Krzyslox Opublikowano 14 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2016 Witajcie, zima, zima i po zimie Chciałem dzisiaj odpalić moto, z szafy wyciągnąłem nowy akumulator, który podpiąłem do moto i tu niespodzianka. Żadnego sygnału życia. I tu pytanie do was: przed zimą odpiąłem klemę akumulatora (+), bo chciałem zdiagnozować problem rozładowywania się aku i nie jestem pewien czy dobrze ją teraz podpiąłem. Na zdjęciu zaznaczam miejsce gdzie jest obecnie podpięta. Czy aby na pewno dobrze go podpiąłem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nfs Opublikowano 14 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2016 Osobiście nie za bardzo widzę co chcesz pokazać na zdjęciu.Ale wiadomo jak masz przewód z moto w czerwonej koszulce to 99% oznacza to że jest on plusowy. Zazwyczaj jest ciężko pomylić bieguny bo przewody są na tyle krótkie aby nie można było inaczej podłączyć.Choć mi się w skuterze udało. A nawet był na forum temat jak koledzy kupili sobie nowe aku z plusem z drugiej strony i nie umieli odpalić moto. Kontrolki na konsoli i światła świecą?rozrusznik kręci? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miłośnik jednośladów Opublikowano 14 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2016 Witam Trochę mało danych, napisałeś że włożyłeś nowy akumulator,ten akumulator pytanie brzmi kiedy było kupione,czy podczas przechowywania które trwało ok 3-4 miesiące doładowywałeś ten akumulator bo jeśli nie to po prostu mógł ulec rozładowaniu a nawet uszkodzeniu pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzyslox Opublikowano 14 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2016 Raczej chodziło mi o podpięcie klemy z drugiej strony przewodu (nie tej, którą podpina się do akumulatora). Kontrolki nie świecą, ani rozrusznik nie kręci. Akumulator zakupiony w październiku. Nie doładowywałem, bo był puściutki (w sensie nie był zalany płynem). Dopiero dzisiaj zalałem go i podłączyłem do moto. Spróbuję go jeszcze podładować i wtedy się okażę czyja to wina najpewniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DANVIELD Opublikowano 14 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2016 na zdjęciu masz przekaźnik rozrusznika, więc jaki akumulator? To co pokazałes na zdjęciu to do tego przekaźnika idzie plus z akumulatora i z przekaźnika plus na rozrusznik. minus z akumulatora idzie na mase silnika lub rame motocykla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jakitaki Opublikowano 14 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2016 Zalałeś nowy akumulator i odczekałeś czy tak od razu w instalację ? Pokaż foto jak podpiąłeś ten aku , dwa przewody wychodzą z plusa - jeden z nich ten grubszy to właśnie ten co pokazałeś , bezpośrednio do przekaźnika rozrusznika . Drugi o znacznie mniejszym przekroju zasila instalację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marian65 Opublikowano 16 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2016 Ja zaczął bym od sprawdzenia uziemienia akumulatora , jeśli będzie git to zwarł bym styki przekaźnika rozrusznika sprawdzając czy będzie kręcił. Jeśli nie to dalej szukał bym ziemi na silnik. O ile zakręci to należało by sprawdzić czy plus dochodzi do stacyjki, jeśli nie to szukał bym między akumulatorem a stacyjką( bezpieczniki. kostki). Największą bolączką zazwyczaj jest ginąca ziemia (minus) na skutek skorodowanych połączeń z ramą czy silnikiem co w Twoim przypadku jest możliwe bo moto stało przez dłuższy czas... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 16 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2016 Po pierwsze, to sprawdź czy ten akumulator z szafy to ma w ogóle napięcie................ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.