Skocz do zawartości
Forum Śląskich Motocyklistów

kierunki - działają z opóźnieniem


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie - kierunki działają z opóźnieniem. Czyli "sptryk" w prawo lub lewo, a te reagują po ok. 10s. Rozebrałem przełącznik, a tam małe duperelkowate elementy, które raczej nie mają szans się "zepsuc". Z grubsza wyczyściłem ze smaru jaki tam był i przez chwile działało dobrze. I pytanie - czy ktoś ma może jakiś schemat tego mechanizmu (hornet 900)? Bo boję się to rozkręcać jak siedzi to jeszcze przy kierownicy, bo tam widzę jest taka mała kuleczka ze sprężynką i znając moje życie wypadnie mi to i się zgubi :/

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak w temacie - kierunki działają z opóźnieniem. Czyli "sptryk" w prawo lub lewo, a te reagują po ok. 10s. Rozebrałem przełącznik, a tam małe duperelkowate elementy, które raczej nie mają szans się "zepsuc". Z grubsza wyczyściłem ze smaru jaki tam był i przez chwile działało dobrze. I pytanie - czy ktoś ma może jakiś schemat tego mechanizmu (hornet 900)? Bo boję się to rozkręcać jak siedzi to jeszcze przy kierownicy, bo tam widzę jest taka mała kuleczka ze sprężynką i znając moje życie wypadnie mi to i się zgubi :/

przerywacz próbowałeś wymienić?

5b4ce5a30ea080f7b6c38cbd893ce08f.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerywacz wydaje mi się, że jest ok. A to dlatego, że kierunki działają, ale z opóźnieniem. A jakby przerywacz poszedł to raczej anem w pacierzu - kierunki by się nie "paliły" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to się zgadza, bo motocykl długo nie był użytkowany co widać po przebiegu i rdzy w baku :D :D Kwestia tylko rozebrania tego tak, żebym wiedział jak złożyć i ile tego trzeba rozebrać :/ Czy później jak psiknę po czyczyszczeniu zwykłym plakiem to wystarczy, czy jednak posmarować jakąś wazeliną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozebrac na drobne  -  sa 2 rodzaje smarów, smar kontaktowy do złącz (przewodzi prąd)
I smar zwykły molibdenowy, lub łt4S (dielektryk) i tymi 2ma smarami nalezy przesmarowac elementy
dzielac je na te które przewodza prad i na te ktore nalezy zabezpieczyc przed tarciem; tak że by smary sie nie połaczyły i nie powodowały zwarć. (precyzyjna robota)

18013.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i zrobione. Trzeba było trochę się namęczyć, żeby części nie pogubić. Roboty na godzinę, ale zgubiłem małą kuleczkę i zajęło mi to ok. 2h :/ No i zepsułem jeszcze cięzarek kierownicy :/

 

Przyczyną były oczywiści zaśniedziałem blaszki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mału manual jakby ktoś potrzebował:

1. najpierw dobrze odkręcić klamkę sprzęgła, później mechanizm włączenia kierunkowskazów
2. mamy tam prosty mechanizm przesuwowy z kilkoma małymi kuleczkami  -dlatego należy uważać przy wyjmowaniu tych elementów.
3. żeby dostać się do blaszek, które współpracują ze sobą przy zmianie kierunku to trzeba rozkręcać wszystko jak leci :D
4.wyczyścić , posmarować i złożyć i gotowe icon_smile.gif

Trochę dokładniej wygląda to tak jak już rozkręcimy obudowę i wyjmiemi dźwigienkie włączania i wyłączania kierunkowskazu:

f3de161d9b9560eem.jpg

Jak już mamy rozkręcony mechanizm to robimy tak:
1. odkręcamy wszystkie śrubki (tam gdzie kółeczka czerwone)
2. zdejmujemy blaszkę 1
3. zdejmujemy blaszkę 2
4. wyjmujemy delikatnie element 5 (wysunie on się nam z elementem 3 i 4 oraz z tą kuleczką widoczną na obrazku). Robimy to delikatnie, bo kuleczka może wylecieć i mamy pecha
5. wyjmujemy kuleczkę żeby nie zgubić i zabieramy się do wyjęcia elementu 3. On jest na zatrzask, więc delikatnie. Żeby jednak to zrobić to element 4 musi być idealnie przesunięty na środku
6. wyjmujemy element 4
7. Na elemencie 4 i 3 są miedziane styki (blaszki), które czyścimy papierkiem,pryskamy jakimś specyfikiem do czyszczenia styków i smarujemy smarem (ja miałem jakiś zielony w słoiczku)
8. smarujemy wszystkie ruchome i współpracujące elementy i skłdamy

Gotowe... może komuś się przyda, gdy kierunki będą działać z opóźnieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe wiedziałem, że końcówki siedzą na kołku, ale nie wiedziałem jak to wygląda. Po zdjęciu końcówki kołek nie chcial zejść. Więc po wkręceniu śuby wyjmowałem to na zasadzie "siła x gwałt" i gumki z kołka zostały w kierownicy :D Wyjać mogłem tylko śrubokrętem, ale że było już ciemno to wcisłem je głębiej tylko :P Więc dla tych co jeszcze tego nie robili: kołek rozporowy wyjmujemy ruchem obrotowo posuwistym :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc na stronę akceptujesz regulamin i politykę prywatności.