłem się zastanawiać czy zaliczę wszystko pozytywnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, severian napisał:

Zależy gdzie robisz takie badania.Ja dwa lata temu byłem na przeglądzie w Rudzie Śl. w przychodni na Bykowinie.Przeszedłem tam taki magiel,że poważnie zacząłem się zastanawiać czy zaliczę wszystko pozytywnie.

Szpaków czy Siekiela? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
O 16.05.2016 o 22:48, bumbum napisał:

Jesli ktoś robił PJ na kat B jakis czas temu i na zaświadczeniu lekarskim ma wpisaną tylko kat B to z tego co sie orientuje musi robić nowe badania.

Gdyby ktoś robił kat B to mógłby z lekarzem pogadać, żeby dopisał tam też na zaświadczeniu kat A (jesli sie zgodzi bo to tez dla niego strata pln'ow), a w późniejszym czasie to zaświadczenie można wyciągnać z wydziału komunikacji i wtedy już nie trzeba dodatkowych badań.

 

Tak było z rok temu, a 3 lata temu badania kosztowały 3 razy mnej.. Mam na myśli że lepiej to co napisałem zweryfikować bo mogli coś pozmieniać ;)

 

Badania na B robiłem 5 lat temu, dostałem tzw. "bez terminowe", aktualnie wyrabiając PKK na kategorie A nie musiał robić nowych badań lekarskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badnia lekarskie to naciąganie na kase. Świeżo robiłem badania na praojazdy kat A za 200zł.Badanie wzroku to była tablica z literkami a badanie słuchu to Pani mówiła szeptem oraz cukier. Niedawno robiłem badania tzw. zdolnosci do pracy za ok 120zł stanowisko informatyk badano mi wzrok oraz słuch za pomocą elektronicznych urządzeń w tej samej przychodni. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja wczoraj po egzaminie, no i powiem, że z Gladiusem nie ma żadnego problemu, na ósemce, która jest lekko pod górkę nie było żadnego problemu, jedynie widziałem, że kilka osób próbowało hamować podczas zjazdu do drugiego pachołka, co skutkowało automatycznym podparciem i "replay". Generalnie na samym egzaminie było 8 osób, z czego trzy Panie (jedna na kat. A, druga A1, a trzecia AM), jeden Pan zdawał tylko teorię, do placu dotarliśmy w liczbie 4, żadnej z Pań w tym gronie już nie było.

Egzaminator (Pan Krzysztof) spoko człowiek, wyjaśnił co i jak, na spokojnie powiedział co i jak (z jakiego miejsca) zaczynamy robić, dwie osoby z początku listy miały przygotować się do jazdy (kask [na placu można w swoim], kamizelka, ochraniacze - kto potrzebował tzn. nie miał w kurtce etc.; na buty w ogóle nie spoglądał) no i na początek wiadomo, obsługa etc. Następnie  "8", egzaminator pokazywał (liczył) kiedy możemy z niej wyjeżdżać, tutaj padła jedna osoba. Później następnie slalom wolny, który pokonujemy od prawej strony dwukrotnie, egzaminator zaznaczył, że po pierwszym przejeździe możemy jechać bez zatrzymywania się do drugiej próby, ale jeśli ktoś potrzebuje się zatrzymać, nie ma z tym problemu. Tutaj po za Panem poległym na ósemce zrobiła to cała reszta, po czym przyszedł czas na slalom szybki... Rzecz jasna prędkość mierzona, ale tylko w jednym przejeździe na obowiązkowe dwa średnia prędkość musiała wynosić 30 km/h, jeśli w pierwszym zrobiłeś 30, następny mogłeś zrobić i 15 km/h. Na tym punkcie odpadła jedna osoba - za szybko kolega wszedł w tą próbę, no i dwa pachołki poleciały, a szkoda, bo fajny koleś w rozmowie.

W kolejności przyszedł czas na łosia, tutaj bez problemu, moja prędkość 67 km/h i 63 km/h. W tym zadaniu rozpędzamy się praktycznie aż od bramy wjazdowej do WORD'u, mamy tam z górki więc bez problemu takie wartości są osiągane.

O ruszaniu pod górkę w Bytomiu nie ma co wspominać, bo każdy zainteresowany wie jak ona tam wygląda ;)

Później ostatnie dwa zadania czyli hamowanie w wskazanym miejscu i awaryjne, również bez problemu, egzaminator powiedział iż trzeba się dynamicznie rozpędzić no i hamujemy na jego sygnał oraz w wyznaczonym miejscu (pachołek w drugim hamowaniu w wskazanym miejscu).

 

Samego placu to tyle, generalnie z 4 osób do miasta pojechały 2, obie egzamin zaliczyły - w tym moja osoba ;). W moim przypadku miasto to praktycznie 85% Radzionków głównie uliczkami a'la osiedlowymi (za stadionem RUCH'u, oraz już w rejonach Kauflandu w Radzionkowie), tutaj poszło również bez problemu, a największym mankamentem akurat dla mnie w tym etapie był....czepek ochronny na głowę, który był obowiązkowy do założenia podczas używania kasków z WORD'u, strasznie mi się zsuwał i było to mało komfortowe, ale takie problemy to nic ;) Egzaminatora w uchu słychać bardzo wyraźnie, więc stresu, że czegoś nie dosłyszymy nie ma.

Generalnie była to moja pierwsza próba i zakończona pomyślnie, a szczerze mówiąc nastawiałem się iż będzie z tym dużo gorzej ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.